Leczenie - Złamanie/uraz pazurka/paluszka/łapki
Devona - Czw Cze 04, 2009 22:23
wojak1511 napisał/a: | Oczywiście, że wiem że szczury to zwierzaki stadne toteż mam jeszcze jedną szczurzycę | Tak tylko zapobiegawczo napisałam .
Widzę, że stawiacie na grzybicę. Warto byłoby zatem oddzielić szczurzyce, bo być może będziesz miała dwie do leczenia .
wojak1511 napisał/a: | hodowcy domowego:) | Tak z ciekawości spytam, kto to jest domowy hodowca?
Anonymous - Czw Cze 04, 2009 22:31
wojak1511 napisał/a: | imaverol. Jeśli nawet to nie grzybica to przecież nie zaszkodzi. | oczywiście, że szkodzi, nawet bardzo, leki przeciwgrzybiczne są dość ciężkie. Poza tym grzybicę stóp leczy się inaczej niż grzybicę skóry.
Oli - Czw Cze 04, 2009 22:33
wojak1511 napisał/a: | Jeśli nawet to nie grzybica to przecież nie zaszkodzi. | mylisz się
skoro weci nie wiedzą co to jest to niech pobiorą materiał na badanie bakteriologiczne i mykologiczne z ran - nie zaszkodzi, a może pomóc. No i jeszcze w grę wchodzą zmiany zwyrodnieniowe w łapkach (w kościach), które mogą powodować odciski.
Teraz niewskazane są żadne twarde powierzchnie dla szczurci. Jeśli nie ma opatrunków na tych łapkach, to zapewnij jej warunki o jakich pisała Devona - dużo miękkiego podłoża, ale nie trocin itp. tylko ręczniki papierowe, lignina, osobiście bardzo polecam podkłady higieniczne do kupienia w aptece (takie duże, np. 60x90 cm).
Devona - Czw Cze 04, 2009 22:37
Oli napisał/a: | podkłady higieniczne | Nie mogłam sobie przypomnieć, jak to się nazywa, więc napisałam tylko o pieluchach tetrowych .
Oli - Czw Cze 04, 2009 22:43
Devona napisał/a: | Oli napisał/a: | podkłady higieniczne | Nie mogłam sobie przypomnieć, jak to się nazywa, więc napisałam tylko o pieluchach tetrowych . |
ja też, ale chwilę poszukałam i znalazłam swoje posty na ten temat - o tu http://forum.szczury.biz/...er=asc&start=15
Devona - Czw Cze 04, 2009 22:50
Off-Topic: | Oli napisał/a: | ja też, ale chwilę poszukałam i znalazłam swoje posty na ten temat | Spryciula . |
wojak1511 - Pią Cze 05, 2009 19:41
Podkłady higieniczne zakupione Ale boje się, że i tak zostano przerobione na wióry w nocy...Szczurzyca o której mówię jest co tu dużo mówic, -niepełnosprawna. Gdy miała 10 miesięcy przeszła wylew i od tej pory nie do końca panuje nad sobą i nad swoim ciałem. Nie przeszkadza jej to w normalnym funkcjonowaniu, ale np. od tego czasu gryzie dosłownie wszystko. Ostatnio kupiłam moim szczurzycOM rękaw dla fretek i w jedną noc został przerobiony na strzępy. W sumie było to bardzo śmieszne wracając do jej opuszek to jednak nie jest grzybica. Dzisiaj przenoszę szczurzycę do nowej klatki (jest naprawdę super!!! drewniane pietra i mnóstwo bayerów w środku). Piętra wyłożyłam tym podkładem. Mam nadzieję, że to, plus nowe leki jej pomoże. A mówiąc "hodowca domowy" mam na myśli pewnego chłopaka, teraz to już Pana właściwie ze Starego Targu, który ma u siebie w domu małą hodowle szczurków fuzzy i dumbo
Anonymous - Pią Cze 05, 2009 19:47
wojak1511 napisał/a: | us nowe leki jej pomoże. A mówiąc "hodowca domowy" mam na myśli pewnego chłopaka, teraz to już Pana właściwie ze Starego Targu, | to się nazywa pseudohodowla. No chyba, że ten Pan zna genetykę szczurów, dobiera odpowiednie osobniki, robi im badania, sekcje, histopatologie, wyłącza złe/podejrzane linie z rozrodu, itd. Ale jakoś wątpię.
Nisia - Pią Cze 05, 2009 20:00
Jeśli wykluczysz grzybicę i pasożyty, a problemy będą trwać, może warto przemyśleć homeopatię? Są weci-homeopaci, w aptekach homeopatycznych można się też poradzić, co stosować w danym przypadku.
