Archiwum - Koty vol. III
Ninek - Wto Mar 15, 2011 18:04
katasza, mój brat ma takiego rozgadanego kota. Nie znaleźli sposobu na uciszenie go.
Ale on jeszcze dodatkowo otwiera drzwi i lubi zamykać ludzi na zewnątrz domu xD (mają klamki które nauczył sie obsługiwać i jak na nie skacze to włącza sie blokada )
Bernadeta - Śro Mar 16, 2011 09:21
Nie tylko gryzonie lubią zieleninkę,Tofik mógłby wystąpic w reklamie ...
https://picasaweb.google.com/Bernadeta01/MojKotCzterolatekITeInnePodworzowe#5584585253545619778
L. - Śro Mar 16, 2011 17:34
a może miauczy bo ma powód? albo w okolicy jest kotka w rui?
Anonymous - Śro Mar 16, 2011 18:06
ale juz szukam powodu i szukam i nic nie znalazlam. a oby dwa moje koty sa wykastrowane, wiec raczej kotka na nie nie dziala.
zywym_trudniej - Śro Mar 16, 2011 20:11
katasza, jakby kastracja pozbawiła moje dwa kocury popędu płciowego to bym była wniebowzięta. A tak muszę czasem wysłuchiwać nawołań godowych Jeżeli kocur raz to poczuje, to istnieje spore ryzyko że kastracja tego nie zmieni.
Anonymous - Śro Mar 16, 2011 20:13
ale on mialczy caly czas. a podobno byl wykastrowany w wieku ok 6 miesiacy.
Nergal mial 7.
Czy mimo tak wczesniej kastracji koty moga nadal znaczyc teren?
nezu - Śro Mar 16, 2011 20:19
katasza, Rudi był kastrowany w wieku 7 miesięcy, jak tylko jego siuśki zaczęły wonieć.
Mimo to miauczy jak opętany. Od 6 lat.
Powodów jest wiele.
Jedzenie, brak uwagi ze strony człowieka, głód, "coś kotecka boli".
Dość, że urządza koncerty przez całą dobę, z szczególnym uwzględnieniem nocy.
Nigdy nie próbował gwałcić Zapałki, a dworem i innymi kotami interesuje się tak, że wpada w histerię jeśli spotka takiego w lecznicowej poczekalni.
I tyle.
katasza, myślę, że taki po prostu urok twojego kota.
Natomiast jeśli twoje koty znaczą teren mimo kastracji w odpowiednim wieku (bo wczesna to 3, 4 miesiąc)...
To akurat nie jest normalne...
Nie spotkałam się z czymś takim.
zywym_trudniej - Śro Mar 16, 2011 20:22
To nie wiek tutaj decyduje, tylko moment w którym się zaczyna wszystko, kot może mieć 7 miesięcy i już zacząć znaczyć, jeśli wyrobi sobie nawyk może to robić nawet po kastracji. Mój jeden kocur był kastrowany w wieku 5,5 miesięca a wykastrowałam go w momencie kiedy zaczął gwałcić mi inne koty, no i niestety trochę mu zostało. katasza, dobrze kojarzę że jeden z Twoich kotów jest biały? Jeśli tak to zapewne jest głuchy i siebie nie słyszy i dlatego się tak drze, a że gadatliwy z natury i jeszcze może jakiś tam popęd mu pozostał to cóż. Ale raczej ciężko będzie Ci coś z tym zrobić.
nezu - Śro Mar 16, 2011 20:25
Fakt, głuchota wcale nie oznacza że zwierzę będzie cichsze, wręcz odwrotnie...
O ile pamiętam głuchy szczurek Layli był bardzo głośnym szczurkiem, pewnie tak samo jest i z kotami.
Nie wiem, bo o swoich mogę powiedzieć co najwyżej że są głuche wybiórczo, jak to koty (;) ), ale to możliwe.
Katasza, czy to pytanie było, bo któryś z twoich kotów wyraźnie po kocurzemu znaczy teren? (tzn. strzyka?), czy może tak po prostu pytasz?
Anonymous - Śro Mar 16, 2011 21:11
tak, jest gluchy. ja wiem, ze przez to glosniej sie drze. juz to odkrylam rok temu ;p
no trudno, musze sie pogodzic ze mam gadatliwego kota
nezu napisał/a: | Katasza, czy to pytanie było, bo któryś z twoich kotów wyraźnie po kocurzemu znaczy teren? (tzn. strzyka?), czy może tak po prostu pytasz? |
nie wiem czy strzyka czy normalnie sika, ale od jakis dwoch tygodni znowu znajduje mokre plamy. zasikuja dywan w lazience, a dzisiaj nasikal mi jeden kolo biurka. do kuwety tez normalnie sie zalatwiaja, maja regularnie sprzatana, a wiem ze poza sikaja oby dwa, bo przylapalam je na 'zakopywaniu'.
tak sobie teraz mysle, ze skoro kastracja nei zabija calkowicie odruchow godowych to moze one wyczuwaja kotke sasiadow. maja ja od niedawna, ale troche podrosla i mysle ze ma juz z pol roku. bedzie super, jesli to przez nia i beda sie tak zachowywaly caly czas
nezu - Śro Mar 16, 2011 21:51
katasza, a może wykonaj badania moczu temu posikiwaczowi?...
To nie musi być znaczenie, u mnie Zapałka zaczęła sikać w dziwnych miejscach (na przykład na książki taty, na pościel, etc, etc) kiedy pojawiło się zapalenie pęcherza. Siusiała też do kuwety. Ale nie tylko...
Warto to zrobić choćby dla uspokojenia nerwów.
zywym_trudniej - Czw Mar 17, 2011 10:43
O tak, zgadzam się najczęstszą przyczyną posikiwań w innych miejscach zwłaszcza miękkich o ile tylko się da są stany zapalne pęcherza. Znaczenie to raczej opryskiwanie powierzchni pionowych i to takimi jakby sikami z tłustą wydzieliną. Zbadaj im mocz koniecznie, u mnie jeśli któreś sika poza to oznacza to właśnie problem z drogami moczowymi, potem dochodzi do tego długie siedzenie w kuwecie i już wszystko jest jasne. Tylko, że lekkiego stanu zapalnego nawet nie zauważysz, chodzi o pH które się zmienia po kastracji dlatego jest ważne żeby kastraty dostawały karmy, które te pH regulują.
yoshi - Czw Mar 17, 2011 13:24
my też teraz borykamy się z posikiwaniem, dodatkowo niestety z krwią, i wetka powiedziała że również zdarza się to ze stresu, co prawdopodobnie u nas jest właśnie przyczyną
zywym_trudniej - Czw Mar 17, 2011 13:52
hmm no moim zdaniem jak już z krwią to na pewno nie ze stresu. Stres może temu towarzyszyć, ale według mnie coś jest nie tak z pęcherzem jeśli jest krew.
yoshi - Czw Mar 17, 2011 14:04
Mówię co powiedziała weterynarz Z tego rozwiną się prawdopodobnie stan zapalny, i krew. Oczywiście badania też kazała zrobić, Mała dostała leki i antybiotyki, mocz mamy zanieść do badania.
|
|
|