Archiwum - Koty vol. VII 
						
												 Tygrys - Pon Kwi 13, 2015 08:36
  Jeju, rudy.......moje marzenie   
												 mmarcioszka - Pon Kwi 13, 2015 09:19
  Jaki śliczny   
												 klauduska - Pon Kwi 13, 2015 09:26
  Gratuluje dokocenia  
												 Ninek - Pon Kwi 13, 2015 10:22
  Wyluzowane rudości   
												 Tuś - Pon Kwi 13, 2015 10:58
  My też mamy rudasa, ale niestety tylko tymczaska     
 
 
												 Zizollo - Pon Kwi 13, 2015 17:53
  słodki rudas    jeden i drugi   
												 limomanka - Sob Kwi 18, 2015 20:33
  Zizollo, Sopranik jest tylko trochę rudy. W głównej mierze niestety brudnobiały    
 
Ale dziękujemy za komplementy - trafił nam się śliczny maluch  
												 Shiva - Śro Maj 27, 2015 23:43
  Więc i my się przywitamy wśród kociarzy. 
 
Vito ma 9 tygodni i jest moją pierwszą kocią miłością     
 
 
No i mam pytanko...czy to normalne, że kocie dzieciaki aż tak miauczą? W sensie, jak tylko straci mnie z oczu, zaczyna głośno miauczeć, nawet jak jestem w pokoju obok. 
 
 
 
												 Devona - Czw Maj 28, 2015 06:28
  Shiva, gratuluję dokocenia    . Gizmo też tak reagował i wcale mu nie przeszło    (będzie miał 7 lat w tym roku)    ale on jest bardzo spragniony towarzystwa, zwłaszcza ludzi, no i został za szybko odstawiony od matki. Nie odstępował mnie na krok, zawodził w oknie nocami, kiedy wyjeżdżałam, był zazdrosny o wszelkich gości. Trochę uspokoiło go pojawienie się drugiego kota. Elmo za to boi się wielu rzeczy, więc  od maleńkości często i długo miauczy, ostatnio nieco przystopował (po 6 latach    ).
												 noovaa - Czw Maj 28, 2015 07:03
  Shiva, nasze nowe małe kocie, miauczało pierwszy tydzień jak nas "zgubiło" w domu. Później to się przeniosło na psa ... ale ostatecznie, to psi terapeuta, z psem się najlepiej bawi, psa cycka jak nie może zasnąć .. .więc i za psem miauczy. Na szczęście zostaje w domu sam bez problemu   
 
 
  
												 Shiva - Czw Maj 28, 2015 13:29
  Dobrze wiedzieć    bo już myślałam, że coś jest nie tak. Ogólnie to dopiero uczę się, które miau co oznacza, ale chyba jestem na dobrej drodze. Kocurek mruczy jak traktorek kiedy jest wybawiony i tuli się zawzięcie, mały skarb. I nawet chyba mnie zagaduje hah    
 
Devona, a ile miał Gizmo jak został odstawiony od matki?
 
noovaa, zazdroszczę, nasz Vito unika psa i syczy na niego, nie wiem może mu przejdzie, ale nie cieszy się na pewno na jego widok   
												 Layla - Czw Maj 28, 2015 14:06
  noovaa, fantastyczne foty, wielbię tego kota po filmiku  
												 Devona - Czw Maj 28, 2015 14:54
 
  	  | Shiva napisał/a: | 	 		  | Devona, a ile miał Gizmo jak został odstawiony od matki?  | 	  Nie wiem. Jak do mnie trafił, miał ok. 2 miesięcy (opinia weta, poprzedni opiekunowie nie pamiętali, kiedy się koty urodziły), a już od jakiegoś czasu mieszkał bez matki. Podobno ona miała bardzo mało pokarmu, chociaż tylko dwa młode. Gizmo podobno jeszcze się jakoś tam przysysał, ale jego brata musieli przystawiać do cycków, a i tak powoli rósł i słabo przybierał na wadze zanim zaczął jeść inne rzeczy.
												 nezu - Czw Maj 28, 2015 15:47
  Tyle dokoceń na forum.   
 
 
Gratuluję dziewczyny!  
												 noovaa - Czw Maj 28, 2015 16:20
 
  	  | Shiva napisał/a: | 	 		  | nasz Vito unika psa i syczy na niego | 	  
 
 
Czesław też syczał ... ze 3 dni. Nie wiedział co to za stwór. Ale że Lilo, miała własne problemy, to specjalnie do niego nie lazła... Więc sam się przekonał by podejść i sprawdzić stertę futra.
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |