pszczoła - Sob Maj 10, 2014 09:23
Sirius - Sob Maj 10, 2014 10:16 Opium opiera przednie łapeczki o moją rękę tak, że palcami mogę go drapać po brzuszku. Śmieszny jest widok, gdy stoi słupka i przymyka oczka i z całej siły stara się nie przewrócić przysypiając.
emileczka - Wto Maj 13, 2014 09:27 Papi, nie masz się czym martwić dziewczynki ładnie rosną, wagi mogą się jeszcze wyrównać, ale O-maluszki mogą być mniejsze od eNeczek, nawet nie dlatego, że było ich więcej, ale tak po prostu. Trzeba zaczekać aż skończą co najmniej 8 miesięcy, aby stwierdzić czy będą mniejsze od eNeczek. Papi - Wto Maj 13, 2014 11:19 Rosną to prawda  Ozzy waży już 134 g, a reszta 176 g i 175 g Przemogłam się ( co pomimo postanowień nie było łatwe) i nie dosypała im jedzenia do tego co zostawiły. Wczoraj wyjadły z miski prawie wszystko, nawet to co wcześniej było nie jadalne. Są kochane i tak różne
Emilka, Robert dziękuję za wspaniałe szczurcie i zdrowia życzę.
Mika29 - Wto Maj 13, 2014 14:09 Ora jest u mnie od soboty, jest cu-do-wna. Łączenie poszło wspaniale, dziewczynki od razu 'się w sobie zakochały'. Wybiegi ja nie interesują. Hannah lata po całym łózko, Ora pobiega 5 minut, przychodzi do mnie i kładzie się na moim brzuchu. Wazy 128g 
Papi - Śro Maj 14, 2014 09:55 A moje wręcz przeciwnie ganiałyby po całym pokoju, a ja się boję, że jeszcze nie są na tyle oswojone i że coś im się stanie. Nie ma to jak nadopiekuńczość . Ozzy tylko czeka na okazję żeby uciec i schować się w środku mojego łózka, tam jest tak ciekawie: pościel, drewno i obicie łózka, istny raj i nikt nie przeszkadza, ciemno, cicho a jak już wyjdzie to smakołyk czeka
Katinka - Śro Maj 14, 2014 18:14 Osa 158g i Olena 150g, gonią n-eczki  Łączenie zakończone. Olena zwiedza już całe mieszkanie w pionie i poziomie  Osa bardziej ostrożna, ale charakterna indywidualistka, która nie lubi nikomu się podporządkowywać, przejawia zamiłowanie do podgryzania.
ney - Czw Cze 12, 2014 09:30 Jak tam się mają wasze maluchy?
Katinka - Czw Cze 12, 2014 09:37 Osa i Olena pięknie rosną. Olena wykazuje zamiłowanie do kabli i sprzętu elektronicznego, a Osa jest niesamowicie pojętna - umie już przychodzić na zawołanie, skakać i obracać się, rozumie komendę spacerek na wyjście z klatki i powrót. Widać też większą różnicę w kolorze sierści niż to było na początku - Olenka pojaśniała, a Osa ściemniała, co poniekąd dobrze odwzorowuje ich anielski i diabelski charakterek ;) Diora - Śro Cze 18, 2014 19:49 Temat postu: Raport Orysia (Ziuta) i Osiek (Marlenka) Informuję, że dziewczyny mają się świetnie Podobnie jak w poście powyżej Ziuta pociemniała, a Marlenka bz, więc nie ma żadnego problemu, żeby je odróżnić, nawet kiedy są osobno. O ile początkowo Marlenka była tą nieśmiałą i wystrachaną, a Ziuta szła przebojem,
to teraz role się zdecydowanie odwróciły i teraz np. Ziuta siedzi za klatką i udaje, że jej nie ma, a Marlenka eksploruje, włażąc mi co chwila na klawiaturę Z Rufusem zbratały się rewelacyjnie i we trójkę śpią w sputniku. Nie wiem co to będzie, jak urosną i przestaną się mieścić... Niestety wczoraj nasze stadko opuścił Pan Szczur (ten, którego mam na zdjęciu profilowym)-musieliśmy przeprowadzić eutanazję  . Niestety guz przysadki zaczął dawać objawy bardzo późno. Sekcja po dwutygodniowym leczeniu wykazała, że był ogromny... Jeszcze jak przyszły do nas dziewczyny (w majówkę) to łaził za nimi po ścianach klatki, mimo że tusza mu to utrudniała i wszystko było ok...
Całe szczęście, że dziewczyny są u nas, bo ostatni chłopak zostałby sam. Papi - Śro Cze 18, 2014 20:33 Diora, bardzo mi przykro z powodu Pana Szczura 
Nasza maleńka Ozzy również ma się dobrze i jest coraz odważniejsza W niedzielę 15 czerwca było ostatnie ważenie dziewczyn, Ozzy ciągle najmniejsza 194 g , ale cały czas przybiera na wadze. O ile wcześniej dużo spała i wszystkiego się bała to teraz, choć dalej lubi zakamarki w których często zasypia, to coraz częściej szuka okazji żeby pozwiedzać pokój. Jest bardzo, bardzo kochaną dziewczynką
Diora - Śro Cze 18, 2014 20:57 Taki szczurzy los 
Moje nie dają się zważyć, są jak ninja, szybkie jak błyskawica. Ułamki sekund zajmuje im wydostanie się z miseczki na wadze  Nie mam szans wypatrzeć ile 
Papi - Śro Cze 18, 2014 21:13 Diora, ja zawsze pomagam sobie jakimś przysmakiem, inaczej byłoby ciężko  Szczur na wagę, a do łapek dynia, płatek kukurydziany albo kawałek jajka
Diora - Śro Cze 18, 2014 21:25 W nosie mają... Ani słonecznik, ani czereśnia (uwielbiają), ani dropsy... Wszystko wyplute i podeptane. Cel - ucieczka, reszta - nie ważna
Mao - Pią Cze 20, 2014 23:32 To ja melduję Oleńkę. Cicha woda, maleństwo, jest najmniejsza i najsłodsza z całego mojego stada. Najbardziej koleżeńska, wszystkich lubi, zaczepia dla zabawy tylko Madarę i swoją cioteczną siostrę Nel. Nauczyła się niestety podgryzania łydek, jak chce przejść na ich drugą stronę, ale to chyba jej jedyna wada. Cukierkowy szczurek, do tego śliczny - nie znam się, ale moim zdaniem ma pięknego pointa na nosie i niesamowicie ciemne łapki
Z mamą Lelą: 
|
||||||||
