Archiwum - Pajączki ^_^
nezu - Czw Maj 06, 2010 01:19
Szlag mnie zaraz trafi.
Gigas sierota totalna po raz kolejny PO wylince stracił jedno odnóże.
Nic debilowi nie zrobiłam, a on je i tak odrzucił i żeby było radośniej, zeżarł.
I to po dwóch posiłkach z karaczanów....
Mam nadzieję że się szybko zregeneruje.
A tu moje chwilowo-siedmionożne głupiutkie, żarłoczne stworzonko.
A tak poza tym to powiem tylko, że się znowu wkrótce dopajęczam.
Mr. Śliwkowemu zostało niewiele czasu ( ), śliwkowa gówniażeria też wygląda samczo.
Cambri Gabriel za wylinkę-dwie wybywa do Lublina, Kleszcz - albiceps i gigas popierdółka też mężczyźni, więc zdecydowałam się powiększyć ośmionożną rodzinkę.
Tak na otarcie łez.
A co u reszty...
Cóż.
Piękna (murinus) ma mi zawsze wiele do powiedzenia (żebyście słyszeli jak to skrzeczy ), kiedy otwieram jej siedzibę i nie daj boże robię coś przy pajęczynie, na przykład sprzątam karalusze truchełka.
Kleszcz przestał żreć miesiąc temu, ale do wylinki mu się nie spieszy, chyba taki już urok Brachypelm. Zresztą przyrost też mizerny. Chyba wolę nadrzewne jednak...
Lasia - Fryzjerka jest teraz mocno nieatrakcyjna, bo się prawie całkiem wyczesała.
Kędzierzawy Krów jak zwykle siedzi w miejscu i ma wszystko w zadzie, nawet na żarcie nie poluje, tylko czeka aż mu samo do paszczy wbiegnie. Dawno nie miałam tak statycznego pająka.
Cyanek za to zrobił piękne gniazdo - rurkę i zbiera się powolutku do kolejnej wylinki.
I nie mogę tej jego samczej płytki przeboleć...
Anka. - Sob Maj 08, 2010 15:20
Od wczoraj mam ptasznika kędzierzawego L5.
Brat nie pamięta kiedy ostatnio go karmił, dostał dziś 3 białe robaki,ale nawet jak jeden przepełzł pod nim to pająk uciekł. Wcale nie chce ich jeść.
Siedzi albo w kącie albo na ściance.
Czemu nie chce jeść?
Lavi - Sob Maj 08, 2010 16:27
Może pokarm jest dla niego za duży? Próbowałaś dać mu tego robaka z pęsety? Albo zdechłego? Albo mniejszego?
futrzasta - Sob Maj 08, 2010 17:12
może pająk jest przed wylinką i to jest powód. albo i pokarm zbyt duży
Anka. - Sob Maj 08, 2010 17:28
Brat karmił go całymi robakami. Są martwe,i tak go wcale nie interesują, siedzi na kamieniach. Części robaka też go nie interesują,może faktycznie będzie liniał...
Zaraz spróbuje z pensetą.Dzięki dziewczyny!
Lavi - Sob Maj 08, 2010 17:45
Mozesz tez spróbować z jakimś szybszym pokarmem. Albo po prostu nie ma apetytu
Mangusta - Sob Maj 08, 2010 18:35
to go zostaw w spokoju, nic mu nie będzie. jak ma gruby odwłok to i miesiąc przeżyje.
a ja po giełdzie mam nowy nabytek (w sumie wyjątkowa siła perswazji sprzedających), psalmopoeus pulcher L1. muszę przyznać że takiego wyboru jak tam to jeszcze nie widziałam na giełdzie. było wszystko, wszyściutkie poe z metallicą na czele, teraphosy, ceratogyrusy, incei w terrarium grupowym, no masakra...
Anka. - Sob Maj 08, 2010 18:40
Z pensety też nie chce.Zostawie mu robale do jutra.
Jaki szybszy pokarm?
Mangusta, odwłok ma średniawy, a już z miesiąc jest bez jedzenia.
Mangusta - Sob Maj 08, 2010 18:59
spróbuj ze świerszczami, albo dużą muchę mu wpuść, niech go denerwuje. Brachypelmy mają to do siebie że czasami mają głodówki, spokojnie. Moja irminia której kły się pourywały przeżyła bez jedzenia 1,5 roku od ostatniej wylinki.
Lavi - Sob Maj 08, 2010 19:37
Moja geniculata L6 też ma teraz głodówkę i nie chce jeść:) Jak wcześniej tak miała to puściłam jej muchę i latała do czasu aż jej nie wkurzyła:D
nezu - Sob Maj 08, 2010 19:53
Kleszcz (moja Brachypelma albiceps) nie je już od dłuższego czasu a też nie jest "napompowany żarciem", że się tak wyrażę.
Niemniej nie chudnie, więc pewnie za jakiś czas zdecyduje się wreszcie na wylinkę.
Też ucieka przed jedzeniem... Z jednym z karaczanów żyła dwa tygodnie, zanim się nad nim zlitowałam i przeniosłam do reszty karaków...
Mucha to dobry pomysł, jeśli mały ma tylko głodówkę, a nie szykuje się do lienienia, powinna zadziałać.
Anka. - Sob Maj 08, 2010 20:23
Akurat jak na złość żadnej muchy w mieszkaniu.
Bardzo dziekuje za rady, czytam i coraz bardziej mnie urzekają pająki
Bałam się ,że z głodu padnie, a tu 1,5roku może tak ciągnąć, szok.
nezu - Sob Maj 08, 2010 20:27
Anka. ty uważaj bo jak bakcyl złapiesz to się już od nich nie uwolnisz.
Anka. - Pon Maj 10, 2010 20:58
nezu napisał/a: | Anka. ty uważaj bo jak bakcyl złapiesz to się już od nich nie uwolnisz. |
Oby nie
Pająk miał być tylko na DT,a skończyło się jak zwykle.
nezu - Wto Maj 11, 2010 22:53
No kochani.
Jestem w niebie.
Tak po prostu i najzwyczajniej w świecie.
Ci co w temacie piszą dłużej wiedzą jakiego mam niesamowitego pecha do samic.
W skrócie, wszystko co wychowywało się u mnie od wypierdków L1 do L4, wyrastało mi na chłopy. Z uporem maniaka. Od lat.
Dziś wyliniał ostatnio z moich małych T. violaceus i moim oczom ukazała się jeszcze wilgotna wylinka z zajefajnie widoczną spermateką.
Oficjalnie się poryczałam ze szczęścia.
Jutro idę opijać.
|
|
|