To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty vol. V

Devona - Sob Kwi 13, 2013 18:03

nimka napisał/a:
trzeba jednak brać pod uwagę że zdecydowana większość niekastrowanych kocic zachoruje prędzej czy później na ropomacicze i wtedy gdy będzie trzeba operować kotka będzie w tak kiepskim stanie, że rzeczywiście może nie przeżyć.
A operowanie kota w dobrym stanie (nawet starszego) jest chyba lepszym pomysłem niż operowanie kota z ropomaciczem?
Wiesz, nie ma czarno-białych spraw, trzeba wszystko rozważać pod różnym kątem. Dla Ciebie to proste, ale nie dla wszystkich. Ja bym nie zaryzykowała życia zwierzaka w takiej sytuacji, moim zdaniem już na to za późno. Tym bardziej, że w moim mieście trudno o narkozę wziewną, dla gryzoni nie ma wcale, nie wiem, jak z większymi zwierzakami.

nimka napisał/a:
jeden z moich wetów uważa, że obecnie praktycznie 100% niekastrowanych kocic dostanie ropomacicza (lub innych poważnych schorzeń układu rozrodczego), o ile ich nie zabije wcześniej coś innego (nerki, samochód)
Nie znam żadnych wiarygodnych badań na ten temat, tak więc to pozostaje tylko hipotezą, w którą nie wierzę ;) .
Ninek - Pon Kwi 15, 2013 09:03

Operowanie starego kota bez powodu? Sorry, nie popieram.
W całym życiu miała jedną operacje, jakieś 3 lata temu. Miała poszerzony kanalik przy oku, tworzył przez pare lat 'torbiel' pod okiem aż w końcu zdecydowaliśmy sie operować. Kiepsko zniosła zabieg i narkoze.

klauduska - Pon Kwi 15, 2013 13:03

Zajęło mi to duuużo czasu, ale wreszcie jest zrobiony :twisted:
Rodowód Rei ze zdjęciami przodków. Ta-dam!

NinaWi - Pon Kwi 15, 2013 17:17

klauduska, piękny :D

Też mam w planach robić coś takiego, bardzo fajna rzecz :) Szkoda, że to nie standard, bo nie wszystkim się chce.

Ninek - Pon Kwi 15, 2013 18:21

A taka 'pedantyczna' kwestia - wg mnie strzałki powinny być w drugą strone :P W końcu niżej są rodzice i to od nich wychodzą dzieci ;)
klauduska - Wto Kwi 16, 2013 12:20

Ninek, myślałam o tym, ale mi się tak nie podobało, bo strzałki by się zlewały potwornie ;)

Loonie, dzięki :) . Ja się nie dziwię, że nie wszystkim się chce, bo trochę jest roboty przy poszukiwaniu zdjęć szczególnie pradziadków i dalej :P
Ale taki rodowód to super sprawa, bo można zobaczyć "dokładnie" poprzednie pokolenia, także polecam tę zabawę :)

klauduska - Wto Kwi 16, 2013 19:34

Wczoraj śpiewy zakończyła Rea, dzisiaj [o wiele głośniejsze i częstsze] zaczęła Tora :lol: :lol:

A oto moja ślicznotka, która kończy jutro 8 mscy:


No i pierwszy wiosenny spacerek :D

Cola - Wto Kwi 16, 2013 19:41

czy ktoś mądry wyjaśni mi weterynaryjnie, czym różni się karma dla kastratów i dlaczego należy nią karmić kastrowane koty? (prowadzę dyskusję z mamą, ona jak zwykle że kastracja jest wbrew naturze i zadaje mi trudne pytania... :roll: )
klauduska - Wto Kwi 16, 2013 19:47

Cola, karma dla kotów kastrowanych to pic na wodę i chwyt marketingowy. Ja tam polecam bezzbożówki, które są tak zbilansowane, że nie trzeba bawić się w jakieś mln różnych karm.
nimka - Wto Kwi 16, 2013 19:56

klauduska napisał/a:
Cola, karma dla kotów kastrowanych to pic na wodę i chwyt marketingowy. Ja tam polecam bezzbożówki, które są tak zbilansowane, że nie trzeba bawić się w jakieś mln różnych karm.

dokładnie.


a propos spacerków... wczoraj byłam pierwszy raz na spacerze z moją tymczasową kotką Lilą-Szuflą (z fundacji jokot).
Nawet chodziła ;)
Byłam z nią na placu zabaw dla dzieci i łaziłyśmy po różnych drewnianych konstrukcjach, bo w okolicy i tak nie ma czystej trawy...

