Archiwum - Koty vol. VII
Ninek - Pon Wrz 29, 2014 12:50
Alexis, z ok. 10 czerwca jest Wygląda na to, że mamy prawie rówieśniczki
Ninek - Pon Wrz 29, 2014 14:27
Chyba mamy robale na pokładzie Maura i Mefisto pokasłują (pojedyncze sytuacje, ze 3 razy w ciągu 4 dni słyszałam a jestem z nimi niemal 24h na dobe). Koty od 2 miesięcy w ogóle nie linieją więc to nie zakłaczenie. Wczoraj Mocca zrobiła totalnie luźną kupę. Dzisiaj znowu rzadka kupa w kuwecie (tym razem nie mam 100% pewności czyja). Niestety na tyle rzadka, że totalnie wymieszana ze żwirkiem i nie jestem w stanie sprawdzić czy widać robale. Jedzą cały czas tą samą mieszankę, nic innego nie dostawały więc to na 100% nie menu.
Orientuje się ktoś jaki środek na pasożyty jest najbezpieczniejszy dla kotów?
Ostatnio się tyle naczytałam o skutkach ubocznych tych leków, że przy każdym odrobaczaniu będę schodziła na zawał
nimka - Pon Wrz 29, 2014 15:36
W kupie nie będzie widać moim zdaniem robali - widać je (martwe) dopiero dzień po podaniu czegoś na odrobaczanie. Same z siebie nie wyjdą. Chyba że człony tasiemca
Bezpieczny i dobry jest Panacur - podajesz 3-5 dni pod rząd z powtórką po 2 tygodniach.
Bezpieczny i drogi jest też Milbemax. Ostatnio bardzo polecany.
Jedno i drugie to tabletki. Ja akurat nie jestem zwolenniczką tych odrobaczaczy w kroplach na kark, dla mnie są zbyt trujące...
Oczywiście lepiej najpierw zrobić badanie kału (najlepiej też na lamblie - one nie powodują kaszlu, ale powodują rozwolnienie; kaszel powodują jakieś glisty), a nie tak w ciemno. I lepiej się też dopytać weta co jest bezpieczniejsze, a nie mnie słuchać Ja się tylko swoją opinią dzielę
Tuś - Pon Wrz 29, 2014 16:04
U mnie bezdomna kocica przy zarażeniu glistami kaszlała ale to już jak było bardzo nieciekawie (kaszlała, zwracała robakami oraz załatwiała się nimi). Cestal ładnie pomógł.
komu takiego puchatego szczylka?
Ninek - Pon Wrz 29, 2014 16:04
Ja ogolnie tez jestem za badaniem kalu ale zamiast profilaktycznego odrobaczania. Jak mam dwa objawy robali u kotow to jednak wole nie czekac - zwlaszcza, ze spia mi na poduszce
Wlasnie czekam w kolejce u weta i zaraz o wszystko wypytam.
DOPISANE
Wzięłam Milbomax. Dobre opinie o nim czytałam w wielu miejscach. Teraz się zastanawiam jak im to podzielić bo mam 5,3kg, 4,1kg i 2,3kg. Jedna tabletka jest na 8kg.
nimka - Pon Wrz 29, 2014 19:06
Ninek napisał/a: | Ja ogolnie tez jestem za badaniem kalu ale zamiast profilaktycznego odrobaczania. Jak mam dwa objawy robali u kotow to jednak wole nie czekac - zwlaszcza, ze spia mi na poduszce |
Masz dwa objawy, ale nie wiesz co je wywołuje - po to się też robi badanie kału, żeby wiedzieć co podać. Nie każdy preparat będzie działał na wszystkie robale/pierwotniaki. Np. lamblie się zwalcza lepiej antybiotykiem niż lekami przeciwpasożytniczymi itd. oraz nie każda zwykła tabletka "na robale" w ogóle zadziała na lamblie (w tym przypadku oczywiście każdy wet będzie miał swoje zdanie - ja słyszałam różne opinie oraz różnych wetów, wręcz wykluczające się ). I nie każdy kaszel będzie od razu oznaczać pasożyty --- właśnie z tych najróżniejszych powodów ja jestem za badaniem kału zanim się poda kotu środki na odrobaczanie w ciemno (bo po co dwa razy truć kota, jak pierwszy środek będzie nie trafiony).
I też wydaje mi się, że ludzie się nie zarażają od kotów pasożytami? Więc co za różnica czy kot śpi na poduszce czy nie?
