Archiwum - Psiaki XIII
Ninek - Sob Kwi 28, 2012 17:02
Nie moge powiedzieć, żebym sie ze swoją szajką bezpiecznie czuła, ale Fox odstrasza potencjalne zagrożenie. Tzn ogólnie ludzie reagują na niego jednakowo 'jaki słodziutki, jeju jeju chce pomiziać', ale jak zbliża sie do nas jakiś facet, zwłaszcza 'zawiany', to pies momentalnie sztywnieje, jeży sie i szczeka i/lub warczy. Nikt obcy nie ma prawa mnie dotknąć (ba, on nawet mojego faceta 'zagania' jak ten sie chce do mnie przytulić xD )
Tess - Sob Kwi 28, 2012 19:08
Wyrośnięta Joy z zeszłego weekendu na zawodach. Mój brzydal.
https://picasaweb.google.com/112996727895333349483/Jojo?authuser=0&authkey=Gv1sRgCJDDm5_6_oiwgQE&feat=directlink#
yoshi - Nie Kwi 29, 2012 11:22
Joy super! Bardzo ładnie wygląda z lekko rozwianym włosem
A my wczoraj byliśmy w Piekarach, z kocykiem i jajem (kupiłam RunninGegg'a jednak dla Toudiego jest za duży... Zorka mało co się nim interesuję... może jak urośnie będzie ok... bo na razie nie umieją się nim bawić same Tylko Huxley się nim chwile bawił)
i moje dwa najpiękniejsze
Dzisiaj też się wybieramy na jakiś piknieczek, a w poniedziałek wieczorem... jedziemy na wieś
Sorgen - Nie Kwi 29, 2012 11:54
Cudnie razem wyglądają, faktycznie jak rodzeństwo A co rodzice na suńkę? Po Delcie to chyba wszystkie psy im się podobają bo grzeczniejsze niż moja cholera
Nakasha - Nie Kwi 29, 2012 12:38
Ślicznie razem wyglądają, jej wilczaste umaszczenie i wystający język są boskie.
https://lh5.googleusercontent.com/-TepvqApEl40/T5ZpLKDWWOI/AAAAAAAABb0/8bdPmj5Ulh0/s720/DSC_3959.JPG - a to jaki uroczy czarny kudłacz.
Owczarki mają silny instynkt stróżujący, poza tym z natury mają być odważne i waleczne, więc się spodziewałam, że Nemo będzie "odstraszać" zagrożenie. Ale zachowanie Nali mnie zaskoczyło. Moja Naleczka - laleczka, łagodne i uległe stworzenie, potrafi się napiąć, nastroszyć, groźnie warczeć i szczekać takim niskim i donośnym szczekiem. Naprawdę czasem sprawia wrażenie, jakby zaraz miała kogoś zagryźć. A po chwili wraca do mnie i się łasi. Poza tym oba psy nie podbiegają blisko do obszczekiwanych ludzi, stoją 2 m od nich, bywa, że robią wokół nich półkola.
yoshi - Nie Kwi 29, 2012 15:52
Sorgen napisał/a: | Cudnie razem wyglądają, faktycznie jak rodzeństwo A co rodzice na suńkę? Po Delcie to chyba wszystkie psy im się podobają bo grzeczniejsze niż moja cholera |
Sorry Sorgen, ale Twoja Delta wysiada przy Huxley'u I Delta to chodzący anioł, tylko czasem strzela osła, a tak to miód i malinka. Z resztą przy Huxley'u większość psów to pikuś.
Lazanka - Nie Kwi 29, 2012 22:51
Eruntale napisał/a: | Stała obsada spacerów po starym lotnisku |
heh - no tak to wlasnie z fotek jakos mi wygladalo na lotnisko My wreszcie dzis zainaugurowalismy z psica nowy sezon lotniskowy dla nas - bo zima chodzilismy na blizsze tereny
A co do strasznych bulli - ja tam nawet wole jak na lotnisku "spotykamy" wlasnie je - czemu? bo nasza sucz jest umiarkowanie towarzyska (ha eufemizm), jej do szczescia wystarcza pilka i rzucacz. Bullowate z lotniska jakos zawsze sa albo porzadnie ulozone albo trzymane na smyczy i nie ma opcji zeby taki przybiegl, zajumal nam pilke i mi glupola wnerwil/zestresowal
yoshi - Pią Maj 04, 2012 22:27
I jak to co roku bywa, weekend majowy się skończył Dla nas już wczoraj, bo dzisiaj musiałam iść do pracy
Koniec końców nie był też tak długi jak planowałam, ale ponad dwa dni na wsi to i tak udany wynik A psiaki zadowolone więc to najważniejsze Codziennie spacery po lasach i łąkach, moczenie się w rzekach lub potokach plus całe dnie na ogródku, żal wracać, szczególnie że maj jest niesamowicie piękny. Uwielbiam te różne odcienie zieleni na drzewach itd. itp.
