To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty ^^

nezu - Pon Gru 29, 2008 18:01

To namów ich chociaż na oddanie kocurka lub kotki.
Przecież to rodzeństwo prawdopodobnie JUŻ z chowu wsobnego.

Nie ma się co łudzić że w przyszłym roku kotka nie zarujkuje, a kocur nie skorzysta z okazji.A koty są o wiele bardziej podatne na depresję inbreedową niż szczury.
To możnaby już nawet pod znęcanie się nad zwierzętami podciągnąć i to celowe. Bo dziadkowie mają wiejski umysł, czy nie mają, wiedzą czym grozi pokrycie krowy bratem - byczkiem. :?

Alexis - Pon Gru 29, 2008 18:10

nezu napisał/a:
To namów ich chociaż na oddanie kocurka lub kotki.
Przecież to rodzeństwo prawdopodobnie JUŻ z chowu wsobnego.


o, to niegłupie. Postaram się, żeby się udało.

landrynka - Pon Gru 29, 2008 19:21

byleby nie sąsiadom :wink:
lilith - Nie Sty 04, 2009 11:06
Temat postu: moje koty
mam nadzieje ze teraz beda dobre rozmiary zdjec

[ Komentarz dodany przez: Layla: Nie Sty 04, 2009 11:09 ]
Scalone z istniejącym tematem.

lilith - Nie Sty 04, 2009 11:10
Temat postu: i nastepny
to druga mloda kociczka

[ Komentarz dodany przez: Layla: Nie Sty 04, 2009 11:12 ]
Ostrzeżenie słowne za zaśmiecanie forum.

Mała Mi - Nie Sty 04, 2009 13:17

może Wy mi coś podpowiecie..

mój kicuń za 3 dni skończy 4 m-ce. Z dnia na dzień jest z niego coraz większa rozrabiaka - gryzienie i łapanie wszystkiego pazurkami jest jakby zrozumiałe - swędzenie ząbków/zabawa. Jednakże staje się on bardziej nieznośny - nie wiem czy to była forma zabawy, ale zanim usnęłam rzucił się do mojej twarzy jak po zabawkę, albo w czasie jedzenia skacze na moje plecy lub głowę z pazurami. Jak wchodzi na ręce, to chwile poleży, a potem z łapkami i zębami do policzków. Czy to normalne u kocurków czy nie i jak ewentualnie te zachowania wyklarować u niego??

nutaka - Nie Sty 04, 2009 13:55

Cytat:
Czy to normalne u kocurków


Normalne. Wszystkie kociaki jakie znam, znałam tak robią. W wakacje moja kuzynka przygarneła małego kicia, i był nieznośny i wszyscy mieli go dosyc bo traktował ludzi jak zabawki. Kiedy ich gryzł za mocno, lub w twarz to po prostu mówili stanowczo nie wolno, i odkładali do innego pokoju. Teraz juz bawi się normalnie, zabawkami.

Mała Mi - Nie Sty 04, 2009 13:57

no własnie ja robię tak samo. na początku kicurek był aż za grzeczny! łasił się, przytulał, wchodził na ręce ciągle - teraz też tak robi, ale zaraz zaczepia gryzie itd. a długo mu jeszcze taki świr będzie trzymał? :d
Fea - Nie Sty 04, 2009 14:12

A cholera wie, Bohuna trzyma do dzisiaj ; )
Ja też mam teraz w domu siedmiomiesięcznego (na oko) koczurka i tenże próbował drapać mnie po pysku, ale kiedy się dobiera, dmucham mu w nos i ucieka. Wiem, głupio to brzmi, ale to naprawdę działa na wiele kotów. W przypadku większego hardkoru wyciągam psikacz z wodą (taka butelkę ze spryskiwaczem po płynie do szyb) i Ketling odpuszcza na sam widok.

Mała Mi - Nie Sty 04, 2009 14:30

no mój na widok ścierki tez odpuszcza, ale za chwilę zapomina za co miał oberwać:/ liczę, że mu przejdzie. no i fakt, kabelki zaczynają być najlepszym rarytasem w domu :twisted:
wuwuna - Nie Sty 04, 2009 16:28

Mała Mi, musisz byś konsekwentna. I jak broi,drapie, to go ignorować, wynosić do innego pokoju. Kot musi wiedzieć, że nie wolno się tak i tak zachowywać.
lilith - Nie Sty 04, 2009 19:49

mam starsza kotke 8 lat moj wet nazwal ja kilerem :shock:
ma w nosie wszystkie zasady panujace w domu robi co chce kiedy chce i jak chce
w przypadku konsekwencji po zlym zachowaniu urzadza sobie polowanie na mnie az do skutku tzn.ugryzienia :?
nic niemoge poradzic ani zaradzic nic jest agresywna od malego
natomiast mloda 8 mies kotka jest boska wszelkie zasady akceptuje
jedyna wada mecliwosc hehheh :) nic tylko by na kolanach siedziala i na okretke domaga sie glaskania :)

czasami mi sie wydaje ze niektore koty sa po prostu niereformowalne w trybie stalym dlugotrwalym nom :)

idaa - Nie Sty 04, 2009 20:00

Fea napisał/a:
wyciągam psikacz z wodą (taka butelkę ze spryskiwaczem po płynie do szyb)

Moja Kociambra (wiek - ok. 2,5 mies) tylko się otrząsa i psoci dalej :wink:

Cietrzew - Nie Sty 04, 2009 20:41

Wrocilam wlasnie z domu mego chlopa i mam dosyc kotow na reszte zycia. To pazerne stworzenie lasi sie jedynie, gdy chce wyzebrac jedzenie, nie lubi byc glaskane, nie robi generalnie nic, a domownicy zachwycaja sie,gdy przekreci sie na plecy albo ziewnie. Nie mam nic do kotow,ale to stworzenia zupelnie nie dla mnie.
pituophis - Nie Sty 04, 2009 23:43

Z własnych doświadczeń i literatury - kot, który nie odchowywał się do 3 miesiąca z matką i rodzeństwem bawi się o wiele mniej delikatnie, bo nie ma jak się tego nauczyć. Wyjściem jest natychmiastowe przerywanie zabawy, gdy jest dla nas zbyt ostra, ale nie zawsze rozemocjonowany kociak umie trafnie skojarzyć sytuację. Karcenie, pryskanie wodą, moim zdaniem nie ma sensu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group