Ninek, milbemax dajesz CAŁY. Niezależnie czy kot waży 5 kg czy 7 - dajesz ten na 8kg, całą tabletkę na kota. Jak kot waży poniżej 4kg to chyba są te mniejsze milbemaxy, do 4 kg. Tak mi weci warszawscy tłumaczyli.
Czyli moim zdaniem powinnaś podać po jednej tabletce dużej (do 8kg) dwóm największym kotom, a Maurze tą do 4kg. I koniecznie powtórka po ok 2 tygodniach, bo tabletki nie zabijają jaj - i te się wyklują za jakieś 10 dni, wtedy trzeba je dobić kolejną tabletką.
Ninek - Pon Wrz 29, 2014 19:40
nimka napisał/a: |
I też wydaje mi się, że ludzie się nie zarażają od kotów pasożytami? Więc co za różnica czy kot śpi na poduszce czy nie?
|
Oczywiście, że się zarażają. Glista kocia przenosi się na ludzi. Może zawędrować np. do oka albo mózgu.
Bąblowcem również można się zarazić od zwierzęcia. Lamblie też mamy te same - ludzie i zwierzęta.
A zwykłe badanie kału, z trzydniowych zbiorów, jest bardzo mało miarodajne.
Kaszel wywołują chyba tylko tasiemcowate.
Mój wet mówił, że Milbemax można dzielić. Więc już zgłupiałam jak mam im to podać.
Onia - Pon Wrz 29, 2014 20:58
limomanka napisał/a: | Alexis napisał/a: | paskuda boi się odkurzacza, jak odkurzam w pokoju to ona spiernicza jak najdalej. |
A nasza bestia na odkurzacz poluje Przez chwilę uciekał przed mopem, wczoraj odkryłam, że tylko parowanie włączonego żelazka jest dla niego straszne. Ma chłopak charakterek |
E.T uwielbia parowanie żelazka ( ale to chyba dlatego, że jeszcze u nas nie grzeją i biedak szuka wszystkiego co daje ciepło
Muszę wlasnie poszukać jakiegos hamaka na kaloryfer żeby miał na zimę
Alexis - Pon Wrz 29, 2014 23:32
hamak na kaloryfer raz: http://www.zooplus.pl/sho...ta/hamak/394757 mam i sobie chwalę, na 82 stronie tego wątku zdjęcie
klauduska - Wto Wrz 30, 2014 00:05
Ninek napisał/a: | A zwykłe badanie kału, z trzydniowych zbiorów, jest bardzo mało miarodajne. |
Ale bzdura..
Badanie kału to PODSTAWA. Zamiast odrobaczać "może się trafi", to badanie kału i odrobaczanie celowane.
edit:
Na lamblie nie zbiera się kału, tylko jak najszybciej zawozi się świeżą próbkę do weta na badanie.
Onia - Śro Paź 01, 2014 13:39
Dziekuje za link,wlasnie takiego szukam,a i cena kusząca
A zdjecie boskie
Ninek - Śro Paź 01, 2014 14:01
klauduska napisał/a: | Ninek napisał/a: | A zwykłe badanie kału, z trzydniowych zbiorów, jest bardzo mało miarodajne. |
Ale bzdura..
|
W takim razie laboranci pracujący w zawodzie od kilkudziesięciu lat gadają bzdury Skoro sami mówią, że wynik negatywny oznacza, że robali nie ma albo nie wyszły w badaniu i często dopiero w którymś z kolei coś się znajdzie.
Też ten hamak na grzejnik muszę kupić - Mocca już mi się pod kołdrę pakuje w nocy
To mi się strasznie podoba: http://www.zooplus.pl/sho...t_spacer/450984
Ale 7 dych mnie trochę boli w tej chwili.
Onia - Śro Paź 01, 2014 17:01
U nas E.T pewnie ze spania pod kołdrą nie zrezygnuje,tym bardziej ze spi tak z nami od pierwszego dnia (Jak dlugo nie rozkładam łożka to sam przychodzi i błagalnie sie drze,zreszta ja tez lubie jak z nami spi):)
Ale ten hamak w ciagu dnia fajna sprawa ,w końcu bez poczucia winu bede ET mogla wykąpać
NinaWi - Śro Paź 01, 2014 17:17
Alexis, jakbyś chciała "recenzji" znanych mi wetów w Łodzi, odezwij się do mnie w PW
Alexis - Śro Paź 01, 2014 17:29
napisałam
|
|
|