Zobacz temat - Psiaki vol. III

To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
	Alloszczur Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki vol. III

Ninek - Nie Lis 16, 2008 10:43

Ja moją suke oduczyłam zjadania wszelkich śmieci, skutkuje tak na 95%

Jako szczeniak pożerała wszelkie gumy, a wiadomo, że to niebezpieczne dla psa. Byłam tak wyczulona, że gume widziałam z odległości 10 metrów i pies szedł przy nodze. Z wiekiem przeszły jej gumy a zaczęła zbierać kości, resztki kiełbasy, foliowe skórki po parówkach, itp. Jakbym ją głodziła :roll:

Mieszkam blisko hali targowej, gdzie przyjeżdża wielu wieśniaków i spędzają tam cały dzień wpierniczając różne takie, więc takich śmieci jest mnóstwo. Sucz potrafiła coś takiego znaleźć ze 3 razy w ciągu jednego krótkiego spaceru (na dłuższe chodzimy na działki, tam jest porządek) i za żadne skarby nie dało jej sie tego zabrać bo w ciągu ułamka sekundy to połykała (myślałam, że zawału dostane jak połknęła foliówke z parówki...). Długo mi zajęło oduczenie jej tego, ale teraz mam prawie grzecznego psa, który owszem: zbiera nadal, ale wystarczy słowo a owy śmieć leży na chodniku a pies przybiega żeby go pogłaskać :lol:

devilline - Nie Lis 16, 2008 11:33

http://forum.szczury.biz/...p=235109#235109
Komu, komu? :wink:

Oli - Nie Lis 16, 2008 14:12

Fauka napisał/a:

nauczyć reagowania na fe

Kora bardzo ładnie reaguje na fe, a potem idzie w kolejne miejsce, gdzie ma stołówkę. :wink:

Kiedyś nie było ta źle, ale z wiekiem jej się to pogłębiło i teraz musiałybyśmy bardzo długo ćwiczyć, by były jakieś efekty (psica ma już 11 lat). Z dawaniem czegoś lepszego w nagrodę też nie działa, ja nawet testowałam czy zaraz po jedzeniu, kiedy jest syta też będzie zjadała i zjada. Ona jest psem schroniskowym, mocno wycofanym do tego. W schronie spędziła pół roku, nie walczyła o michę, stąd ma takie nawyki.

AngelsDream - Nie Lis 16, 2008 18:15

Ja Celara oduczam zbierania, już po Baaju wiem, co robić

Dziś młody biegał z Bezą luzem. I oprócz 3 sytuacji, gdzie stracił kontakt, to było super - wraca, siada i już zaczyna warować

No i chyba sobie pokilkamy, chociaż ja nie kocham tej metody.

Baaj odstawił numer, stoimy na polanie - nagle wypada na nas wilczak. Ale skąd tu Baaj, skoro on ćwiczy? Nie ćwiczył, miał przerwę no i nas znalazł... :roll:

Michał zdeka wkurzony, ale oprócz jego wybitego palca wszystko jest w porządku

Tak to jest, jak się wilczaka złapie w pełnym pędzie