Mioty urodzone - rok 2009 - Miot F of Anahata
L. - Pią Wrz 11, 2009 12:29
Rencia, byłaś strasznie dzielna. trzymaj się kobieto!
Mao - Pią Wrz 11, 2009 12:29
Nie wiem, co napisać...
Ren, heniok - jesteście wspaniali.
Ren napisał/a: | Przepraszam, że nie wyszło... |
Nie wyszło, ale z drugiej strony co mogłaś na to poradzić? Nic. Poczekałaś trochę, czy Cukinka nie będzie miała więcej mleka, okazało się, że nie - robiłaś co mogłaś. Podziwiam i nie obwiniaj się
Dla maluszków [*]
Cola - Pią Wrz 11, 2009 12:34
widocznie tak miało być, nic nie dzieje się bez przyczyny, mam nadzieje że robaczki nie męczyły się tak bardzo jak można to sobie wyobrazić...
a Wam ludziska gratuluje odwagi...
Bulletproof - Pią Wrz 11, 2009 12:39
Mi też bardzo przykro i współczuję Wam bardzo
Jak wszyscy miałam nadzieję i kciukałam, żeby chociaż ostatniemu maluszkowi się poszczęściło Szkoda.
Niestety - i tak bywa. Nie wszystko się da przewidzieć i nie wszystko też się da przeskoczyć.
Dla maluszków [*]
Nakasha - Pią Wrz 11, 2009 12:57
Ren, nie wiem, co mogłabym jeszcze napisać...
To jak walczyłaś o maluszki było niesamowite.
Tym bardziej boli to, że odeszły.....
Czuję się wyprana ze wszystkiego, mimo że to nie mój miot................ chyba to do mnie jeszcze nie doszło....
Dla maluszków...
[*]
magnes - Pią Wrz 11, 2009 14:22
Ren napisał/a: | Nie wiem co prawda, czy zasługuję na zaufanie jako hodowca, ale mam nadzieję, że chętni nie mają do mnie żalu... | Dlaczego ktokolwiek miałby mieć do Ciebie żal? Zrobiłaś co mogłaś i jeszcze więcej
miałam nadzieje, że chociaż ta jedna kluseczka przeżyje
[b]['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']
Nie wiem jeszcze czy chce się przepisać na inny miot postaram się szybko zdecydować
Oli - Pią Wrz 11, 2009 14:36
Reniołku aniołku, jesteś wielka i nie ujmuj sobie zasług przy ratowaniu tego miotu - trzeba znać swoją wartość i pielęgnować zalety i dobre cechy. Poświęciłaś się dla potrzebujących, to jest wielka zaleta.
Współczuję Wam wszystkim bardzo, bo wiele tutaj serca zostało włożone, wiele wysiłku i niestety wiele łez. Jednak jak pomyślę, co zrobiliście to rozpiera mnie duma i uśmiecham się, bo z takimi ludźmi warto według mnie obcować.
ntliee - Pią Wrz 11, 2009 16:02
Ren, nawet nie wiesz jak bardzo mi przykro. Brak mi słów, tak bardzo walczyłaś o maluchy.. nie poddawaj się, bo na każdym kroku udowadniasz że jesteś wspaniałą hodowczynią.
Dla maluchów [']
nezu - Pią Wrz 11, 2009 16:06
Nie umiem napisać tu nic mądrego...
Po prostu zabrakło mi słów, bo co tu pisać...
Zasypiałam z zaciśniętymi kciukami..
Chciałam wierzyć że się uda....
heniok, Emilko, dziękuję że próbowaliście, to było ciężkie brzemię...
Ren... mogę tylko napisać, że współczuję...
Wiem... choć wolałabym nie wiedzieć... przez co przechodzisz...
Dla maleństw... [']
gratis - Pią Wrz 11, 2009 16:23
o nie... Kochani trzymajcie się
dziewczyny mają rację, Ren jesteś wspaniała
zrobiliście wszystko, co zrobic można było...
tulę...
nutaka - Pią Wrz 11, 2009 20:58
kluski... [*]
susurrement - Sob Wrz 12, 2009 00:06
jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak wielkie są Wasze serca.. jak ogromnie potraficie się poświęcać.. naprawdę ogromny szacunek dla Was.
bardzo mi przykro, że się nie udało.. ale pamiętajcie, że zrobiliście wszystko co było w Waszej mocy.. widocznie tak miało być
dla maleństw [*], śpijcie słodko skarby..
Bema - Sob Wrz 12, 2009 00:23
dla maluszków [*]
przykro mi, Ren byłaś - jesteś bardzo dzielna i masz wielkie serce dla zwierząt
wuwuna - Sob Wrz 12, 2009 22:00
wiem, że moje emocje nie są tu ważne, niemniej napiszę...
ja tak czekałam.... od przełomu lipca/sierpnia 2008, od czasu kiedy Al Capone się urodził na jego malucha..tak bardzo czekałam. Potem umarła Aweszka...zapaść, ale się podniosłam i o niczym innym nie myślałam jak o tym, żeby Al Capone został tatusiem
Przez te kilka dobrych miesięcy cały czas o tym myślałam i miałam pewność, tak MIAŁAM PRAWIE PEWNOŚĆ, że będzie dobrze. Że się urodzą zdrowe maluszki...
tyle się namartwiłam, kiedy Cukinka nie rodziła, aż w końcu Ren napisała, że rodzi. Nie była mnie, byłam pewna, że wszystko jest dobrze... ...
na więcej nie mam słów....koszmar i tragedia niesamowita...
RENIU, HENIOK I EMILIA jesteście cudowni i kochani i WIELCY przede wszystkich zasługujecie na prawdę na honorowy medal za to co zrobiliście i nigdy Wam tego nie zapomnę...takie poświęcenie, mało kogo byłoby na nie stać.
A dla aniołków zapalę (*) (*) (*) (*) (*) (*) (*) (*) (*) (*) (*) (*) (*) dla naszych siostrzeńców wielkich o których nigdy nie zapomnę.
i specjalną dla Fiktora/Fiktorii. (*)
babyduck - Nie Wrz 13, 2009 10:03
wunia, rozumiem Cię.
|
|
|