Nakasha - Sob Mar 23, 2013 10:47 Mamy jedną wolną samiczkę - Cute of Anahata. Urodziła się 08.02.2013, jest przemiłą panną. Jej rodzice to Yetta Beris i Órlen Emerald Moon.       
Cena za maluszka to 85 zł. Nakasha - Sob Mar 23, 2013 11:42 No i zdjęcia Caelestis.  Kilka powiększonych:
   
Reszta w albumie: https://picasaweb.google.com/103593834167322756788/MiotC2OfAnahata?authkey=Gv1sRgCLThjInY95Gx1QE Naciol - Sob Mar 23, 2013 13:30 Śliczności 
Varinia - Sob Mar 23, 2013 15:40 Piękna, piękna Cute  Oby ktoś odpowiedzialny odnalazł to ogłoszenie i pokochał malutką! Trzymam mocno kciuki za dobry dom dla niej!
Izabela - Sob Mar 23, 2013 15:42 Piękne, wielkookie panny
Donoszę, że Celia i Chanel dojechały szczęśliwie do domu Są bardzo podobne do siebie w kolorze, myślałam, że różnica między nimi będzie większa. Czuję, że z daleka lub brane pojedynczo będą trudne do odróżnienia
Nakasha - Sob Mar 23, 2013 15:45 Zobaczymy, jak się wybarwią, jak zmienią futro na dorosłe. Cieszę się, że bezpiecznie dojechały.
AngelsDream - Sob Mar 23, 2013 15:51 Nakasha, Cass w klatce, pięknie sobie radzi i jest bardzo odważny. hekatomba - Pon Kwi 22, 2013 18:06 Oto Cute tuż po podróży
   
Mała jest odważna, ciekawska i przesłodka. Wszak imię zobowiązuje  Jesteśmy właśnie w trakcie łączenia. Cute nie pozwala sobie w kaszę dmuchać, więc momentami bywają zgrzyty, ale pewnie sobie z tym poradzimy i dziewczyny koniec końców jakoś się ze sobą dogadają
quagmire - Pon Kwi 22, 2013 18:34 hekatomba, powodzenia 
AngelsDream - Pon Kwi 22, 2013 23:16 hekatomba, super, Cass bardzo ładnie wpasował się w stado.
AngelsDream - Wto Kwi 23, 2013 18:21 Castiel Baltazar miał w uchu ropień (płytko, zupełnie bezobjawowo), początkowo leczony kroplami, bez efektu, przez ostatnie 10 dni małą dawką borgalu podawaną doustnie. Dzisiejsza kontrola wykazała, że mały jest już bezpieczny. Musimy tylko jeszcze kontrolować ucho i jak trochę podrośnie, mechanicznie je oczyścić. Cass dzielnie je leki z łyżeczki, siedząc na ręce. Kocha dłoń. Kocha ramię. I jak na razie słowem na niego narzekać nie mogę. Nakasha - Wto Kwi 23, 2013 19:23 Cieszę się. I dziękuję za wieści!
Moje panny mają się dobrze, są kochane i doskonale dogadały się ze stadem. Ceres jest bardziej proludzka i odważna, Cerridwen jest ostrożniejsza.
Izabela - Pią Kwi 26, 2013 12:37 Celia i Chanel też mają się bardzo dobrze i od dawna mieszkają już z całym stadem. Rosną w oczach, do tej pory szły równo, ale na ostatnim ważeniu (22.IV) Chanel nas zaskoczyła, aż 2 razy stawialiśmy ją na wagę – 243g, gdy Celia 225. Ubarwieniem nadal prawie się nie różnią i rzadko wiem, która jest która, chyba że mam obie jednocześnie. Natomiast charaktery mają zupełnie różne. Celia jest wszędobylska, ciekawska i odważna. Chanel to jej przeciwieństwo, nerwowa i płochliwa, rzadko można ją zobaczyć, bo najczęściej gdzieś się chowa w zakamarkach. Stosunek do człowieka właściwy dla wieku, czyli szybko i krótko , przy czym Celia jest oczywiscie bardziej miziasta, lubi drapanie za uszkiem, Chanel natomiast nie przepada za dotykiem.
Trochę zdjęć:   
 
  
 
 
A to zdjęcie pięknie oddaje naturę Chani
[ Komentarz dodany przez: AngelsDream: Pią Kwi 26, 2013 13:53 ] Rozdzieliłam zdjęcia enterami, bo rozpychały forum. AD AngelsDream - Pią Kwi 26, 2013 12:50 Castiel: 234 gramy, waga z wczoraj. Chłopię prowadzone wg zasady, że rośniemy wolniej, ale dłużej. Nakasha - Pią Kwi 26, 2013 18:21 Dziękuję za wieści. No proszę, pisałam, że Chanel jest najbardziej nerwowa podczas robienia zdjęć i jednak jej to nie przeszło.  Ciekawe czy coś się zmieni jak dorośnie.
Ja musze swoje zważyć. Są teraz w fazie: długie i cienkie. 
|
||||||