Cola - Wto Kwi 16, 2013 20:05

klauduska, to właśnie wyczytałam.
czyli karmienie kota kastrowanego nie różni się niczym od niekastrowanego.

nimka - Wto Kwi 16, 2013 21:07

Cola napisał/a:
klauduska, to właśnie wyczytałam.
czyli karmienie kota kastrowanego nie różni się niczym od niekastrowanego.

tak :)

z tym, że różnica jest taka, że zazwyczaj koty i kotki niekastrowane potrzebują więcej energii z pożywienia (bo rujki wykańczają, a kocury w teorii więcej się szwendają) niż koty kastrowane (które w teorii robią się spokojniejsze).

a w praktyce to zależy od konkretnego kota ;)
bo np. szylkretki w 98% są kotami szalonymi, których ulubionym zajęciem jest przesiadywanie NA drzwiach i skakanie na 3 metry w górę ;) te zwierzątka biegają całe życie ;) oczywiście zazwyczaj ;) mogą się zdarzyć wyjątki od tej reguły.

ważne jest tylko żeby pilnować wagi i nie dopuścić do utuczenia, bo kota strasznie ciężko odchudzić


zboża tuczą kota, więc lepiej wybrać karmę bezzbożową

i taka wskazówka: głównie kocury (ale kocice też) lepiej przynajmniej częściowo karmić "mokrym" (puszki, mięso, barf) lub zachęcać do picia wody - to zapobiegnie problemom z układem moczowym.

Devona - Wto Kwi 16, 2013 22:06

nimka napisał/a:
zboża tuczą kota, więc lepiej wybrać karmę bezzbożową
Nie jest tak różowo, mój kot jest za gruby, a jadł karmy bezzbożowe. W suchej karmie jest dużo węglowodanów, trzeba bardzo uważać na wagę, jeśli tak się karmi. Wiadomo, że bezzbożowe chrupki lepsze, ale jak na potrzeby kotów i tak zawierają kilka razy za dużo węgli. To też ważny argument, poza dbaniem o kondycję układu moczowego, żeby mokre jedzenie miało duży udział w diecie. No i producenci w ogólności przesadzają z zalecaną ilością ;) .
L. - Śro Kwi 17, 2013 12:55

Cola, dokładnie i w skrócie chodzi o to, że:
po kastracji wzrasta o około 26% apetyt kota, a mniej więcej o tyle samo zmniejsza się zapotrzebowanie organizmu kota na energię.

karmy dla kastratów, teoretycznie, mają wyrównany ten poziom.

jednak ja powiedziała mądrze Asia od której mam Muffiego, to:
jeśli po kastracji kot zacznie nadmiernie tyć na początku wystarczy zmniejszyć mu ilość dawanej karmy, dopiero jeśli to nie pomoże to przejść na tę dla kastratów.



mój Muffin co prawda jest wczesnym kastratem, ale nie zależ nie od tego jak bardzo staram się go utuczyć to jego waga w miejscu stoi ;p
aczkolwiek on dostaje więcej mokrego niż suchego.
ragdoll mojego TZ rodziców po kastracji [a jest na karmie dla kastratów] wygląda jak piłka, a je tylko suche ; /

klauduska - Śro Kwi 17, 2013 13:15

A ja tak się wzbraniałam i wzbraniałam przed BARFem i jednak uległam. Będę próbowała, mimo całej tej niechęci do tego. Ślęczę na BAFNym świecie i kompletuję zestaw startowy..


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group