Archiwum - Psiaki VIII
Tess - Czw Lip 08, 2010 18:36
PLAN ZAWODÓW (może ulec zmianie)
Kochani, rozpoczęcie zapisów będzie o 8.15 w sobotę. Pierwsze zapoznanie z torem: 9.00.
W niedzielę zaczynamy biegi o 8.30.
SOBOTA:
Jumping zero (SML)
Jumping open (LMS)
Agility zero (SML)
A1 (LMS)
A2 (SML)
A3 (LMS)
agility zero (SML)
agility open (LMS)
miszczunio strefunio
NIEDZIELA:
Jumping zero (LMS)
Jumping open (SML)
Jumping zero (LMS)
A1 (SML)
A2 (LMS)
A3 (SML)
agility zero (LMS)
agility open (SML)
Sysa - Czw Lip 08, 2010 18:36
Tess, zabiłaś mnie W takim razie podobają mi się psiaki jakie wybierasz, mimo że nie łechcą Twego wzroku
Tess - Czw Lip 08, 2010 18:40
Sysa, cieszę się. Wiesz, nie są jakieś mega obrzydliwe, ale też mnie nie zachwycają. Ale wygląd jest dla mnie sprawą drugorzędną przy wyborze psa, szukam psychiki i użytkowości. A gdyby wzięła psa który jest dla mnie ideałem piękna (podenco z ibizy), to miałabym psa, z którym nie mogłabym realizować życiowych pasji, to nie jest pies do sportów.
Sysa - Czw Lip 08, 2010 18:59
Tess, rozumiem doskonale.
Ja mam o tyle dobrze, że akurat pies, którego psychika mi pasuje, jest dla mnie przy okazji naprawdę ładny Ale też jest wiele psów, które mi się podobają, a zupełnie nie pasują mi jako towarzysze życia.
pituophis - Czw Lip 08, 2010 23:50
Jak to? Podenco są doskonałe w coursingach. Skoro są agilitujące PSPP, azawakhi, borzoje to czemu nie spróbować akurat z podenco. Podengo biegają w agility .
L. - Pią Lip 09, 2010 00:31
A ja wole Podengo to moja druga ulubiona rasa zaraz po Tosach
mało brakowało i miałabym kiedyś takie rude cudo w domu.
nezu - Pią Lip 09, 2010 05:00
Podengo mi się w ogóle nie podobają...
Ich kuzyni z Ibizy są o wiele bardziej w moim guście.
Tess - Pią Lip 09, 2010 11:53
pituophis, powtarzam Ci to po raz ostatni, bo do Ciebie i tak nie dociera. Podenco nie jest psem do sportów, które uprawiam, podengo również. Co z tego, że ktoś biega z borzojem albo bullterierem? To nie znaczy, że są to psy do sportu...
susurrement - Pią Lip 09, 2010 13:14
to ja tak medycznie trochę.. może jakaś burza mózgów mnie naprowadzi na jakiś tor.
psica mi choruje. pije i sika na potęgę. dosłownie. wraca ze spaceru, za 30 minut są dwie kałuże na pół pokoju. jest dziwnie smutna. to beagle z adhd, więc nietrudno zauważyć. dużo śpi, na nic nie ma ochoty; nie sądzę aby to była kwestia upałów, poprzednie lato było bardzo upalne i znosiła je o niebo lepiej.
w pierwszych dwóch tygodniach czerwca miała cieczkę. i w zasadzie już wtedy się zaczęło. najpierw sprawdziliśmy babeszję, bo była niewielka temperatura i mocz ciemniejszy - wynik negatywny. doktor myślał o zaburzeniach hormonalnych; jakieś ewidentnie ma, jest ogólnie pobudzona a i usg ostatnio jak robiłam wykazało, że lada moment powinna dostać cieczkę a dostała po paru miesiącach. będziemy kastrować, to pewne, ale dopiero we wrześniu.
badania krwi w porządku, delikatna leukopenia. w badaniu moczu zakażenie, więc dostała leki. dostaje od tygodnia a poprawa jest niewielka. badałam hormony - wszystko tak jak być powinno.
i ja już zgłupiałam.. pół biedy ten nastrój, może zazdrosna o szczury (co zdarza się dość często), może upały.. ale to sikanie! przecież nie ma kto wychodzić z psem 20 razy dziennie! ma na ogół 4 spacery, a pomiędzy jednym a drugim potrafi zrobić 4 razy siku. dajemy jej mniej wody, zawsze miała nieograniczoną ilość. ja już nie wiem, naprawdę..
może jeszcze usg. i co dalej?
Alexis - Pią Lip 09, 2010 13:53
u ludzi taki wielomocz jest np. przy cukrzycy, psy mogą mieć cukrzycę?
edit: chociaż wtedy nie miałaby dobrych wyników krwi i moczu... (ale ja teraz bardziej myślę w ludzkich kategoriach )
Sysa - Pią Lip 09, 2010 14:02
Alexis, chyba mogą, ale to by wyszło we krwi raczej (chyba, ze nie była badana pod tym kątem).
Może to jakieś problemy natury psychicznej własnie?
AngelsDream - Pią Lip 09, 2010 14:11
Alexis, też bym proponowała cukrzycę.
Są różne typy, może akurat badania się nie wstrzeliły?
No i może siusiać teraz po samych lekach, bo się filtruje, nie zabieraj jej wody.
susurrement - Pią Lip 09, 2010 14:18
nie zabieram jej wody, tylko nie dostaje jej w nieograniczonych ilościach jak wcześniej. lekarz sam kazał jej trochę zmniejszyć dostęp do wody.
miała robiony rozszerzony profil badania krwi, nic niepokojącego tam nie było.
problemy natury psychologicznej to swoją drogą.. ale tu jest ewidentnie też jakiś problem zdrowotny
AngelsDream - Pią Lip 09, 2010 16:15
susurrement, a jak dotąd reagowała na antybiotyki?
Nigdy po nich tak nie siusiała?
agacia - Pią Lip 09, 2010 16:18
Jak po cieczce dużo sika i dużo pije to moje pierwsze skojarzenie ropomacicze, ale to by było też widać w badaniach krwi i na USG. A to zapalenie to miała jakoś konkretniej diagnozowane? Może w tym kierunku należałoby pójść?
|
|
|