babyduck - Czw Gru 08, 2011 09:24 Ja bym się chętnie dowiedziała, gdzie dostał taka obręcz na kierownicę, żeby smycz nie wpadała pod koła. Ninek - Czw Gru 08, 2011 09:29 babyduck, znajoma ma wysięgnik, nie obręcz. A obręcz to ja chce sama zrobić 
furburger - Czw Gru 08, 2011 09:56 babyduck, jezu jakie cudowne!!! Widzę mojego piesa w czymś takim haha 
Anonymous - Czw Gru 08, 2011 12:14 Oj, Ducklingu, kupiłaś suczy pierwsze ubranko! Źle ci wróżę 
A na serio, Negra jak zwykle cudowna, uwielbiam jej pyszczydło i zapał.  Troche inaczej też spojrzałam na nią po altowaniu.
babyduck - Czw Gru 08, 2011 12:19 Viss, nie czytałaś - zrobiłam własnoręcznie i własnomaszynowo. Ale masz rację - źle to wróży, bo już planuję produkcję derki ortalionowej
Anonymous - Czw Gru 08, 2011 12:22 może nawet zgłoszę się do ciebie na zakupy jak mróz ściśnie zadek mojego dupelka. 
Przyznam, że świetnie ci wyszło, byłam przekonana, że kupne. Ninek - Czw Gru 08, 2011 12:42 Fox mnie rozbroił xD Siedział u mnie w pokoju, bo miała przyjść paczka i nie chciałam ryzykować uszczerbku w kurierze  Zaczął mi marudzić pod drzwiami, ale byłam przekonana, że chce wyjść z pokoju. Po chwili przyszedł do mnie do komputera i ugryzł mnie w stope  Złapał i trzymał dopóki nie zwróciłam na niego uwagi większej niż krzyknięcie (lekko złapał, ale mnie przestraszył - byłam maksymalnie zajęta grą). Chciał na dwór. Jeszcze nie zdążył zejść ze schodka przy wyjściu z budynku a już sikał.
Jak chce to potrafi sygnalizować, gnojek paskudny
AngelsDream - Czw Gru 08, 2011 12:47 Ninek, czyli on wie, żeby nie robić w domu. Teraz pytanie, czemu czasem jednak robi. Ninek - Czw Gru 08, 2011 13:03 AngelsDream, no owszem, wie, że w domu lać nie powinien. A mimo wszystko to robi. A czemu to nie mam zielonego pojęcia. Tłumacze to sobie jego nerwowym charakterem, no ale ludzie, nikt sie nad nim nie znęca, nie zamykamy go, ostatnio nawet dużo mniej sie na niego głos podnosi (to była głównie reakcja na podgryzanie, ale sie tego oduczył) a on jak lał, tak leje nadal. Tyle, że on sie wszystkim bardzo przejmuje. Za bardzo sie cieszy, za bardzo sie boi, za bardzo wkurza. Wszystko robi za bardzo. Często np sika, jak schodami zejdzie lab, którego nienawidzi. Najpierw sie wścieka pod drzwiami, a później idzie gdzieś nalać... Nie wiem, czy nie powinien dostawać jakiś ziółek na wyciszenie, bo nam jest z tym ciężko, a jak on musi sie czuć? EDIT Potrafi też sie zesikać z radości, jak dostaje jedzenie... AngelsDream - Czw Gru 08, 2011 13:05 Ninek, wygląda na to, że po prostu jest skrajnym neurotykiem. Jest sporo książek o takich psach, może warto po nie sięgnąć? Ninek - Czw Gru 08, 2011 13:06 AngelsDream, jakiś konkretny tytuł? AngelsDream - Czw Gru 08, 2011 13:11 Ninek, z takich mniej na serio: http://wysylkowa.pl/ks1175309.html O psich emocjach: http://www.podajlape.pl/p...a-McConnell.php Są też droższe, bardziej specjalistyczne książki, ogromny wybór, najlepiej poszukać, poczytać recenzję i dopiero wybrać. Anonymous - Czw Gru 08, 2011 13:16 Ninek, a tu taka ogólna lista polecanych: http://www.dorplant.pl/in...id=88&Itemid=96 
Ninek - Czw Gru 08, 2011 13:27 Tutaj sie dość często przewijał jakiś tytuł ze smyczą, to to: "Po obu końcach smyczy"? Jakoś wtedy nie zwróciłam uwagi, a jak fajne to może kupie. Anonymous - Czw Gru 08, 2011 13:32 Ninek, każda z tych książek jest "fajna" bo każda traktuje o psach i ich ludziach. Ja przeczytałam chyba wszystkie i nie mam ulubionej, bo każda dała mi cos innego. |
||||||
