To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki VIII

Lavi - Śro Lip 07, 2010 22:37

Oesu jak ślicznie wyglądają komondory w podskokach :serducho: Tylko jak takiego psa pielęgnować to ja nie mam pojęcia...
http://www.komondor.friko.pl/Jago2A%5B1%5D.gif

I mam pytanie. Zapomniałam, całkowicie zapomniałam jaka to rasa psa a też strasznie mi się podoba i chciałabym o niej co nieco poczytać. Ten piesek w tle, brązowy z czarnymi uszkami, mocno ofutrzony:
http://www.greatdogsite.c...sarplaninac.jpg

Byłabym wdzięczna za rasę ;DD

LunacyFringe - Śro Lip 07, 2010 22:37

Gato, tak ma tropić użytkowo , po prostu olewa ślad, robi coś innego , albo idzie kawałek i potem rezygnuje, przynajmniej tyle słyszałam. Raczej tam go nikt nie nauczy ani tym bardziej nie zmotywuje. Ma umieć i już :] Zobaczymy co będzie później, może dojde ze starym do porozumienia.

edyta / A to nie briard czasem ?

Lavi - Śro Lip 07, 2010 22:41

LunacyFringe, Briard :DD Dziękuję.
Gato - Śro Lip 07, 2010 22:50

Cytat:
to co nie podeszłaś? :P Ty zawsze tak z ukrycia, wstyd :P

Chciałam podejść, ale zgarnęli mnie do wymyślania toru, a potem was już nie widziałam nigdzie :( .
Poza tym - wcale nie z ukrycia, od 10 do 13 siedziałam tam gdzie potem był ring główny i się 'lansowałam' z moim kundlem 8) . Przez mikrofon też mówiłam, więc na pewno cicho nie siedziałam.

Cytat:
Z innej beczki. Czy któraś z was przy wyborze psa korzystała z testu campbella?

Ja nie korzystałam (bo ja szukałam dorosłego, spokojniejszego, owczarkowatego psa, ale coś nie wyszło i wyszłam ze szczeniakiem, suką i na pewno nie podobną do owczarka, i nie spokojną :P ). I szczerze mówiąc, gdybym miała teraz brać szczenię to bym z nich nie skorzystała.

nezu - Śro Lip 07, 2010 23:15

Lavi, pielęgnacja komondorów to wyższa szkoła jazdy i osobiście podziwiam ich właścicieli za cierpliwość...

Ponoć po kąpieli ten pies schnie jakieś dwie doby...
No i każdy z dredów musi być pielęgnowany z osobna i boże broń nie czesany, bo się przecież zepsuje...
O My Gy...

Lavi - Śro Lip 07, 2010 23:17

Oj... Ślicznie toto wygląda, ale nie na moją cierpliwość :lol:
L. - Śro Lip 07, 2010 23:39

sachma, on cudnie wygląda w loczkach :serducho: dopóki nie zobaczyłam zdjęć po kąpieli to chciałam zapytać dlaczego mu te loczki rozczesujesz :P
nie jestem fanką pudli, ale wiem jedno, wole je w loczkach :mrgreen:


ja myśląc swego czasu o tosie (i tej myśli nie porzucam, bo taki pies kiedyś będzie) nie musiałabym przeprowadzać tego testu, bo zaprzyjaźniona hodowla z której wzięłabym i wezmę mojego przyszłego psa przed oddaniem maluchów przeprowadza testy psychiczne z behawiorystą :wink:
więc przed odbiorem będę wszystko wiedziała od hodowcy.

Oli - Śro Lip 07, 2010 23:51

Gato napisał/a:
Pies ma tropienie w genach, bo przecież nawet idąc sobie na zwyczajny spacer wyszukuje konkretne zapachy za pomocą nosa.
Nie każdy pies ma tak samo rozwinięty instynkt tropienia. Ja to wyraźnie widzę po moich psach - Kora to typowy wzrokowiec - nie chodzi z nosem przy ziemi, ledwo coś wąchnie, zato wciąż obserwuje otoczenie, idealnie wyłapuje członków rodziny idących lub stojących daleko (mimo iż ma już 12 lat). Natomiast Duszek to typowy tropiciel, wiecznie nos w trawie, fakt że on kiepsko widzi ze względu na swoją chorobę oczu, ale nosem wyczuwa wszystko i idzie właśnie za zapachem.


