Archiwum - Psiaki VIII
Lavi - Sob Maj 03, 2014 13:40
wilczek777, to na pewno;)
A Alucard dla mnie trochę za twardo brzmi dla rudej kulki na krótkich łapkach ale to jeszcze kwestia do przedyskutowania W sumie hodowczyni mówiła, że możemy jej przesłać swoje pomysły imion a ona nam da swoje, może akurat ona wymyśli coś lepszego?
Mi osobiście bardzo podoba się imię Absurd, ale mój TŻ całkowicie je odrzuca. Fakt, imię bez przesłania, ale jakoś fajnie dźwięczy:D
Sorgen - Sob Maj 03, 2014 13:53
Lavi a jaki przydomek bo gdzieś mi umknęło. Czasem można się fajnie bawić dając odpowiednie do przydomka imię
Anubis świetne, fajnie pasuje do tej rasy przez te ich uszaki
Lavi - Sob Maj 03, 2014 14:25
Sorgen, Funny Pem:) I chcemy kusego psiaka, więc pewnie będzie Anubis Kusy Funny Pem:D
PALATINA - Pon Maj 05, 2014 00:03
U mnie próba zdobycia psa - podejście nr 2.
Suka kryta jakieś 2 tyg. temu.
Jestem 2. lub 3. w kolejce po suczkę.
Błagam o kciuki! Nie wiem, co zrobię, gdy tym razem też mi się nie uda.
Nie mam już pomysłu na żaden inny miot.
Szczeniaki z miotu, w którym urodziły się same pieski, chyba wyrastają powoli na płowe.
Śliczne. Żałuję, że się dla mnie suczka nie urodziła. Ale może tak miało być?
wilczek777 - Pon Maj 05, 2014 12:31
PALATINA tak miało być Zobaczysz jak odbierzesz TEGO szczeniora.
Kciuki trzymam za naj naj sukę dla Ciebie.
Moje paskudztwo rośnie... Ostatnio u weta miała 7,5 kg czyli teoretycznie jest mała. Nie mam odniesienia jak na razie więc nie marudzę.
Jakoś nie do końca pasuje mi ten wiek. Nabrała długich łap, wygląda jakby mogła wszystko ale w rzeczywistości nie można obciążać młodych kości. Wnerwia mnie to nie miłosiernie bo Nessie kocha mordercze skoki najlepiej np. z półpiętra na schodach na moją głowę a jak... Chodzę po domu i drę się "wolniej na schodach!!!" "Nesta STÓJ!". Wczoraj znalazłam psa na wysokości oczu ludzkich -.-' Do tego zdecydowanie za często używa łap i mam wrażenie, że mam przerośniętego kota.
agacia - Pon Maj 05, 2014 13:03
PALATINA, kciukam aby się twoja wymarzona suczka urodziła
A ja sobie też baardzo pomału obserwuje i poznaje hodowle by coś wybrać za jakieś 2-3 lata może trochę później
Kami - Pon Maj 05, 2014 13:38
PALATINA, są kciuki!
wilczek777 - Pon Maj 05, 2014 16:53
Czy ktoś może zna jakąś "fajną" hodowle buldogów francuskich? Koleżanka szuka pieska do kochania
limomanka - Pon Maj 05, 2014 16:54
Rośniemy, rośniemy
I niestety czeka nas operacja zapobiegająca dysplazji stawu biodrowego.
wilczek777 - Pon Maj 05, 2014 17:40
limomanka ale jak to o.0? przecie to młodziutkie! co stwierdzono?
agacia - Pon Maj 05, 2014 18:03
wilczek777, przy dysplazji im szybciej się zadziała tym lepiej i im pies młodszy tym większe możliwości. Poza tym pewne symptomy mogą nie być chorobą, ale mogą wskazywać, że choroba rozwinie się w przyszłości.
wilczek777 - Pon Maj 05, 2014 18:16
agacia ja rozmawiałam kiedyś z wetem i padło stwierdzenie, że w młodym wieku psa ciężko coś o dysplazji mówić bo po prostu tego nie będzie widać. Bywa, że psy mają bóle wzrostowe a na zdjęciach zmian nie widać za dobrze i ciężko coś działać. Było to dość dawno więc jeśli coś można w młodym wieku wybadać to chętnie się dowiem.
Pućka - Pon Maj 05, 2014 19:03
PALATINA, widocznie tak miało być.. Trzymam kciuki za Twoją wymarzoną suczkę:)
limomanka, wiadomo to pomimo jej młodego wieku? I na czym właściwie będzie polegać ta operacja? Kurcze mój kurdupel też jest w "grupie ryzyka", zaczynam się martwić..
limomanka - Pon Maj 05, 2014 20:03
Nasza wetka stwierdziła, że ONki mają w genach prawie 100% pewność, że się rozwinie. Trochę więcej można przeczytać tu. Masza jest pod stałą kontrolą i obserwacją - widać, że nie stawia tylnych łap, jak powinna - pięty jej uciekają. Prawie zawsze siedzi z łapami na bok - wypycha biodra. Tu dość dobrze to widać:
Zabieg powinna mieć zanim skończy rok (czyli do listopada). Nazywa się to potrójna osteotomia kości miednicy i polega na przecięciu kości miednicy w 3 miejscach i ułożeniu ich w taki sposób, żeby uniemożliwić rozwój dysplazji - zmienia się ustawienie panewki miednicy tak, by "chodziła luźniej", jak to określiła doktor Agnieszka.
Z tym, że do zabiegu może dojść liczymy się już od pierwszej wizyty Maszy u weterynarza.
Psiula dostanie narkozę, zrobią jej rtg w kilku pozycjach i - zależnie od wyników - wybudzą lub od razu zoperują.
Sorgen - Pon Maj 05, 2014 20:27
Kurcze szkoda suczki, mam nadzieję że operacja nie będzie konieczna
A co do artykułu który wkleiłaś to mi się we flaku przewraca jak czytam takie bzdury. Jakoś inni hodowcy dużych, narażonych na dysplazję psów w większości są zgodni że jest to choroba o podłożu genetycznym. Wiadomo czynniki środowiskowe mogą rozwój choroby przyspieszyć lub zahamować ale jak pies ma być zdrowy to choćby nie wiem co dysplazji nie dostanie. Tak samo jest u ludzi (temat mi znany bo sama mam dysplazję i każdy lekarz mi mówił że to genetycznie uwarunkowane jest). I w większości dużych ras temat ciężkiej dysplazji został opanowany dzięki wykluczeniu z hodowli psów z ciężką dysplazją. Mam wrażenie że hodowcy ONów żyją w jakimś innym świecie, dysplazja, nadmierna lękliwość, nadmierna wrażliwość i pobudliwość, agresja to wszystko wina środowiska, prowadzenia psa itp. tylko nie ich wyborów hodowlanych. Bywałam jako asystent na ringu ONów, rozmawiałam z różnymi hodowcami i niestety takie wnioski mi się nasuwają
|
|
|