PALATINA - Czw Maj 17, 2012 12:44 Nie może w kubraczku chodzić, skoro kołnierz jej tak przeszkadza? Nakasha - Czw Maj 17, 2012 13:19 furburger, no właśnie, po co kołnierz? Kubraczki u psów bardzo dobrze się sprawdzają.  A suczka dostaje leki przeciwbólowe? Nasza Nala dzięki lekom już po 2 dniach biegała i szalała z innymi psami.
Ninek - Czw Maj 17, 2012 13:40 Mi weci odradzali przeciwbólowe (o ile psa nie boli jakoś bardzo). Właśnie dlatego, żeby troche bolało i żeby nie próbował szaleć. Przy kastracji Majki na pewno zastosujemy taką samą taktyke. Vega mimo ostrożności sie rozpruła na 3 dobe. Nakasha - Czw Maj 17, 2012 14:02 Nasi Nemo ani Nala się nie rozpruli, mimo biegania.
Ninek - Czw Maj 17, 2012 14:15 Fox też nie, chociaż on tak sobie chciał szaleć, bardzo go denerwowały ogolone jajka, a raczej ich brak. Ale znając zdolności Majki, na pewno by sie rozpruła jakby ją w ogóle nie bolało (ma baaardzo wysoki próg bólu). Jesteśmy już umówieni na kastracje. Teraz kończy cieczke i za 2 miesiące tniemy. Dokładnie nie wiemy kiedy, bo wiele zależy od pogody, będzie trzeba wybrać chłodniejsze dni. furburger - Czw Maj 17, 2012 14:35 przeciwbólowe dostała a kubraczek nam odradzali ze względu na to że jak będzie się tam lizać to kubrak przemoknie i pod nim może się zacząć babrać 
Jutro mamy się pojawić na kontroli to zapytam czy nie można jednak jej dać kubraka bo to jest masakra 
PALATINA - Czw Maj 17, 2012 14:54 Moje suki (tzn. Jagna i sucz rodziców) były w kubraczkach. Wszystkie suki z lecznic, w których pracowałam też były w kubraczkach i nic się nie działo. Sorgen - Czw Maj 17, 2012 15:03 Moja suka i suki znajomych też w kubrakach. Jakiej wielkości jest ta psica? Mogę kubrak podesłać tylko chyba wtedy to już sensu nie ma bo dojdzie na poniedziałek najwcześniej. babyduck - Czw Maj 17, 2012 15:49 Negra, która często się wylizuje, będąc w kubraku nie dobierała się do rany ani trochę. Nakasha - Czw Maj 17, 2012 16:55 Echh obejrzałam film Eight Below i płakałam jak dziecko... W pewnym momencie musiałam sobie powiedzieć, że to tylko film i to jest udawane... malamuty to takie cudowne psy...  Strasznie mnie w sercu ściska... dobrze, że nie ma akurat żadnego malamuta do adopcji, który spełniałby nasze warunki... 
Ninek - Czw Maj 17, 2012 17:19 Ściągnęłam ten film, jak Asmena wrzuciła fragment na fejsa. Ale nie obejrzałam, bo na samą myśl mi smutno
Nakasha - Czw Maj 17, 2012 17:24 Koniec jest prawie happy endem, więc popłakałam się z radości.  Ale ma wiele smutnych momentów...
falka - Czw Maj 17, 2012 17:35 Pacyfka, ja wczoraj poczytała artykuł podrzucony przez Viss i się powymądrzam - patrząc na składy to tak:
Markus ma sporą zawartość dobrej jakości mięska, bo podana jest zawartość już suchej masy więc jest to 1/4 karmy samego kurczaka, sporo lekkostrawnego ryżu, kukurydza niby dobrej jakości - z pełnych ziaren a nie gluten kukurydziany, żwacze są dobre dla przewodu pokarmowego, oleje są podane jakiego pochodzenia i to na plus, składniki które obcięłam będą w śladowych ilościach
Bosch - sproszkowane mięso drobiowe - nie podane ile, jęczmień - jest wysoko glutenowy może powodować duże kupy tak jest u mojego psa, kukurydza - nie podali jaka jej część (może to być gluten lub łuski obie rzeczy niedobre), pszenica - tak jak jęczmień dodatkowo uczula, hydrolizat mięsa - nie podali jakie to mięso, sproszkowane mięso - tak samo, sproszkowana ryba - nie podali jaka ryba, tłuszcz zwierzęcy - nie podali jaki, może to być smalec który lubią psy ale ma za mało nienasyconych kwasów więc dobrze by było go uzupełnić olejem dobrej jakości z ryby, olej rybny - nie podali jaki Jak dla mnie Bosch ma dużo gorszy skład, ale przede wszystkim musisz sprawdzić jak Twój pies reaguje na daną karmę i dać mu około miesiąc na dostosowanie się. Mój pies jest bardzo wrażliwy na wszystkie karmy, ale z powodzeniem zjada karmę z glutenem kukurydzianym i tylko na tej są zadowalające efekty. Nie sugeruj się też nalepką "senior" jest to tylko marketing Szukaj dobrej jakości składu z nazwanymi składnikami.
furburger - Czw Maj 17, 2012 17:49 Sorgen, Szila jest w haszczakiem (swoją drogą to jest jedyny husky którego lubię, chociaż co chwile mnie wkurza  )
yoshi - Czw Maj 17, 2012 19:14 Ja też jestem przed cięciem Zorki, wiem że chce zrobić to przed pierwszą cieczką... i teraz zastanawiam się kiedy... czy pod koniec maja... czy pod koniec czerwca. Według schroniskowego weta jest z listopada, czyli obecnie ma plus/minus 6 miesięcy. |
||||||||||
