angelus - Nie Lip 14, 2013 12:09 U mnie jest tak, że jednego dnia cisza i spokój, żadnego zainteresowania biurkiem, a innego potrafi nie robić nic innego tylko się spindrać. W dzień jak ma biurkową zajawkę, też odkładam ją po kilkadziesiąt razy, ale nie oduczyła się przez rok więc tak już raczej zostanie. Czasem mi się wydaje nawet, że ma w tym świetną zabawę 
Keytiz - Wto Sie 23, 2016 01:24 Temat postu: Szpary pod komodami Witajcie! Od dłuższego czasu obserwuję Wasze forum, lecz konto założyłam dopiero dziś. Pomyślałam, że przyda mi się trochę kontaktu, nawet wirtualnego, z właścicielami ogonków, ponieważ niestety nie znam nikogo "w realu" kto posiadałby szczurki. 
Chciałam zapytać Was jak zachowujecie się, gdy ogonki biegają poza klatką a w pokoju są szpary/szczeliny w których zwierzątka mogłyby się schować. Zatykacie czymś takie szpary pod np. szafami, czy raczej dajecie szczurkom wolną rękę, a raczej łapkę? To moje pierwsze stadko, dlatego chcę się upewnić, że odpowiednio przygotowałam pokój aby nie doszło do niepotrzebnych wypadków. Z doświadczenia wiem, że zwierzątka potrafią schować się w takich miejscach i nie wychodzić godzinami a nawet dniami. Nie jesteśmy jeszcze na etapie, że maluchy przychodzą na zawołanie, a chciałabym dać im trochę większe pole do biegania niż pilnowanie aby nie schodziły z łóżka. Co robić właściciele ogonków, co robić? Pyl - Wto Sie 23, 2016 03:50 Keytiz, zajrzyj tutaj (tutaj też zadawaj pytania dotyczące zabezpieczenia pokoju przed szczurzymi ucieczkami i zębami) i na wszelki wypadek poczytaj tutaj. agathe1988 - Wto Sie 23, 2016 06:45 Scaliłam z podobnym tematem. Senthe - Wto Sie 23, 2016 11:01 W żadnym wypadku nie zostawiam dziur, gdzie mogłyby się schować, a ja nie miałabym tam dostępu. Blokuję wszystko jak się da. Generalnie dużo kartonu, trochę drewna, trochę plastiku. Akurat moje szczury nie mają szczególnego pędu do przegryzania rzeczy, więc nawet zwykły kawałek kartonu, odpowiednio umocowany, jest w stanie je powstrzymać. ema0505 - Śro Sie 24, 2016 15:45 U nas zablokowane jest jedynie przejście za segment. Za łóżko czy fotele wchodzą i wychodzą bez problemu. Jak jesteśmy u teściów, to biegają pod regałami i szafkami. Kwestia tego czy zwierzaki przychodzą na zawołanie. U nas nie ma z tym problemu, zwlaszcza jak wybieg mają przed kolacją 
Bmiroslaw - Śro Wrz 28, 2016 12:26 ja korzystam ze specjalnej kuli przezroczystej dla gryzoni i po prostu szczurki mogą sobie w niej biegać po domu quagmire - Śro Wrz 28, 2016 12:29 Bmiroslaw, serio? To chyba już lepiej, żeby sobie siedziały w klatce. limomanka - Śro Wrz 28, 2016 12:45 Bmiroslaw, a w jakim to celu? Co szczur w ten sposób zyskuje Twoim zdaniem? FaerielDeVille - Śro Wrz 28, 2016 20:05 Bmiroslaw, a ty byś chciał zostać zamknięty wbrew swojej woli w ograniczonej przestrzeni, która porusza się razem z tobą i niekoniecznie kontrolujesz, w którą stronę idziesz, bo nie możesz wyczuć przestrzeni, po której się poruszasz? Szczur w kuli jest zdezorientowany, podobnie jak każde inne zwierzę w niej umieszczone. Na dodatek kula jest mało higieniczna, zwierzak podczas takiego pseudowybiegu się do niej wypróżnia i sika, później się w tym tapla... Serio, zdrowiej i bezpieczniej wydzielić szczurom wybieg w pokoju, albo zabezpieczyć cały pokój tak, by ogony nie wlazły w niepowołane dla nich miejsce. One potrzebują przestrzeni do wybiegania, a nie miotania się w jakimś plastikowym więzieniu, zdezorientowane. I serio - szczur nie jest szczęśliwy, kiedy go tam wkładasz... Możesz sobie mówić, co chcesz, my tutaj zbyt długo mamy do czynienia z tymi zwierzakami, by wiedzieć, jak reagują w konkretnych sytuacjach i co jest dla nich dobre, a co nie. 
DomkaBezdomka - Pon Gru 10, 2018 17:32 Ja wszystkie przestrzenie pod/za/obok zatkałam książkami. Niestety antyszczurownice nie spodobały się Kluskom więc część książek została pogryziona. Na szczęście nie mam w swoich zbiorach książek kluczowych dla dziedzictwa kulturowego więc taka cena za spacery po mieszkaniu i niezasikanie podłogi za np. szafą jest dla mnie absolutnie do przyjęcia
Wcześniej próbowałam uszczelnić te wolne przestrzenie kocami, prześcieradłami itp ale to było zbyt łatwe do rozgrzebania dla chłopców. Kabli na szczęście nie gryzą. Na wszelki wypadek starałam się je podwieszać na haczykach albo kłaść gdzieś wyżej i to u nas wystarcza. Może profilaktycznie kupie te osłonki. Jak to się u Was sprawdza? Senthe - Pon Gru 10, 2018 17:52 Biedne książki  . U mnie jako bariera działa tylko siatka metalowa. A co do osłonek na kable to się nie wypowiem, u mnie po prostu nie ma żadnych kabli, do których szczury mogłyby sięgnąć : P. Kiedyśowijałam kable rozciętymi butelkami xD działały dobrze, bo przy próbach gryzienia tylko im się zęby po tym ślizgały : P. Osłonki plastikowe mogą się minąć z celem, takie twarde harmonijki właśnie najfajniej się obgryza.
|
||||||
