Archiwum - Koty vol. III
Layla - Pon Cze 06, 2011 12:13
pituophis napisał/a: | naprawdę nie wiem, jak można z góry zakładać, że drapieżnik przyzwyczai się do swoich ofiar. | Z tym się zgadzam. Uważam, że podstawa to drugi pokój, a jeśli mamy kawalerkę (jak ja ) to albo szczury, albo kot. Nie można mieć wszystkiego, a Koronolo to wyjątek.
Bernadeta - Pon Cze 06, 2011 14:02
pituophis napisał/a: | Cytat:
mokrą to marketówki, whiskasy itd.
Nie dawaj tego kotu, chyba, że chcesz leczyć go za kilka lat. |
Kot mojej siostry je taką karmę lat 7 i nic mu nie jest,widac są wyjątki.
H. - Pon Cze 06, 2011 14:04
Bernadeta, może i teraz nic mu nie jest, ale skąd wiesz, że poza tym co widać na zewnątrz nie niszczy mu się już coś wewnątrz?
L. - Pon Cze 06, 2011 14:58
albo szczury, albo kot jeśli któreś zwierze jest nowe.
jeśli już jakiś czas ze sobą żyją jak np. mój Muffin z moimi pannami nie widziałabym przeciwwskazań do mieszkania z nimi w kawalerce
ale nie zawsze jest tak pięknie.. Przykładem był na to chociażby nfo Nakashy, którego musiała oddać rodzicom, bo odwalał ze szczurami (w klatce!) takie numer, że hoho.
Bernadeta, niektóre choroby rozwijają się wewnątrz organizmu przez długi czas niepostrzeżenie, tylko później już się z tym nic zdrobić nie da.
nie mówiąc o tym, że takie karmy są pełne substancji uzależniających, więc nic dziwnego, że później zwierze nie chce ruszyć karmy "z tej burżuazyjnej" półki.
jest kilka mokrych karm nie wiele droższych, a naprawdę fajnych i dobrych jak otwierasz to aż pachnie i chlupocze w sosiku o konsystencji świeżutkiej śmietanki, a nie jakaś mielonka w galarecie.
Mangusta - Pon Cze 06, 2011 15:33
Bernadeta, a jesteś za tym, by dzieci odżywiały się tylko hamburgerami i cukierkami? bo wierz mi, że wartościowość taniej karmy dla kotów jest podobna, ale przecież dzieciom nic nie będzie, nie?
Wampiwor - Pon Cze 06, 2011 15:52
Mangusta, a jakie będą szczęśliwe, że mogą żreć tylko fast foody!
yoshi - Pon Cze 06, 2011 15:56
wystarczy porównać skład,
cena: 2 zł
Cytat: | Whiskas Junior
Tacka, kawałki w galarecie, 100g
Skład: mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (kurczak min. 4%), oleje i tłuszcze, roślinne ekstrakty białkowe, substancje mineralne. |
Cena: ok. 2.50 (w sklepach internetowych*)
Cytat: | Animonda Vom Feinsten Junge Katzchen
Puszka, kawałki w galarecie, 100g
Skład: mięso i zwierzęce produkty uboczne: (25% wołowiny, kurczaka 6%), substancje mineralne.
|
cena: ok.3.20 - 4zł *
Cytat: |
Animonda Carny Kitten
Puszka, kawałki w galarecie, 200g (więc 100g wychodzi ok 1.60-2zł)
Skład: mięso i zwierzęce produkty uboczne (80% wołowina, 10% kurczaka, 10% cielęciny), składniki mineralne. |
Moja siostra swoją kotkę karmiła Whiskasem, bo tani, przyszła do mnie, zobaczyła moje koty z błyszczącym futerkiem i załamała ręce. Uświadomiłam jej że dobre karmy nie zawsze = drogie karmy, wystarczy poszukać w internecie i już jej kotka robi się coraz piękniejsza
Ninek - Pon Cze 06, 2011 16:54
Moje koty nie jedzą jakiejś super ekstra karmy, ale era whiskasów minęła u nas razem z początkiem neostrady w domu (tzn z lepszą wiedzą na ten temat).
Teraz najtańsza karma u nas to Purina na odkłaczanie, ale nie pamiętam dokładnie jaka, bo kupujemy na kilogramy. W każdym razie 12zł/kg a nie 7zł jak whiskas. Kolejne są tylko droższe i dochodzą do Urinary weterynaryjnej Każdy kot je inną karme...
