Zachowanie, psychika i oswajanie - Podgryzanie, podszczypywanie - szczur nas testuje
AngelsDream - Wto Lut 28, 2012 09:25
Podgryzaczem stóp był Andaj. Podchodził i skubał. Na tyle słabo, że nic złego się nie działo, na tyle mocno, że ja już się wyprężałam i czułam, bo łaskotki mam potężne. Niestety, Andaj raz się srogo pomylił i postanowił ucapić za piętę Asaurusa. Szybko poszło. Zdominowanie z intensywnym wpatrywaniem się w szczura plus niskie, wymowne: Nieee (nie głośne, warczące), swoje zrobiły. Andaj stóp nie skubie. Ja byłam zbyt sparaliżowana pamiętaniem, żeby szczura nie kopnąć, miałam o wiele za późną reakcję. Michał to zrobił od razu, bardzo szybko i zdecydowanie. Szczur nie uskubał stopy od mniej więcej roku. Nie mówię, że nie złapie już nigdy, ale spokojna "kara" w odpowiednim ułamku sekundy może zadziałać. Teraz pytanie, co jest karą, dla którego szczura. Oto zagadka.
LuxTorpeda - Śro Lut 29, 2012 04:02
AngelsDream napisał/a: | Teraz pytanie, co jest karą, dla którego szczura. Oto zagadka. |
obawiam się że pod względem wychowawczym jestem raczej kiepska:D moje szczurasy kompletnie nie wiedza co to kara... jedyną formą dawania im do zrozumienia że czegoś nie wolno jest "odstawianie" aż do skutku... Pewnie w porównaniu do innych metod to mało skuteczna i dość czasochłonna ale ja nie umiem podnieść na nie głosu (nawet jak próbuję to brzmi to tak nienaturalnie że śmiać mi się chce ) ... więc do skutku odstawiam szczura od rzeczy której nie powinien podgryzać i tak ciągle aż załapie:) Jak na razie widzę że pięty podgryzane są z mniejszą częstotliwością i "ostrożniej"... może więc kiedyś uda się pozbyć tego nawyku u szczura całkowicie
Kasik - Śro Lut 29, 2012 20:09
To ja chyba jestem mistrzynią w wydawaniu poleceń tonem głosu, bo wystarczy, że syknę na któregoś i od razu jest reakcja jak następuje: "o cholera, zauważyła, no dobra, to teraz udaję, że ja sobie tu tylko stoję i się rozglądam, a to coś w moich zębach, to... To tego nie ma! "
taivas - Śro Lut 29, 2012 21:52
Myślałam, że ten nawyk nie dotyczy moich ogoniastych. Do dziś... Nutek wyraźnie przejawia fascynację piętami, oraz stopami jako takimi. Lubi podskubać tu i ówdzie. A ja mam takie straszne gilgotki...
skaktus - Pon Maj 21, 2012 15:09 Temat postu: Szczur i traktowanie wszystkiego jak jedzenie - jak oduczyć? Witam.
W sumie to nie problem, ale tak z ciekawości.
Posiadam w domu około 2 miesięczną pannę. Już w dużej części oswojona (mam ją około miesiąc) - wchodzi na ręce, je z rąk, czasem lata po człowieku, ale ma swoją dziwną przypadłość - wszystko co spotka na swojej drodze i co jest człowiekiem musi "spróbować zjeść" a wygląda to tak - wejdzie na ręce i zaczyna próbować ugryźć palca (podgryza delikatnie, tak samo jak coś dostaje do jedzenie). Podgryza wszystko co się da - palce, dłonie, łokcie, uszy... Głodna nie chodzi bo ma najróżniejszego jedzenia pod dostatkiem, wody również.
Jakieś rady na podgryzacza ?
Karena - Pon Maj 21, 2012 20:09
skaktus, Taka szczurza natura: sprawdzanie otoczenia za pomocą smaku i zapachu.
Spraw swojej szczurzycy koleżankę koniecznie !
skaktus - Wto Maj 22, 2012 14:12
Koleżankę to ona posiada, 14 miesięczną laskę Młoda jest moim 3 szczurem, dwa poprzednie w żaden sposób nie wykazywały chęci podgryzania...
Karena - Wto Maj 22, 2012 16:09
skaktus, podpis mnie zmylił 'kot i szczur'
Jeśli nie wolno jej czegoś gryźć, dominuj. Mów, że nie wolno.
zainteresowana - Pon Lip 30, 2012 21:55 Temat postu: podszczypywanie Hej, nie wiedziałam gdzie to napisać bo w sumie takiego samego tematu nie znalazłam.
Moje dwie szczurki... dwa odmienne charaktery... no i problem z jedną jest taki, że kluska podgryza co się da, stopy, palce, powieki, uszy... a dziś to już nawet łydki i łokcie. Nie wiem co z tym zrobic.... bawiłam się z nią w berka -goniłam ręką ... No ale jak nauczyć ją żeby nie podgryzała? To nie boli, ale juz jest coraz mniej przyjemne. ?! No i w sumie czytam, że wszystkie wasze ciury lgną na ręce do wyjścia, a moje nie... same wychodzą, ale na rękę nie chcą... jak leze na podłodze to lecą i na mnie skaczą, wąchają i czekają na zaczepki. Proszę o pomoc
unicorn - Wto Lip 31, 2012 15:21
zainteresowana napisał/a: | bawiłam się z nią w berka -goniłam ręką | To chyba jeszcze bardziej nakręca szczura..
Asica21 - Wto Lip 31, 2012 15:44
zainteresowana napisał/a: | Proszę o pomoc | jaką pomoc?
Jeśli są młode to najzwyczajniej w świecie chcą się bawić i myślą sobie, że jesteś spoko skoro cię zaczepiają . Albo z czasem im przejdzie, wyrosną z tego albo głupotki będą się ich trzymały i już zawsze będą tak skore do zaczepek. Osobiście mam szczurcie "diabła wcielonego" ( Dori, dziękuję, że mi przywiozłaś tą cholerę ) zaczepia ile wlezie, mało tego jak ją ignoruję tak specjalnie i z premedytacją to dosłownie wchodzi mi na głowę i po niej skacze ale zawsze to poprzedza podgryzaniem i ciągnięciem np. za rękaw , mówi mi wtedy "ja tu jestem i masz się ze mną bawić a nie z innymi szczurkami"
zainteresowana - Śro Sie 01, 2012 09:33
Dziekuje... No ona ma z 5 miesięcy. Kurcze to moje pierwsze szczury, dlatego wole zapytać ekspertów, bo moja bajka podgryza za paluchy tylko obcych, żeby ich poznać, a małej podgryzanie powiek i uszu denerwuje... jak można ją oduczyć? Sama zaczepia żeby się bawić w berka... wiec sie bawię zeby sie wylatała bo one zamiast biegać jak je puszcze to lecą do łózka do skrzyni się schować
unicorn - Śro Sie 01, 2012 18:22
5 miesięcy to już nie taka "mała".
Kasik - Śro Sie 01, 2012 18:27
zainteresowana napisał/a: | jak można ją oduczyć? | Normalnie, tak jak każde inne zwierzę i tak jak każdej innej rzeczy - głośno powiedzieć "nie", można klasnąć w ręce, na początku odsuwać zwierzaka, żeby zrozumiał o co chodzi.
PejCz - Pią Paź 12, 2012 13:07
No tak, a mój szczur podgryza mi ręce jak próbuję ją pogłaskać.. co mam zrobić?
|
|
|