To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty vol. II

Anonymous - Pią Paź 30, 2009 20:00

Royal cannin babycat :) do 4 mies :) Nastepne kupie Gimpet, bo ma 40% miesa no i po wyzynaniu zabkow zmienimy karme na Orjen bo tam jest 75% miesa, wiec chyba jest dobra??
Nakasha - Pią Paź 30, 2009 20:14

tamiska, nie wiem czy uda Ci się zachęcić kota do spania w legowisku - koty raczej śpią tam, gdzie chcą... my zawsze kupowaliśmy kotom legowiska, koty miały je głęboko w d..., dopiero gdy legowiska położyliśmy tam, gdzie wcześniej lubiły spać, to się przekonały. ;) teraz śpią wszędzie, ale też w legowiskach :P
Anonymous - Pią Paź 30, 2009 22:42

Nakasha, to co musze mu w lazience polozyc? :P

[ Dodano: Nie Lis 01, 2009 00:50 ]
A o to nasz kot :)

http://i710.photobucket.c...ka/P1010053.jpg
http://i710.photobucket.c...ka/P1010039.jpg


Gnojek zdrowieje i sie osmiela i dzisaj psocil nam caly dzien. Strasznie z niego absorbujace zwierze, ciagle domaga sie uwagi, zabaw itd. Reka mi juz odpada od machania zabawka na sznurku. :P

Musimy go przestawic na tryb dzienny bardziej.

Mrówa - Nie Lis 01, 2009 09:49

tamiska, ile kotek ma miesięcy? :D

ludzie, jak to jest z przepukliną u młodego kociaka ,z 3 miesiące może ma, operować ??

Devona - Nie Lis 01, 2009 09:52

tamiska napisał/a:
Musimy go przestawic na tryb dzienny bardziej.
Nie sądzę, żeby Ci się to udało ;) . Ja już się przyzwyczaiłam do kotów biegających po mnie w nocy :P .
Anonymous - Nie Lis 01, 2009 11:18

Mrówa napisał/a:
tamiska, ile kotek ma miesięcy?


Ma 4 miesiace :) i bardzo zadziorny i przekorny charakterek :P Na szczescie bardzo szybko zakapowal, co wolno a czego nie. Pytalam sie weterynarz, czy on moze tak duzo jesc i powiedziala, ze ma jesc tyle ile chce.

Ogolnie 400g karmy RC Babycat poszlo w 6 dni plus 1 saszetka i jedna puszka. Chlopak nadrabia czasy glodzenia. Wyglada jak dziecko z etiopii. Tutaj chuda mordula itd. i wielki beben :P

Od nastepnego tygodnia bedzie jadl juz RC Kitty od 4 mies zycia, a pozniej Orjen, bo jak macalam wielkosc tych chrupasow no to moze miec problem, bo ciezko u niego z gryzieniem przez wyzynajace sie zeby. Dostaje tez raz dziennie puszke Gimpet dla maluchow z tunczykiem lub kurczakiem. No i dzisiaj dostal jajko :)

Chyba dobrze go karmimy?? :oops:

W ogole nie ten zwierzak z niego. Od kad temperatura spadla i dobrze dojada to zaczal psocic jak prawdziwy kociak, a tak to na tej wiosce siedzial skulony, cichy i smutny. W ogole nic go nie interesowalo, a teraz wszystko jest ciekawe.

Kupimy mu jeszcze taki pietrowy drapak z budkami, tuba itd. Wasze koty z tego korzystaja?

Devona, jak go sie wybawi odpowiednio to cala noc spi :) i co najwazniejsze nie wchodzi do lozka tylko czeka az go sie wezmie na kanape i wtedy z Toba spi, sam nie wykazuje zainteresowania lozkiem, bo caly czas spal na dworze z innymi kotami i nikt z ludzi nim sie praktycznie nie zajmowal. Najlepsza dla niego jest podloga w lazience. Probujemy go przyzwyczajac do legowiska, ale dosc opornie idzie.

Layla - Nie Lis 01, 2009 11:31

tamiska, zarejestruj się też na miau.pl żeby się więcej dowiedzieć ;)
L. - Nie Lis 01, 2009 19:26

Tak się zastanawiam.
Dzisiaj troche poczytałam o żywieniu kotów rasowych. I oczy wyszły mi z orbit.
Powiedzcie mi czy naprawdę jest sens karmić takiego kota nie wiadomo jakimi karmami? Z jakimiś bajerami, czy to jest naprawdę potrzebne. Nie mówiąc już o cenach np. takiego Royala z wymyślną nazwą.

Chyba są jakieś odpowiedniki tych karm w wersji, że tak powiem "normalnej"?
Albo możliwość zmieszania np. 2-3 różnych karm :)

No chyba, że mus to mus.
Ale nie wydaje mi się, aby sprawa odpowiedniej diety była aż tak patetyczna. :|

Przecież ludzie nie jedzą codziennie łososia i kawioru.

