Archiwum - Psiaki XX
wilczek777 - Nie Maj 24, 2015 00:45
noovaa logiczne nie? A czasem po kilkunastu spotkaniach ludzie rzucają wszystko i stwierdzają, że wina psa i rozkładają ręce - nie przekonasz - nie przemówisz.
Ebia była długa rozmowa - jeśli pani zadzwoni i umówi się na kolejny termin to będzie praca nad tym wszystkim. Na pewno osobno bo razem to jakaś masakra jak na ten moment. Jeśli będzie na prawdę chciała to będzie długoterminowe - co najmniej pół roku pracy - nie wiem czy jest na to gotowa. Przez półtora roku życia te psy robiły co chciały - nie łatwo będzie im pokazać że może być inaczej - co dopiero właścicielce która 'jest człowiekiem' i to ją najtrudniej zmienić. Psy wybaczają błędy - zmieniają się szybko ale ludzie... Wracam cały czas myślami do początku historii - kto normalny puszcza dwa wielkie samce nie wiedząc kogo widzi na placu? A gdyby był tam agresywny pies zbierający się ze szkolenia? Cokolwiek...
Kasia_89 - Nie Maj 24, 2015 00:59
wilczek777 napisał/a: | Kasia_89 dziękuję bardzo za radę! Nie słyszałam o tym preparacie - może akurat na te łapska będzie. |
Nie ma za co, drogi jest bo około 100 zł kosztuje ale starca na bardzo, bardzo długo. W zoologicznych ciężko dostać (ale sporadycznie się da dostać) więc polecam końskie sklepy.
noovaa - Nie Maj 24, 2015 08:53
Katastrofa Lilo o 7:00 rano stwierdziła że jest głodna!
Pisałam wczoraj, że miała dobry dzień ? Pisałam! A pisałam, że dziś będzie znów gorzej ? Zazwyczaj było.
Stała się za to rzecz niesłychana. Lilo od lutego jadła raz dziennie, o ile w ogóle i to po 22:00 .. poza tym podjadała u dziadków czasami. Nie było tak, żeby rano chciała coś zjeść. Mało tego, siedzi i walczy z grubą kością, czego nawet w nocy nie robiła, bo to zbyt czasochłonne i niebezpieczne ... Kości jadła tylko z kurczaka, czyli takie które zjada się szybko i można iść się chować.
Sorgen - Nie Maj 24, 2015 09:34
My tu cały czas trzymamy kciuki za Lilo Będzie dobrze, serio w to wierzę Czy szkoleniowiec jeszcze coś pomaga, wysyłacie mu jakieś filmy z postępów?
wilczek777 nie zauważyłam linka z socjalem, zaraz przeczytam
noovaa - Nie Maj 24, 2015 09:52
Sorgen, jestem w stałym kontakcie z nim, jednak nic konkretnie teraz nie pomaga... mógłby, bo mam jedną wizytę jeszcze "opłaconą", ale zwlekam... póki postępy są, bo chciałabym ją wykorzystać na np. naukę wyciszenia, panowanie nad ekscytacją i może jak przekonać Lilo żeby "do mnie" znaczyło "już teraz do mnie natychmiast", zamiast "kieruj się tak, by zbliżać się do mnie w trakcie tego, co aktualnie robisz" -.-
Spaliłam w sumie wszystkie komendy odkąd mamy problem i przyda mi się jego rada w tym kierunku, jak już z lękiem się uporamy. Ewentualnie zmienię komendy z którymi jest kłopot i zaczniemy od nowa
Proponował nawet, że może ją do siebie zabrać, jakby nie minęło .. jak pisałam mu o tragicznym dniu i "nie wiem co jej odwaliło". Ale minęło.
Sorgen - Nie Maj 24, 2015 11:25
Strasznie się cieszę że jego rady pomagają i powoli do przodu idzie
Ejj a powiedz jak ona na inne psy reaguje? Z tego co pamiętam mieszkasz gdzieś w okolicy Krakowa, na jurze są organizowane piesze wycieczki z cyklu w górę bulle. Fajna ekipa, spoko psy, trasy po ok 13 kilometrów więc może by się Lili zmęczyła raz na jakiś czas w psim towarzystwie My się planujemy wybierać regularnie jak Coma trochę od ziemi odrośnie
noovaa - Nie Maj 24, 2015 11:28
Sorgen, nie jestem pewna co takiego w nich widzi, ale już z daleka wie czy będzie uciekać w panice, czy szaleć z psem do utraty tchu. Większe psy zazwyczaj budzą w niej lęk, potrzebuje czasu by się zapoznać. Mieliśmy w Białymstoku goldena, przy którym piszczała ze szczęścia już z daleka jak go widziała, mimo że nigdy nie miała okazji się z nim na dobre pobawić, bo właścicielom zawsze się spieszyło. Ostatnio do nas podbiegł jak dla mnie identyczny i była tragedia, bo właścicieli nigdzie nie było ... bawić się chciał, ale Lilo spanikowała.
