Mangusta - Pon Lip 26, 2010 23:39 terra ze ścianką kupiłam na allegro za grosze, wystrój to "resztki" po innych terrariach  nic specjalnego szczerze mówiąc, z resztą nie daję drogiego wystroju bo franca i tak sobie przerobi na własne widzimisię...
Grucha - Wto Lip 27, 2010 07:03 Mangusta, również trzymam kciuki za powodzenie, oby oby
Nezu, piękna Kleszczyca :p nezu - Wto Lip 27, 2010 18:32 Nephilka dziś umarła... 
To było stworzonko najprawdopodobniej z odłowu, poza odrobiną tamtego mikrokomarka o którym pisałam kilka stron temu nie zjadła już nic... Była chudziutka, a od 3 dni przestała nawet pleść sieci... Jest mi strasznie przykro...
Bardzo się starałam, żeby utrzymać ją przy życiu, praktycznie wychodziłam ze skóry, byle tylko zaczęła jeść, ale ona nie chciała, tylko słabła i już jej nie ma.... 
Mangusta - Wto Lip 27, 2010 18:37 ja Ci mówię, jak nie zdobędę ich w Berlinie to zdobędę na pewno przynajmniej kontakt, więc spoko luz tak to już jest z tym odłowem...
część dalsza tragedii w trzech aktach... z samego rana nic nie wskazywało na to, by małżonka miała jakiekolwiek skrupuły. 
ale już pod wieczór moralniak ujawnił się z potrójną siłą... 
Anka. - Śro Lip 28, 2010 04:20 Mangusta, świetne 
choć samcowi raczej do śmiechu nie było. Nezu,  , naprawde szkoda,że się nie udało
Grucha - Śro Lip 28, 2010 07:59 nezu, przykro mi na pewno jeszcze się dorobisz 
Mangusta, morderczyni spuchła ładnie ![;]](images/smiles/cwaniak.gif ";]") oby oby kokon zrobiła ;p
Anka. - Śro Lip 28, 2010 21:23 A ja mam dylemat... Szperam na allegro za karmówką, myśle nad świerszczami albo karaczanami tureckimi. Tylko czy może to być jedyna karma? (czasem dorzuce pająkowi gotowanego kuczaka czy wątrobe,muche, wystarczy?) Noo, i będe musiała je mieć w pokoju, więc miłoby było gdyby nie woniały i hałasowały, i były łatwe . byłam pytać w zoologu, na zamówienie 10szt/10zł , przesadzili 
nezu - Śro Lip 28, 2010 21:46 Świerszcze odradzam. Raz, zapaszek. Dwa owszem, hałasują. Trzy, mają tendencje kanibalistyczne i to duże. Słyszałam że turki to dobra karmówka, ja nie mam, ale możesz kupić. Tylko trzymaj w zamkniętym pojemniku bo inaczej ci zwieją i będzie płacz.
Jeden plus, nie mnożą się poza terrarium. Pod tym względem są przyjemniejsze w obyciu od szarych, które owszem, czasem dokonują inwazji na dom. 
Monodieta nie jest rzeczą tragiczną dla pająka i karaczany są dobrą bazą, ale lepiej jest tę dietę czasem urozmaicać. Możesz kupować też larwy mączników, pinki (tylko im miażdżyć głowy trzeba przed podaniem...), larwy mola barciaka. Po podrośnięciu ptasznika można się zaopatrzyć w większe gatunki karaczanów na rynku (dubie, madagaskarskie, wielkoskrzydłe, etc.), szarańczę, larwy drewnojada. Słyszałam że niektórzy podają ptasznikom... patyczaki. Łapania dzikiej karmówki nie doradzam, choć są tu dwie szkoły, ja należę raczej do takiej, że jeśli już czymś karmić, to lepiej ze znanego źródła i z hodowli, dzika karmówka nierzadko ma endopasożyty, w tym nicienie, a niektóre z nicieni mogą ptasznika bez problemu zabić. Są jednak też tacy którzy łapią na łąkach pasikoniki, świerszcze i inne szarańczaki, muchy, ćmy i motyle i karmią tym swoje ptaszniki w sezonie i nic się nie dzieje. Jak kto woli.
Nie słyszałam szczerze mówiąc o karmieniu pająka gotowanym mięsem. 
