To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XVII

Nakasha - Czw Gru 19, 2013 14:09

Ten sam pies, jeśli ma być do hodowli, kosztuje z miejsca kilka tysięcy więcej. Dla mnie to niezrozumiałe - przecież w samym psie nic się nie zmienia....

Tak samo jak nie fair jest - moim zdaniem - znaczne podnoszenie ceny, jeśli pies jest sprzedawany za granicę...

To mi przypomina zwykły handel nastawiony na zysk, a nie rozwój hodowli....

Ja bym nie dała za psa więcej niż ok 3.000 zł. ;)

Ninek - Czw Gru 19, 2013 14:10

Utwierdzam się w przekonaniu, że fajnie woleć kundelki :P
wilczek777 - Czw Gru 19, 2013 14:10

Pytanie z kosmosu ale czy macie jakąś dobrą receptę na sprawdzenie hodowli czy "aby dobra"? Przy szczurach nie jest trudno porównać, sprawdzić etc. ale przy psach jakoś mi to nie idzie( trudno się dokopać do przodków etc.).

Wiadomo, że trzeba zwrócić uwagę na badania, warunki jakie mają szczeniaki... Planuję spotkanie z hodowczynią i nie wiem od której strony zacząć pytać.

PALATINA - Czw Gru 19, 2013 14:19

Nakasha napisał/a:
Ten sam pies, jeśli ma być do hodowli, kosztuje z miejsca kilka tysięcy więcej. Dla mnie to niezrozumiałe - przecież w samym psie nic się nie zmienia....

A ja się parę razy spotkałam z odwrotną sytuacją!
Pies do hodowli i na wystawy był znacznie tańszy niż dla osoby, która miałaby go "zmarnować", chowając przed światem na kanapie.
Była mowa o psie z dobrym rodowodem i bardzo dobrze się zapowiadającym wystawowo.
Hodowczyni się uparła, że znajdzie mu wystawowy dom.
Nie pamiętam już, jak to się skończyło, bo to było lata temu..

Inna hodowczyni podobnie.
Obniżała cenę psa, po deklaracji, że będzie wystawiany i w ten sposób będzie reklamował jej hodowlę (też był to wybitnie zapowiadający się pies).

klauduska - Czw Gru 19, 2013 14:24

Moje wystawowe kosztują tyle samo, co nakolankowce nie ruszające się z mieszkania.

Nakasha napisał/a:
Ten sam pies, jeśli ma być do hodowli, kosztuje z miejsca kilka tysięcy więcej. Dla mnie to niezrozumiałe - przecież w samym psie nic się nie zmienia....

Zmienia się wiele. Pies dostaje prawa hodowlane, czyli można przeznaczać go do rozmnożenia, czyli czerpać zyski. Czy są, czy ich nie ma, bywa różnie.

Nakasha - Czw Gru 19, 2013 14:28

klauduska, jeśli hodowca oddaje tego samego psa do innej hodowli, to godzi się z tym, że pies będzie rozmnażany. Ale w cechach psa nic się nie zmienia. Zmienia się tylko to, że być może będą po nim szczeniaki.

Czyli tu jest argument tylko i wyłącznie finansowy - skoro Ty masz "zarabiać" na psie, to i ja sobie więcej zarobię... i to mi się nie podoba. ;)

klauduska - Czw Gru 19, 2013 14:34

Nakasha, nie rozumiem tego dziwienia się kompletnie. Kupujesz psa z prawami, jest drożej. I jest tak nie tylko wśród psów, kotów, ale i w innych gatunkach. Nikt wśród hodowców się temu nie dziwi, no może czasem ceny powalają. Tak samo nikt się nie dziwi, że sprowadzenie psa z zagranicy kosztuje sporo więcej niż kupienie go w Polsce. Ot taki "rynek" i tyle ;)
Nakasha - Czw Gru 19, 2013 14:57

klauduska, jakoś wśród hodowców szczurów tego nie ma. ;) A wręcz są zniżki.

A dziwić się mam prawo, bo nigdy nie kupowałam psa ani kota z myślą o hodowli, zawsze od samego początku powtarzałam, że chcę kastrować. I stąd dopiero niedawno dowiedziałam się, że różnice w cenach są aż tak znaczne. ;)

I nie podoba mi się takie "zarabianie", bo nie widzę innego argumentu niż finansowy, a przecież hodowla w myśl ideału nie ma być działalnością zarobkową, nie? ;)

klauduska - Czw Gru 19, 2013 15:12

Nakasha, dla mnie nie ma co porównywać hodowli szczurów do hodowli psów, różnice są znaczne pod wieloma względami.
monisss - Czw Gru 19, 2013 16:09

Cena jest powalająca to prawda. Ale pies również. Bullterriery miniaturowe są w ogóle drogimi psami. A ten rokuje idealnie jako pies hodowlany, idealny eksterier, idealny charakter, wolny całkowicie od chorób genetycznych. Stąd cena. Nie rozumiem oburzenia, ja byłabym gotowa za niego tyle zapłacić, gdybym miała: 1. taką kwotę, 2. plany hodowlane lub wystawowe. Tak czy tak, dzisiaj jakiś hodowca, który zgłosił się przede mną za psa wpłacił pieniądze.
W przyszłym roku będą planowane mioty, cena za szczeniaka z PLL carrier, to 800 euro, i o takiego psa będę się starać. Niemniej serce mnie zabolało jak przeczytałam dzisiejszą wiadomość od hodowli.