Muszę pochwalić mojego Dusia, bo jestem z niego bardzo dumna i mu się należy te kilka słów tutaj. Pisałam jak nas zaatakował wyżeł, bez żadnego ostrzeżenia, ale od znajomych już wiem, że owy pies jest kopnięty, bo rzuca się na każdego psa. Wczoraj znowu napotkaliśmy tego wyżła, już był na smyczy całe szczęście. Jego pani przeszła z nim na drugą stronę ulicy, a on bulgotał i wieszał się. Duszek jest nauczony iść w miarę spokojnie przy nodze jak widzi innego psa i jak go mijamy, ale wczoraj przeszedł samego siebie. Pani z wyżłem mijała nas z lewej, Duś idzie po prawej przy nodze i głowę skręca napięty żeby odpysknąć wyżłowi, wydałam komendę "nie", a Duszek skierował głowę do przodu i całkowicie zignorował tamtego psa. :mrgreen: Psa, który mu rozciął ucho. Kocham tego małego drania za te małe gesty, małe kroczki. :serducho:

Niamey - Czw Lip 08, 2010 00:06

nawet bokser rodziców się sprawdza w tropieniu, mimo że facet od szkolenia na początku mówił, że boksery to się absolutnie nie nadają :mrgreen:
Pojawił się nius o nowym psie prezydenta i do czarno białego ciapatego spaniela dają podpis "piesek rasy cocker spaniel". Takie z niego cocker spaniel jak ze mnie eskimos :twisted:

Gato - Czw Lip 08, 2010 01:28

Oli napisał/a:
Nie każdy pies ma tak samo rozwinięty instynkt tropienia. Ja to wyraźnie widzę po moich psach - Kora to typowy wzrokowiec - nie chodzi z nosem przy ziemi, ledwo coś wąchnie, zato wciąż obserwuje otoczenie, idealnie wyłapuje członków rodziny idących lub stojących daleko (mimo iż ma już 12 lat). Natomiast Duszek to typowy tropiciel, wiecznie nos w trawie, fakt że on kiepsko widzi ze względu na swoją chorobę oczu, ale nosem wyczuwa wszystko i idzie właśnie za zapachem.

Masz rację - nie każdy pies tropi tak samo dobrze (nie umiem odnieść tego do terminu 'instynkt' - po prostu jak we wszystkim ktoś jest lepszy, ktoś gorszy), ale nie można powiedzieć, że pies nie potrafi tego robić. Poza tym tropienie to nie tylko praca 'z nosem w trawie', psy używają też tzw. górnego wiatru i wtedy pracują z głową w górze.
Ponadto - tak jak u nas - zmysły współpracują - jeśli pies coś widzi, nie ma potrzeby szukania tego czegoś nosem ;) .

A tak dla wydłużenia sobie postu to dorzucam parę fotek Parówy w wersji lotniczej (acz niezbyt wysokich lotów):








sachma - Czw Lip 08, 2010 08:48

Gato, my siedzieliśmy po drugiej stronie boiska :P przy ringu 13 ;)
Tess - Czw Lip 08, 2010 16:02

Sysa, no to chyba właśnie mamy zupełnie inny gust, bo mi się ani szelciaki, ani pyry nie podobają. :P

LunacyFringe, moim zdaniem powinnaś wziąć tego psa na stałę, albo wcale. Inaczej będzie to dla Ciebie straszna sytuacja, jeśli potem będziesz musiała go ojcu oddać. Dla psa też, także moim zdaniem na trochę nie warto.

A co do agility z posokowcem, może mu się spodoba, może nie. Nie są to psy dobre do agility, Corsa i Amper to wyjątki, jak w wielu rasach... Zresztą, z nimi też jest sporo problemów.

A szczyla zobaczysz w październiku, jeśli pojadę na te zawody. :)

Viss, ja nie korzytałam i przy wyborze pyry też nie skorzystam, moim zdaniem ten test jest głupi jak but. Szczególnie, gdy szuka się psa użytkowego.

[ Dodano: Czw Lip 08, 2010 16:03 ]
Btw, kto wybiera się do Warszawy na wystawę? My będziemy, są zawody agility, więc jakby ktoś wpadł na wystawę to super. :D

babyduck - Czw Lip 08, 2010 18:17

Będę ja i Viss. Kiedy te zawody i gdzie? :mrgreen:
Tess - Czw Lip 08, 2010 18:30

babyduck, no na wystawie. XD Nie wiem dokładnie gdzie, gdzieśz boku, koło owczarków niemieckich czy cuś tam takiego. W każdym razie na pewno zauważycie, a poza tym, w razie co zawsze możemy się zdzwonić. :mrgreen:
babyduck - Czw Lip 08, 2010 18:35

No ja wiem, że na wystawie :mrgreen: Ale czy w sobotę też? A jest jakiś plan godzinowy?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group