W ogóle jestem strasznie zła na PKP... jest jakiś strasznie głupi przepis... Mianowicie kupując bilet pkp dla psa, bilet ten jest przypisywany do biletu dla osoby. I schody zaczynają się gdy jedna osoba chce przewieść dwa psy, ponieważ do biletu człowieka może być przypisany bilet tylko dla jednego psa. Pani w kasie sprzedała mi jednak dwa bilety dla psów przypisane do mojego biletu, jednak pan konduktor się przyczepił. Tzn. nic nie mógł nam zrobić bo przecież przejazd opłacony itd. ale zachował bilety do złożenia raportu. Całkiem nie rozumiem tego utrudnienia. Muszę tam zadzwonić i się dowiedzieć, bo jak w Krakowie miałam niewielkie problemy z kupnem biletu, to co gdybym musiała np. kupować bilet u konduktora? Odmówiłby mi przejazdu? Muszę jakoś się dowiedzieć co i jak. Pytałam się co prawda w pociągu o to ale chyba nie do końca zrozumiał moje pytanie... w każdym razie... skoro o pociągach mowa
Tego samego dnia wybraliśmy się (chyba jak do tej pory najdłuższy spacer Zorki) na spacer ok. 10 km plus trzy godzinne wylegiwanie się na łące W ciągu którego Toudi non stop szczekał
oczywiście innym napotkanym zwierzakom też nie mogłam odpuścić gnębienia aparatem
na łące był szał gonitwy i zabawy mienie dwóch psów jest naprawdę super szczególnie gdy się dogadają nie chce sobie wyobrażać co by się działo gdyby były w podobnym wieku istne szaleństwo
lecz po pewnym czasie Zorka po prostu zasnęła
cdn.
Lazanka - Sob Maj 05, 2012 09:29
yoshi, z tego co ja sie kiedys dowiadywalam (jak myslalam o jezdzie pkp z nasza psica i psem ciotki) to jest zapis w regulaminie pkp "jeden pies - jeden czlowiek". Ze niby to zapewnia lepsza opieke/panowanie nad takim czworonoznym pasazerem. Tak wiec przy dwoch psach powinien ktos jeszcze z Toba jechac... a przynajmniej z tego co wiem klopoty z zakupem biletow dla 2 psiakow na jeden bilet ludzki raczej beda sie powtarzac
PS: a zdjecia psiakow urocze Nasza paskuda spedzila weekend majowy w Krk - ale tez nie bylo zle
Ninek - Sob Maj 05, 2012 15:04
Dokładnie tak. Wg ich przepisów jedna osoba może jechać tylko z jednym psem
agacia - Sob Maj 05, 2012 15:36
Ja kiedyś jezdzilam duzo z 2 psami, bo przeciez jednego nie zostawie w domu. I chyba zawsze miałam problem z kupieniem biletów na 2 psy. Musiałam stać w kolejce po 2 razy Za to w pociągu nikt się nigdy nie czepiał i zawsze byłam miło traktowana
Swoją drogą to chyba się w Złotym Stoku szykuje mini mini spotkanie allo, bo jeszcze będzie Biała i Ogoniasta
yoshi - Sob Maj 05, 2012 20:53
No proszę, proszę! Super! :D
A to już za tydzień Nie mogę się doczekać Co prawda wykosztujemy się na nocleg, bo śpimy w hotelu Gold, inne miejsca już były zajęte, bo mi oczywiście nie w głowie było myślenie o noclegu I prawie obudziliśmy się z Michałem przeze mnie z ręką w nocniku
Trasa zapowiada się super Przez kopalnie złota hah :D
Zostajecie na ognisku?
Ninek - Nie Maj 06, 2012 11:58
A co takiego fajnego jest w Złotym, że tyle ludu jedzie? ;>
Uwielbiam tą mieścine i ich park linowy Cudowne tereny do spacerów.
Biała - Nie Maj 06, 2012 12:09
Ninek, http://www.dogtrekking.co...id=20&Itemid=76
agacia - Nie Maj 06, 2012 13:27
yoshi, wyczytałam na stronie na forum, że w tym roku trasa nie będzie szła przez kopalnie Oby pogoda dopisała Na ognisku raczej nie zostaniemy, bo ja ślepa kura jestem jak mam jechać po ciemku
|
|
|