Jakoś niedawno całkiem zapomniałyśmy o jakimś nowym święcie narodowym i na ten dzień zaplanowałyśmy z mamą zwierzęce zakupy. Koty zaprotestowały jak im kupiłyśmy Kit-kata (tylko to było w żabce ) i nawet go nie ruszyły. Musiały to zjeść podwórkowe koty
Zdecydowanie lepiej wyglądają, odkąd każdy je odpowiednio dobraną karme.
pituophis - Pon Cze 06, 2011 17:10
Nie lubię argumentów z cyklu "je i jakoś żyje". Gdy już umrze, trudno go będzie uratować.
Anonymous - Wto Cze 07, 2011 23:21
pituophis napisał/a: | Jeśli nie stać Was na kota za 1000 zł - nie stać Was na kota wcale. |
o mamo, jak ja nienawidze takich tekstow.
chcialam devon rexa, ale nie stac mnie na niego. mimo to mam dwa przygarniete koty i jeden teraz choruje i go lecze a nie wywalam na smietnik.
wolalam wydac te 2 tys. ktore zaplacilabym za kota, wydac na przygarnietego. kupic mu za to zabawki, jedzenie, zrobic szczepienia itp.
Bernadeta napisał/a: | Kot mojej siostry je taką karmę lat 7 i nic mu nie jest,widac są wyjątki. |
mojej babci pies jadl takie zarcie przez 11 lat. zyl by moze jeszcze pare, ale jego narzady wewnetrzne wysiadly. mial tez m.in. cukrzyce.
pituophis - Śro Cze 08, 2011 09:46
Znowu - to nie jest kwestia braku pieniędzy, tylko przeznaczenia na co innego
Bernadeta - Śro Cze 08, 2011 10:37
yoshi napisał/a: | przyszła do mnie, zobaczyła moje koty z błyszczącym futerkiem |
Mojego też podziwia mój whiskasa ani kitekat nie je ,głównie je surowe mięso kurze i rybę oraz suchą karmę ,kupuję u weterynarza ,no i czasem je coś z karm sheby /przepada za indykiem tym w białym sosie/ czy np gourmet,czasem też inne ,ale jest paskud wybredny i najczęściej te wypasione karmy zjada dokarmiana podwórzowa kotka.
katasza napisał/a: | mojej babci pies jadl takie zarcie przez 11 lat. zyl by moze jeszcze pare, ale jego narzady wewnetrzne wysiadly. mial tez m.in. cukrzyce |
A jakby nie jadł to może też by na to samo zachorował za niektóre schorzenia odpowiadają geny, po przodkach.
L. napisał/a: | jak otwierasz to aż pachnie i chlupocze w sosiku o konsystencji świeżutkiej śmietanki, a nie jakaś mielonka w galarecie. |
Oczywiście to prawda ,zgadza się ,też mojemu kupuję te z droższej półki firmy takiej czy innej,ja się zachwycam sama bym to zjadła a mój ani ruszy mimo,że whiskasa itp mu nie kupuję więc uzależniony nie jest.Pewnie siostra doszła do wniosku,że po co wydawac pieniądze i wyrzucac w końcu jedzenie dla podwórzowych więc daje mu to co kot je by miec spokój i najedzonego kota.
A to mój Tofik https://picasaweb.google.com/Bernadeta01/MojKotCzterolatekITeInnePodworzowe#5611823613015123314
Mangusta - Śro Cze 08, 2011 10:56
ja się dorwałam ostatnio do saszetek Shezir (co prawda nie karmię nimi kotów, ale myślę że tu się nadaje) i byłam w szoku, bo w saszetce był centralnie pokrojony, gotowany kurczak. bez mielenia, bez chemii, 100% mięsa. a w promocji były tańsze niż Whiskas w hipermarkecie.
szyszula - Śro Cze 08, 2011 11:26
to muszę poszukać, bo u mnie każde lepsze są strasznie drogie i mi się trochę nie kalkuluje, bo mój kot dostaje mokrą karmę codziennie. nie wiem jak go odzwyczaić, żeby dostawał ją choć raz dziennie, nie dwa.
Ninek - Śro Cze 08, 2011 11:35
szyszula napisał/a: | nie wiem jak go odzwyczaić, żeby dostawał ją choć raz dziennie, nie dwa. |
Jak to jak? Po prostu nie dać mokrej? xD
|
|
|