sachma - Czw Gru 19, 2013 16:50

Bel napisał/a:
od 4tys za szczeniaka


tyle co pudle.. przeciętne pudle z Rosji.. a nadające się do czegoś więcej niż kolan to od 2tyś euro..

za Lennego dała 2,5tyś.

wilczek777 napisał/a:
Pytanie z kosmosu ale czy macie jakąś dobrą receptę na sprawdzenie hodowli czy "aby dobra"? Przy szczurach nie jest trudno porównać, sprawdzić etc. ale przy psach jakoś mi to nie idzie( trudno się dokopać do przodków etc.).

Wiadomo, że trzeba zwrócić uwagę na badania, warunki jakie mają szczeniaki... Planuję spotkanie z hodowczynią i nie wiem od której strony zacząć pytać.


zacznij gadać z ludźmi, którzy mają daną rasę i jeżdżą na wystawy..

Nakasha - Czw Gru 19, 2013 16:58

monisss, jasne, rozumiem, że może być pies tyle warty (czyli są osoby gotowe tyle zapłacić), po prostu ja bym chyba się nie zdecydowała. Oczywiście, gdybym zarabiała bardzo dużo, to nie byłby duży wydatek. ;)

wilczek777, dla mnie osobiście najważniejsze były: stan psów, ich zachowanie, badania tychże psów (jeśli brak możliwości spotkania w hodowli, to opinie osób, które psy widziały np. na wystawach), zachowanie szczeniaków, nastawienie hodowcy do ludzi, do swoich zwierząt, sposób ich traktowania, mówienia o nich, pisania, itp., opinie innych też były ważne. Poza tym żywienie psów, jakość udzielanych porad i znajomość hodowanej przez siebie rasy. :)

PALATINA - Czw Gru 19, 2013 18:50

klauduska napisał/a:
Kupujesz psa z prawami, jest drożej.

Chyba kota tak kupujesz.. Psy się kupuje pełnojajeczne i pełnomaciczne (chyba, że są jakieś wyjątkowe okoliczności). Możesz rozmnożyc każdego (o ile nie jest określony jako PET - z wadami - a wtedy jest sprzedawany za znacznie niższą kwotę - u moich znajomych to było 50% ceny. Pierwotnie miałam kupić PONa z niebieskim okiem, za pół ceny właśnie, ale wizualnie mi nie pasowało i w rezultacie wybrałam Jagnę, płacąc tysiaczka więcej).
Praw nabierasz dopiero, jak spełnisz warunki - odpowiednie oceny, od różnych sędziów, na iluś tam wystawach, w tym chyba jedna międzynarodowa.. Nie pamiętam już, bo się tym od dawna nie interesowałam.

wilczek777 - Czw Gru 19, 2013 19:21

sachma co roku jestem na międzynarodowej wystawie i staram się zamienić dwa słowa z ludźmi posiadającymi interesujące mnie psy. Problem jest tego rodzaju, że wygląda to tak "Mam psa z X i polecam hodowle X!", albo kiedy pytam o porównanie ras i wskazówki do wyboru hodowli i tak każdy zachwala swoje. Fora są ubogie z rzetelne info i tak naprawdę to takie błądzenie we mgle.

Nakasha, też biorę pod uwagę takie rzeczy o jakich piszesz. Na razie mam ambiwalentne odczucia jeśli chodzi o kontakt mailowy z hodowczynią ale wiem, że to spotkanie na żywo wszystko wyjaśni. Spodobał mi się mail będący odpowiedzią na moje pytanie na ile prawdziwe jest stwierdzenie, że BC to psy dla ludzi którzy nie mają pracy i całe dnie dla psa. Odpowiedziała baardzo rzeczowo ^^

sachma - Czw Gru 19, 2013 19:39

wilczek777 napisał/a:
Mam psa z X i polecam hodowle X!",


o.. u pudli niby też tak jest.. tj mam psa z X, polecam X, ale też dużo dobrego słyszałam o Y, ale za to słyszałam że w Z to ściemniają w badaniach, a ta z O to chorego szczeniaka wcisnęła komuś - tak to u pudli jest :P i tak człowiek gada z kilkoma osobami i ma mniej więcej obraz - skoro wszyscy jadą na jedną hodowlę to coś jest na rzeczy, skoro dużo osób zachwala inną to warto się jej przyjrzeć..

u pudli jedyne co trzeba zaznaczyć to czy chodzi co o lekki czy o ciężki typ - bo są dwa, jedni lubią jeden, inni drugi, jedne hodowle mają ciężkie psy, inne lekkie i często "a tak hodowla ma kiepskie psy" wymaga doprecyzowania - kiepskie czyli w typie, który mi nie odpowiada ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group