<dopisek> A tak serio. Z mięsem lepiej uważać, mięso drobiowe często jest napakowane hormonami, lekami, środkami pasożytobójczymi które mogą twojemu pająkowi zaszkodzić. A wątroba jak to wątroba. Za życia zwierzaka filtr każdego syfu w organizmie, też może być toksyczna. Anka. - Śro Lip 28, 2010 22:17 Bardzo dziękuje za szybką i obszerną odpowiedź:) Dla L6 tureckie będą odpowiednie? Co do mięsa, gotowanego kurczaka kiedyś ładnie jadł, teraz nie chce. Gdzieś czytałam też,że jeśli raz w tygodniu wrzuci sie do świerszczy gotowane mięso drobiowe to kanibalizm znacząco sie zmniejsza. W ogóle, czy opłaca sie hodować karmówkę dla jednego pająka, im więcej czytam tym mniej wiem, chyba odpuszcze 
nezu - Śro Lip 28, 2010 22:47 Anka., ile centymetrów ciałka ma teraz twój pajączek? Myślę że powinny być ok, zwłaszcza, że ich rozmiary są różne, wylęg nadaje się nawet dla L1. A co do sensu hodowli karmówki, powiem tak. Według mnie się opłaca nawet dla jednego, nie trzeba kombinować jak koń pod górkę żeby zdobywać niewielkie ilości owadów dla pupila. ponadto nadwyżki hodowlane, jeśli takie będą, możesz sprzedawać na allegro. Natomiast jeśli już zaczniesz hodować tę karmówkę, to może się na jednym pająku nie skończyć. U mnie to poszło lawinowo od zaczątku hodowli szaraków, który przyjechał do mnie razem z moim pierwszym samcem T. violaceus. Teraz mam tych ptaszników 11, a 5 jest że się wyrażę "w drodze". A wszystko na bazie dobrze prosperującej hodowli karaczanów szarych i dostawach świerszczy i mączników. (Za jakiś czas zamierzam się dorobić dubii i może wielkoskrzydłych lub madagaskarskich )
<edit> Pomyślałam, że możesz jeszcze poszukać na forum tcp, lub na arachnei terrarystów z Bydgoszczy, jeśli już nie chcesz sama hodować karmówki, może będą się zgadzać na odsprzedaż niewielkich ilości karaczanów i innego zwierzyńca po dużo niższych niż sklepowe cenach. To umożliwi ci też zapewnienie pupilowi różnorodności pokarmu. Anka. - Śro Lip 28, 2010 23:03 Aż go zmierzyłam, ok.4cm bez nóg. Na razie z tego co czytam skłaniam się karaczany szare lub argentyńskie. Boję się właśnie,że jak bedzie karmówka to będzie więcej pająków
Kurcze, nawet nie pomyślałam, popytam hodowców z B. Mangusta - Śro Lip 28, 2010 23:11 O rany, dla jednego pająka to kup sobie 200 turków na allegro za 10zł i Ci starczy na dwa lata. serio, nie ma nad czym filozofować. dubie się słabo rozmnażają i mają twarde pancerze, szaraki robią inwazje a madagaskarskie moim zdaniem są za duże nawet dla całkiem dorosłych pająków. Grucha - Śro Lip 28, 2010 23:16 Anka., porozglądaj się za terrarystami, pogadaj, na dobra sprawę nawet za darmo możesz skołować sobie karaków pająk dużo nie potrzebuje. Myślę że 10 karaków na miesiąc to będzie aż nad to
Anka. - Śro Lip 28, 2010 23:34 Dzięki
na razie loguje się na tcp , jeśli nie uda mi się dostać kilku osobników z B. to zamówie te turki. nezu - Czw Lip 29, 2010 02:13 Moja Poe musiała wrócić do moczboksu. Niestety w większym lokum była strasznie zestresowana, nie robiła kryjówki, nie plotła sieci, nie jadła. Teraz od razu widzę że czuje się lepiej. Cóż, za wylinkę będzie musiała przywyknąć do czegoś większego, bo moczboks już jest trochę za mały... Rufi jest w tej chwili L4, ma jakieś półtora centymetra samego ciałka i wygląda tak:    
|
||||||
