agacia - Śro Maj 06, 2015 20:42 Lavi, fajnie. Mój były sąsiad ma takiego psa i całkiem mądra bestia z niego była (z psa nie z sąsiada, akurat o sąsiedzie mogę powiedzieć co innego). Moja koleżanka ze studiów też ma takiego, ale ten jej jest spasiony jak prosiak i wygląda okropnie. No i w hodowli, którą biorę pod uwagę jak będziemy beaucerona kupować za kilka lat mają też AKC. Lavi - Śro Maj 06, 2015 21:26 agacia, a jaka hodowla?  Niestety corgi mają problemy z otyłością i strasznie łatwo je spaść, Astro ma dobrą linię i tak samo będziemy dbać o linię ACD. No i biorę go pod sporty, więc ruchu będzie miał co nie miara 
Pućka - Śro Maj 06, 2015 22:25 Lavi, opowiedz więcej o tych psach, jaki charakter?:) Lavi - Śro Maj 06, 2015 23:19 Pućka, typowo pastuchowy - myślą samodzielnie, potrafią być uparte, pełne energii, mega aktywne ale przy tym mają też ten wyłącznik off. Jak mi hodowczyni o psach pisała to miałam wrażenie, że czytam o Astro. Trzeba przy nich być mega zahartowanym, nie iść na ustępstwa, bo jak sto razy wykona komendę a raz pójdziesz na łatwiznę to pies już będzie wiedział, jak to obejść. No typowy pastuch ♡ A pastuchy kocham ponad życie. Jeszcze posiadaczka ACD mi pisała, że możba z nich zrobić kanapowce, że musi być prowadzony twardą ręką, że to pies jednego pana i nie można nad nimi pipczeć bo często zapadają na lęk separacyjny. katasza - Śro Maj 06, 2015 23:31 Cattle są fajne, bo jak na pastucha są dość twarde, ale... są nieproporcjonalnie zbudowane 
A ty nie chciałaś owsika? babyduck - Śro Maj 06, 2015 23:36 agacia, czyżby Astra Canina? Hodowczynię z Sagą poznałam na jednym z semi pasterskich. agacia - Czw Maj 07, 2015 07:32 babyduck, tak. Za bardzo się jeszcze na hodowlach w tej rasie nie znam i w Polsce zbyt wielu ich nie ma, ale podoba mi się, że pracują z psami na serio, a nie zrobią PT i koniec i poważnie biorę ją pod uwagę jak już będę psa kupować. No i psiaki w tv można zobaczyć czasem, a hodowczyni prowadzi też szkolenia psów
Lama - Czw Maj 07, 2015 08:12 Nie będzie mojego szczeniora, Bonitka nie zaciążyła... 
Za to hodowczyni chce mi wcisnąć szczeniorka z aktualnego miotu, bo najładniejszego samca sobie zostawiła. Młody skończył przedwczoraj 2 miesiące. No kurczaaaki, co ja mam zrobić? Obiecała, że mi go weźmie w wakacje na 2 tygodnie, ale boję się o reakcję Falki - będzie ze szczeniakiem 2 miesiące, a później każde będzie przez 12 dni u kogo innego (Fala u mojej siostry, młody u hodowczyni)... Falka jak dotąd była dwa razy u moich rodziców na maksymalnie 2 dni i bardzo przeżywała rozstanie, nie chciała wejść do nich do domu... Niby oba psy mogłyby pojechać do mojej siostry do Wrocławia (razem z prosiakiem i chomikiem), ale ja już się poważnie zastanawiałam, czy samą Falkę jej zawozić, bo młoda może sobie z nią nie poradzić, a tu dwa psiury jednocześnie...? Lavi - Czw Maj 07, 2015 09:59 katasza, chciałam Aussika ale przy ilości sierści, jaka wypada z Astro nie wyobrażam sobie owsika do kompletu
A jeśli o nieproporcjonalność chodzi to jak się psa nie zapasie to wyglądają całkiem przyzwoicie 
katasza - Czw Maj 07, 2015 10:38 Cattle mają krótką sierść która się we wszystko wbija...to ja już bym wolała kłębki aussikowe zbierac
Lavi - Czw Maj 07, 2015 10:43 katasza, nie mają krótkiej Macałam ACD i ma dłuższy włos, z podszerstkiem, ale nie taki długi jak Astro. Krótką to ma amstaff znajomej i takie to dopiero się wbija
https://scontent-dfw.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t34.0-12/11198534_10203057902363386_254135429_n.jpg?oh=be3f0359387c5b73eef9028482cb1cb0&oe=554DA406 tu widać sierść, wygląda imponująco
Lama - Czw Maj 07, 2015 10:49 Krótkie kudły są ekstra, wcale się tak strasznie nie wbijają. Falka teraz linieje i sierść mam wszędzie, ale wystarczy, że wytrzepię sobie ubrania i już, jak wyciągnięte z pralki. Przy czym ja Falki praktycznie nie szczotkuję, zdarzy nam się raz na miesiąc.
Sorgen - Czw Maj 07, 2015 10:50 Lama bo Cię w łeb strzelę! Weź kobito przeczytaj co sama pisałaś post czy dwa wcześniej. Masz jakieś wątpliwości co do hodowczyni, do tego szczeniak nie po tej suce co chciałaś, ja wiem jak to jest czekać na szczyla i go nie dostać ale wtedy działają emocje a Ty masz swoje plany co do psa więc tu emocji nie powinno być (np. z moją Comą już widzę że hodowczyni zaczyna żałować że ją zostawiła bo jednak głowa nie taka jak by chciała a zostawiła ją bo się zakochała w niej). Jak dla mnie to opcje są dwie albo czekasz na kolejne krycie suki (o ile rep. Ci się spodoba) albo szukaj ciekawego miotu po innych hodowlach. Lama - Czw Maj 07, 2015 10:59 Rano rozmawiałam telefonicznie z hodowczynią - właśnie po długiej chorobie umarł jej ojciec, dlatego się nie odzywała... Umówiłam się na sobotę na 18.00 na rozmowę i oglądanie malucha, przy czym powiedziałam, że się nie nastawiam na kupno, bardziej na rozmowę. Pojechać mogę, bo to blisko, ze szczeniakiem nie wyjdę na 100%, bo moja mama ma w przyszłym tygodniu operację i nie będę miała czasu. Wątpliwości jeszcze jakieś mam, dlatego myślę. A tymczasem dostałam foty szczeniaka i próbuję go obiektywnie ocenić... Strzał w łeb by mi się mimo wszystko przydał.
Dobra, już mi lepiej - ochłonęłam. Dzięki Sorgen.;) katasza - Czw Maj 07, 2015 11:52 aaa,ja myślałam że cattle mają właśnie taka super krótką sierść, ale to w sumie pastuch, bezsensu żeby nie miał podszerstka. No mój boston ma taka ciut dłuższą niż amstafy ale bardzo sztywna i jest ona wszędzie, nawet ostatnio z pępka wyciągałam 
Lama, czekaj, czekaj. Ja swojego Bluesa wziełam na szybko (sama podejmowałam decyzję i kupowałam pierwszy raz psa z papierami) i teraz wziełabym z innej hodowli i wogóle mnóstwo rzeczy bym sprawdziła. Blues to był spontan i nie żałuje że go mam (nooo czasami ) ale wiem że na trzeciego psa nie będę mogła sobie dłuuuuugo pozwolić i szkoda że nie wybrałam lepiej.
|
||||||