Devona - Pią Cze 05, 2009 20:30
wojak1511 napisał/a: | A mówiąc "hodowca domowy" mam na myśli pewnego chłopaka, teraz to już Pana właściwie ze Starego Targu, który ma u siebie w domu małą hodowle szczurków fuzzy i dumbo | Właśnie obawiałam się, że chodzi o pseudohodowlę. Polecam poczytać o tym na forum, może zmienisz zdanie i przyjmiesz do siebie szczurka z innego źródła.
wojak1511 - Pią Cze 05, 2009 20:40
Pan jest sprawdzony, bo przychodzi do znajomego weta ze swoimi szczurami Im naprawde niczego nie brakuje. Pan ten nie szczędzi pieniędzy na badania swoich szczurków tj. rentgen, badania krwi, zeskrobiny, operacje guzków i inne. W miesiacu zostawia u niego naprawde cięzkie pieniądze. Ma 6 szczurków i są ona niesamowite I'm not stupid! Wiem co to jest pseudo hodowla zarówno u szczurków jak i u psów (moje następne ukochane zwierzaki, tez 2:)) i nigdy w życiu nie wzięłabym z tamtad zwierzaka. Może mam na tym forum status "różowej kluseczki", ale to tylko dlatego, że mam neta od 5 miesięcy Całe życie byłam bez tego wynalazku i w sumie gdyby nie szkoła siostryto dalej bym nie miała. Szczurzyce są już w nowej klatce Duża troche zdezorientowana ale małej sie bardzo podoba
wojak1511 - Pią Cze 05, 2009 20:43
Tzn teraz kiedy mam naprawde duża i przestronna klatke nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dołaczyły do obecnych 2 dołączyły jeszcze 2 szczurzyce Myślałam o adopcji albinoska
Devona - Pią Cze 05, 2009 20:52
wojak1511 napisał/a: | Pan jest sprawdzony, bo przychodzi do znajomego weta ze swoimi szczurami Im naprawde niczego nie brakuje. Pan ten nie szczędzi pieniędzy na badania swoich szczurków tj. rentgen, badania krwi, zeskrobiny, operacje guzków i inne. W miesiacu zostawia u niego naprawde cięzkie pieniądze. Ma 6 szczurków i są ona niesamowite I'm not stupid! | Ja nie sugeruję, że jesteś głupia. To, co napisałaś, to charakterystyka każdego dobrego opiekuna szczurów, my też robimy szczurom badania, operacje, dbamy o nie i staramy się, żeby im niczego nie brakowało. Ja mam 14 szczurków i wszystkie są niesamowite, co nie zmienia faktu, że ich nie rozmnażam. wojak1511 napisał/a: | Wiem co to jest pseudo hodowla zarówno u szczurków jak i u psów | Pseudohodowca to nie tylko ten, który źle karmi i zależy mu wyłącznie na pieniądzach. Jeżeli ten Pan nie zna przodków szczurów, to niestety także jest pseudohodowcą. wojak1511 napisał/a: | Może mam na tym forum status "różowej kluseczki", ale to tylko dlatego, że mam neta od 5 miesięcy Całe życie byłam bez tego wynalazku i w sumie gdyby nie szkoła siostryto dalej bym nie miała. | To skoro od niedawna masz internet, może przeszukasz to forum, a także stronę SHSRP. Naprawdę warto dobrze zastanowić się, zanim wrzuci się pieniądze do kieszeni komuś, kto rozmnaża zwierzęta na własną rękę. Fakt, że nie jest zrzeszony w SHSRP, może świadczyć o tym, że nie jest tak świetnie zorientowany, jakby się mogło wydawać. Oznacza to, że nielegalnie rozmaża szczury rodowodowe lub (co gorsza) krzyżuje osobniki o nieznanych przodkach (szczury ze sklepu, z rozmnażalni itp.).
Przepraszam za offtopic, ale uważam, że to ogromnie ważna sprawa i wymagała komentarza.
wojak1511 - Pią Cze 05, 2009 21:20
Ok. Zrobie tak jak radzisz. Tzn nie wydaje mi sie zeby ten Pan krzyzował swoja szczurzyce z "byle kim". Ostanio sprowadzal do niej partnera z olsztyna, a to jakies 200km od starego targu. No ale skontroluje pochodzenie jego szczurków. 14 szczurków? to musisz miec mnostwo radochy z nimi
Oli - Sob Cze 06, 2009 00:01
wojak1511 napisał/a: | Ostanio sprowadzal do niej partnera z olsztyna, a to jakies 200km od starego targu. | Hodowczynie zrzeszone w SHSRP sprowadzają szczury ze Szwecji, Niemiec, Czech itp.
|
|
|