Oli - Nie Lis 01, 2009 19:40

L. napisał/a:
Przecież ludzie nie jedzą codziennie łososia i kawioru
ale ludzie to nie są bezwzględni mięsożercy. ;) Nie wiem co wyczytałaś o tych dietach, ale tyle co wiem o kotach, to fakt, że muszą jeść regularnie i musi to być mięso. :wink:
L. - Nie Lis 01, 2009 19:51

Oli, okej, przecież wiem, głupia nie jestem :P

Ale chodzi o to, że jest tyle karm na rynku, jest tego mnóstwo.
I czy np. musze kota karmić (niech będzie na tapete) Royal Canin z jakimiś ulepszaczami ku chwale nerek, witamin, niską zawartością skrobi, l-cośtam, odpowiednim poziomem fosforu i to wszystko w cenie jedyne 58-77 zł za 2 kg...

Czy nie ma jakichś innych, równie fajnych karm z tymi bajerami, ale po bardziej normalnej cenie?

Chodzi o to, że bilansując diete na zwykłego dachowca nie patrzy się firmami tzn. nie tyle, że daje się najtańszą, ale.. - chodzi po prostu o dobro kota i odpowiednie odżywianie.
A czytając nt. odżywiania kotów rasowych mam wrażenie jakby jedyną właściwą suchą karmą była karma za stówę za 2 kg.

idaa - Nie Lis 01, 2009 20:17

No i nikt mi nie odpowiedział :cry: ....
Eruntale - Nie Lis 01, 2009 20:46

Cena karmy zazwyczaj stanowi o jej wartości, tak jest i z tym ciężko jest walczyć, czy szukać udogodnień - droższa karma ma większą zawartość mięsa, mniej 'zapychaczy' nie-mięsnych, no i te wspomagacze - może ci się to wydawać przesadą czy wydumaniem, ale po kastracji trzeba dbać o odpowiednią karmę, bo problemy z kamieniami nerkowymi pojawiają się bardzo często. I nie rozumiem trochę tego rozróżnienia 'żywienie kota rasowego' - każdego kota trzeba karmić jak najlepiej, dachówka czy nie dachówka ;P no chyba że mówimy o karmie dla długowłosych, żeby ułatwiać kontrole nad kłaczkami, no ale są też dachowce z długimi kudłami ;] Generalnie, może pewnym wydumaniem są karmy 'na błyszczącą sierść', ale te wszystkie indoory, dla kastratów, dla nerkowców, dla małych kociaków- są warte swojej ceny i nie są ekstrawagancją 'dla rasowych' ;)
Jak dla mnie - inwestycja w karmę / sposób odżywiania (high-end suche lub barf) jest pośrednio oszczędnoscią na potencjalnym wecie lub/i specjalistycznej i JESZCZE droższej karmie weterynaryjnym :P
idaa, to wygląda trochę że mała była jakoś nie do końca zsocjalizowana, czy też zabrana za wcześnie od mamy - oraz że się po prostu nudzi, więc próbuje się z wami bawić jak z kotami. A że jest niedelikatna - to też dość typowe. Zainwestowałabym w drugiego kota ;P

nezu - Nie Lis 01, 2009 20:57

No, nie zawsze dobra karma działa.
Rudziak wcinał wysoko i średniopółkowe karmy dla kastratów, a skończył ze struwitami w moczu i na diecie dla nerkowców.

Tak więc nawet najlepsza karma nie wyklucza późniejszych problemów z nerkami.
Niestety.

Ale z resztą się podpiszę pod Eru, bo się z tym zgodzę. Na jedzeniu nie ma sensu aż tak oszczędzać.
No i też nie lubię podziałki rasiak - dachówka.

Oba mają nerki i inne narządy wewnętrzne i obu można je w jednakowym stopniu skopać.

Oli - Nie Lis 01, 2009 20:58

Eruntale napisał/a:
Cena karmy zazwyczaj stanowi o jej wartości
Nie koniecznie, akurat Royal jest tutaj dobrym przykładem. Karmy są dobre, owszem, ale nie aż tak, by tyle kosztować. Cena jest za markę, a np. taka acana jest równie dobra a tańsza (nie wiem jak jest z kocią, ale w przypadku psiej tak jest).
nezu - Nie Lis 01, 2009 21:02

Oli napisał/a:
taka acana jest równie dobra a tańsza (nie wiem jak jest z kocią, ale w przypadku psiej tak jest).

Tak samo, kocia acana jest świetna, tyle że nie ma zestawów weterynaryjnych niestety i tej niesamowicie rozwlekłej podziałki składowej, jak w hillsie czy rc.

I rc akrat wcale taki cudowny nie jest...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group