Sorgen - Nie Maj 24, 2015 11:38
Kurde szkoda bo widzę po swoich psach że je odpręża zabawa z innymi futrami. W okolicy pewnie nikogo do spacerów mieć nie będziesz.
Ejj pytanie, czy ktoś byłby chętny na polarkowy szarpak? Zostały mi szarpaczki po produkcji wyprawki, testowana na bulterierach i dają radę, pranie w pralce też przeżywają bez problemu Czarno różowy lub czarno chabrowy, raczej spory tak ze 40 parę centów długości i jakieś 8cm w obwodzie. W wolnej chwili mogę zmierzyć jak ktoś chętny. Cena do dogadania bo leżą i się kurzą, moje suki mają zapas na rok
noovaa - Nie Maj 24, 2015 11:44
Sorgen, ja bym była Wczoraj szarpałam się z Lilo starym szalikiem i mówiłam jej że musimy kupić nowe zabawki, bo jakoś tak mało zostało
wilczek777 - Nie Maj 24, 2015 11:47
Kasia_89 znalazłam w sklepach internetowych. Szkoda, że nie ma ciut mniejszych butli ale w sumie zasada - za mniej ml kosztuje więcej więc w sumie nie ma co marudzić. Na razie jestem z kasą na minusie więc preparat musi poczekać. I tak nie narzekam - Nes goi się 'jak na psie' - dzisiaj łapka wygląda już na prawdę ok. Z resztą to jest grzeczna dziewczynka - myje rany, a kiedy się zasklepią nie liże ich - nie mam problemu, że muszę owijać całego psa w bandaże.
noovaa Lilo szaleje Jeśli masz spalone komendy możesz je albo odpracować albo całkiem zmienić - zależy jak bardzo z nimi jest źle. Jeśli masz komendy które źle się kojarzą lepiej je zupełnie zmienić - jeśli po prostu nie reaguje to musisz zwrócić im znaczenie - tj. od nowa uczyć np. siad - naprowadzanie, gest - zmiana na słowo i pilnować żeby nie zepsuć znowu.
W kwestii odwołania to się pochwalę - japro prezentował na przedszkolu jak powinno wyglądać docelowo odwołanie psa z grupy/zabawki. Ale nie wydaje mi się żeby ta grupa miała z tym problem - mają nakręcone do bólu na żarcie labradory
Nakasha - Nie Maj 24, 2015 12:10
noovaa, super, że idzie to do przodu.
wilczek777, jakbyś opisywała mojego Nemusia. Tylko trzeba dodać zaczepianie innych psów i rzucanie się na nie. 3 lata mi zajęło przekonanie go, że warto się nas czasem słuchać.
Sorgen - Nie Maj 24, 2015 12:33
noovaa w wolnej chwili porobię zdjęcia bo mąż zabrał aparat Sprawdzałam i mam jeden czarno-różowy i kilka różowo-chabrowych. Wymiary między frędzlami 40cm z frędzlami 55 +/- 1 cm Obwód 10 cm. Będą foty to założę temat osobny żeby tu nie śmiecić U mnie się to sprawdza cudnie, suki się ładnie szarpią razem, w hodowli dorosłe suki też się przeciągają i szarpaki żyją już ponad miesiąc. Jedynie Delta ma brzydki zwyczaj brania ich na trzony i piłowania
Coma się na takich szarpakach uczyła oddawania zabawki, miała dwa identyczne (tylko małe tak powiedzmy o połowę tych co mam teraz) i jej rzucałam na zmianę
wilczek777 - Nie Maj 24, 2015 12:40
Nakasha Nemuś jest kochany - to były dwa potworzaki
Kto używa Foresto i powie mi czy można kombinować z tymi obrożami? Tzn. mam na myśli czy np. po przecięciu dużej na pół i braknie mi z 2 cm na psie to mogę sobie załatać ten kawałek i będzie działało czy już nie? Nessie jest na spot on bo ja szczerze hejtuję obroże ale przeliczyłam przy dwóch psach koszta i wychodzi 60 zł na miesiąc samo zabezpieczeniu advantixem. A jakby tak uciąć duże Foresto i przyczepić na psy... 7 miesięcy działania za 50 zł na jednego psa! O ile tak się da - Nessie myślę, że potrzebuje z 34cm obroży... Kombinuję
Lavi - Nie Maj 24, 2015 16:06
A my dziś byliśmy poznać ACD na żywo... O mamo, jestem jeszcze bardziej zakochana w tej rasie niż wcześniej. I Astro tak fajnie się bawił z nim, że nie mogłam się napatrzeć
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/11009896_1344162868948929_2757528110679816104_n.jpg?oh=f15566dd17359a799657676ef4a01c15&oe=56036DFB
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/11009176_1344162888948927_2199667993188379167_n.jpg?oh=3552bdf1ca10b44b61596830e85c8b74&oe=5609B035
Mika29 - Nie Maj 24, 2015 17:30
Pytanie do osób które uczęszczały do psiego przedszkola w Warszawie - które polecacie i dlaczego?
|
|
|