PALATINA - Śro Wrz 26, 2012 19:03 klauduska, Ona jest cudna! 
Strasznie mi się podoba. Wiecie co jest najgorsze? Że mój mąż się na wszystko zgadza! 
Już się zgodził na drugiego kota. A teraz jak mu pokazałam, to mówi, że śliczna i że możemy wziąć, jesli chcę. Żadne z nas nie słucha zdrowego rozsądku!!!! 
Tego kota z Chorwacji też by wziął, gdyby nie ja. Mam do dziś wyrzuty sumienia, o czym on mi musi powtarzać. Tylko, że my kocura woleliśmy brać... Ja kotki mniej lubię. Jaka ona jest z charakteru? nezu - Śro Wrz 26, 2012 19:36 A ja kotki właśnie wolę... I tęsknię za czarnym futrem w domu. Od 8 lat, od śmierci Bestyjki, nie miałam czarnego kota... To było dla mnie zbyt wiele. Jedyne co mnie powstrzymuje, to fakt, że moje dwa futra są nadal w Malborku, a ja mam logistyczne poblemy ze sprowadzeniem ich do Warszawy do końca roku zapewne, a 4 kotów mieć jakoś nie bardzo mi się uśmiecha... Dlatego PALATINA, zabieraj ją... 
A ja sobie tylko popłaczę w kącie... Boniek, jak bardzo kociego charakteru by nie miał, jest jednak psem. Psem - psokotem - baskiem, ale psem. PALATINA - Śro Wrz 26, 2012 19:43 nezu, To nie takie proste. Mamy generalny remont w planach, dość niedługich (w ciągu pół roku). Na ten czas będziemy się musieli przeprowadzić do moich rodziców (do mieszkania lub na ich działkę, jeśli będziemy się remontować na wiosnę dopiero). Ciężko się im zwalać z psami, świniami, kotami... Szczury nie wiem, czy dożyją remontu (Klemens na pewno nie dożyje, bo już od poniedziałku rozważam uśpienie go, ale jeszcze czuję, że to nie ten moment). Tak więc zostanie jeden szczur do tego. Choć do wiosny nawet i on może nie dotrwać. 
Rodzice mają własnego psa i kota. Zrobi się niezłe zoo.
nezu - Śro Wrz 26, 2012 20:42 I tak już ma na pewno kolejkę piszczących do zdjęć chętnych, więc klauduska się nad nami po prostu znęca. ;p Możemy nie płakać i w cichości ducha zazdrościć przyszłemu domowi. ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
klauduska - Śro Wrz 26, 2012 21:14 PALATINA, nezu, kolejka piszczących jest, więc tym bardziej wybrzydzam 
PALATINA, mała jest na razie jeszcze troszkę bojaźliwa, nadal się troszkę kuli, jak się do niej zbliża i z początku jest trochę spięta, ale miziana rozluźnia się zupełnie i mruczy na całego [i to JAK mruczy ]. Nadal trzeba ją podswoić, ale trochę uwagi i będzie przecudownym kotem  ! Jest cudna i z wyglądu, i z charakteru, bo już sobie wyobrażam, jaka ona będzie, jak się w pełni oswoi
Wiesz, ja na razie mieszkam na 12m2 [takie mamy mieszkanie] z TŻem i 4 kotami [z czego jeden ma tragiczne ADHD i mnie doprowadza do szału], także spokojnie się da ściskać. Mój facet stwierdził dzisiaj, że jeszcze by się tutaj koty jakieś zmieściły  
Ja miałam już tak różne tymczasy na dt, że nie rozróżniam płciami, a patrzę na sam charakter. Jak popatrzeć na statystyki to dużo więcej miałam kotek na dt, moja rezydentka jest zresztą też kotką [a zawsze chciałam kocura]
Nie wiem w sumie czemu się tak utarło, że kocury są bardziej przymilne od kotek itd itp Miałam mnóstwo kotek, które uwielbiają być miziane i pieszczone itd [moja np też  ].
Jutro przychodzi koleżanka z fundacji porobić sesję moim tymczasom i dopiero Wam fotki pokażę
PALATINA - Śro Wrz 26, 2012 21:49
Myśmy tak wybrzydzali, jak Kubełek rodziców był do oddania. Mały, piękny, beżowo-rudy. Ludziska się o niego niemal bili. Został u moich rodziców, bo moja siostra uznała, że żaden domek nie jest dla niego dość dobry.
klauduska - Śro Wrz 26, 2012 21:53 PALATINA, nie martw się, u mnie nie zostanie już nie pierwszy długowłosy to jest
PALATINA - Śro Wrz 26, 2012 22:16 ech... My mamy mieszkanko 47 m2, 3 pokoje. W tym my dwoje, dwa psy, dwa prosiaki, (szczurów już nie liczę) i JEDEN kot. Kot jest jako jedyny nieparzysty!
Nie wiem, czy on by chciał mieć kocie towarzystwo czy nie. U rodziców zawsze cały czas łazi za Kubełkiem, męczy go, zmusza do zabawy, goni go po mieszkaniu. Gdy byliśmy w Chorwacji, to zamęczał tak Kubełka całymi dniami, przez ponad 2 tygodnie!
Kasik - Śro Wrz 26, 2012 22:19 klauduska, a ona duża będzie? klauduska - Śro Wrz 26, 2012 23:06 PALATINA, chyba sobie sama odpowiedziałaś właśnie na
. Ewidentnie widać, że chciałby jakiegoś towarzysza na stałe
Kasik, nie mam pojęcia jak duża wyrośnie . Nie ma jakiś specjalnie wielkich łap, ale jest też już dość sporym kociakiem. Jak się rodziców nie zna, to prorokować nic nie można, bo to niespodzianka może być
PALATINA - Czw Wrz 27, 2012 11:01 klauduska, Jestem trochę w kropce. Czuję, że mamy za dużo zwierzaków w mieszkaniu, a z drugiej strony mój cel to w przyszłości dwa psy i dwa koty + już nic więcej! Wycofuję się ze zwierzątek klatkowych. Dwa psy już mam. Kota teoretycznie wolałabym wziąć za jakiś czas dopiero, ale z drugiej strony... Racuch teraz ma 11 miesięcy. Jest jeszcze młody i bardzo by się chciał z kimś pobawić - teraz, a nie za 3 lata, jak zwierzątek klatkowych już nie będzie u nas.
P.S. Kurier przed godziną przyniósł naszego Cat Active Fun Board. Racuch zafascynowany! Już prawie wszystko powyciągał z zakamarków.
Muszę mu filmik nakręcić.
klauduska - Czw Wrz 27, 2012 22:31 `omegę jutro zawożę do DS 
za to w Fundacji jest jeszcze taki puchacz do adopcji: https://www.facebook.com/...&type=1&theater nezu - Pią Wrz 28, 2012 15:28 Huncwot raczej nie będzie długowłosy. ;p Kociaki w tym wieku zawsze wydają się bardziej puchate. Jego brat Humbug jak najbardziej za to długowłosy będzie. Między nim a Huncwotem widać ogromną różnicę w długości sierści, nawet w tym wieku.
klauduska - Pią Wrz 28, 2012 15:36 nezu, ja to akurat wiem
a w Fundacji jest taki piękny czarny persowaty (z niepłaskim pyskiem) kocur pilnie szukający dt/ds: https://www.facebook.com/...35526088&type=3 edit: i jeszcze takie cudeńka domu szukają: https://www.facebook.com/events/415186748546237/ nezu - Pią Wrz 28, 2012 15:55 Mówił ci ktoś że jesteś wcielonym złem? :} |
||||||||||||
