To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XVII

sachma - Nie Gru 15, 2013 13:42

katasza napisał/a:
no i czy warto meczyc sie z psem bo moze mi sie zachce dwa razy w roku na wystawe pojechac?


ja od prawie 2lat nie byłam na wystawie (najpierw brak kasy, później remont i brak czasu, później ciąża :P ) i mam wielki kłopot, bo mimo że jestem tyle czasu bez tego szału, ciągnie mnie strasznie - może to dlatego że Lenny zawsze dostawał dobre oceny, że jest psem, któremu ciężko coś zarzucić (jak przegrywał to przez look, nie było efektu wow, bo miał za krótki włos ;) ). Większość osób po kilku wystawach łapie bakcyla i później ciężko.. a jak jeszcze pozna się innych wystawców i ma się ich na fb (jak ja) i ogląda co jakiś czas foty z wystaw, na których w zeszłym sezonie się było, to człowieka aż ściska w dołku..

Ninek napisał/a:
Na wystawach nie można wystawiać kastrowanych psów? :shock:


niestety nie, brak jąder w mosznie jest wadą dyskwalifikującą, nawet jak masz zaświadczenie, że pies jest kastrowany.. u kotów jest oddzielna kategoria.. u psów.. jeśli psa ciachniesz to koniec wystaw, niestety :/

Nakasha napisał/a:
Na smyczy wie, że mam kontrolę i odpuszcza, ale bez.... :(


u nas to samo :(

Ja wiem, że jeśli będę się decydować na kolejnego psa, to będzie to suczka - planowałam suczkę przy Lennym, ale ten gnojek mnie zauroczył.. i już nie chciałam czekać na kolejny miot na suczkę...
Odie był brany, bo odpowiadał nam wielkością i wiekiem (mieliśmy 3 wytyczne - sierść w typie pudla, wielkość taka jak Lenny, max do 3 lat), no i był w ogromnej potrzebie - też miał być suczką.. bo tak czy siak psiaka adopcyjnego chcieliśmy ciachać, więc chciałam wreszcie tę wierną suczkę, nie latającą za innymi sukami.. a mam drugiego psa który jest jak suka :roll: po kastracji nie znaczy, odwołuje się zawsze i wszędzie, tylko popuszcza.. na szczęście po nim Lenny nie poprawia w domu...

ogólnie to moim małym marzeniem jest zrobieniu Lennemu uprawnień i suczka po nim i jakiejś fajnej suce - jakbym miała jego córkę, mogłabym go ciachać :P

Ninek - Nie Gru 15, 2013 13:47

W naszym przytulisku jest tak cudowny pies w typie asta, że sama chętnie bym go wzięła.
Starszy pies, nie młodzik. Z koszmarną grzybicą (ciężko to w ogóle wyleczyć a w przytulisku jest to jeszcze trudniejsze). Fajny do ludzi, fajny do psów (ma wspólne wybiegi z innymi astami). Uroczy Grzybek (to nie jego imię tylko ksywka :P ).


A brak kategorii dla kastratów to jakaś paranoja. Przecież wielu ludzi wystawia dla własnej przyjemności a nie po to, żeby mieć tytułowanego repa.

monisss - Nie Gru 15, 2013 13:59

Charakter szczeniaka ocenić można dopiero w okolicach 4-5 miesiąca. Moja szefowa 3 miesiące temu kupiła bulldoga kontynentalnego. Kochane bydle, wielka przytulanka, ale uparty jak osioł. Jak na coś się uprze to nie ma przebacz. Ani prośbą ani groźbą. Zeżarł już dwa legowiska, framugę drzwi. Nie można go zostawić nawet na 5min samego, bo zaraz coś zmajstruje. Na ofiarę upatrzył sobie naszą 18 letnią pinczerkę, za wszelką cenę chce się z nią pobawić, niestety jest duży i mało delikatny. A jest tak energiczny jakbym go redbullami cały dzień poiła. Właśnie dlatego nie chcę szczeniaka, ja lubię psy, które potrafią się skupić na przewodniku, chociaż na 5minut. Poza tym panicznie boję się chorób, a większość z nich wychodzi dopiero po okresie dojrzewania.

Wystawy w większości mają na celu zdobycie uprawnień hodowlanych, dlatego nie wystawia się kastratów. Chociaż w tej chwili można to obejść, po usunięciu jąder, zastępuje się je implantami.

Ninek, a próbowali podać mu szczepionkę na grzybicę? Bardzo często przynosi spektakularne efekty przy ciężkich odmianach grzybicy.

sachma - Nie Gru 15, 2013 14:00

Ninek napisał/a:
Przecież wielu ludzi wystawia dla własnej przyjemności a nie po to, żeby mieć tytułowanego repa.


zkwp wychodzi z założenia, że wystawa to ocena HODOWLANA psa... więc jeśli nie może być rozmnożony to po co mu ocena przydatności hodowlanych? no głupie to to, ale nie ma parcia wśród członków ZKWP do zmian.. ja dlatego Lennego nie ciachnę, bo chce mieć możliwość pojechania na wystawę.. chyba że zdecyduje się na trzeciego psa (sukę) wtedy ciacham go z miejsca, bo jego jajka zaczęły być problemem, kiedy mieszkamy w mieście i dookoła jest masa suk.. nie przeżywa cieczek, nie robi głodówek, nie wyje.. ale głuchnie na wszystkie komendy, jest nie posłuszny i chodzi nabuzowany..

PALATINA - Nie Gru 15, 2013 14:12

Do tego jeszcze częste u psów wnętrostwo.
Jak ocenić, czy pies nie był wnętrem, jeśli nie ma jąder?
W papierku od weta można sobie napisać nawet, że miał skrzydła.
Dlatego wydaje mi się, że wymóg jąder w mosznie ma sens. :wink:

Szura - Nie Gru 15, 2013 14:51

Nakasha napisał/a:

Szura, a już nie lepiej wziąć jego brata z kolejnego krycia, np.? Albo jakiegoś szczeniaka po jego rodzeństwie. ;) ? O ile są plany na rozmnażanie tych psów.


Wiesz, po pierwsze to ja nie chcę więcej niż dwóch psów na raz, więc szczeniak to odleeeeegły plan, więc kojarzenie się nie powtórzy. ;) A jeśli ktoś z jego miotu będzie rozmnażany, to właśnie on, bo ma najlepszy eksterier (choć oczywiście ma swoje wady, jak każdy) i do tego jako jedyny nie jest nosicielem CT. Być moooooże jego siostra będzie rozmnażana, ale raczej nie i do tego jeśli już to pewnie wcześniej, niż będę szukać psa.

A póki co aż tak mi te jajka nie przeszkadzają, no ale ma 9 miesięcy, zobaczymy, co będzie za kilka następnych. ;)

monisss - Nie Gru 15, 2013 16:24


:serducho: :serducho: :serducho:

katasza - Nie Gru 15, 2013 17:01

Zdecydowalas sie jednak?
Sliczna klusia, ale przerazaja mnie u bulgotow te na maksa plaskie pyski.

monisss - Nie Gru 15, 2013 17:03

Nie zdecydowałam się jeszcze. Rozglądam się. To Continental Bulldog, sportowe psy. Zero problemów z oddychaniem.

Miot urodził się dzień po śmierci Piggy...

PALATINA - Nie Gru 15, 2013 17:14

Ja w ogóle nie lubię psów brachycefalicznych.
Hodowanie zdeformowanych psów (część buldogów ma poważne problemy) powinno być uznane za znęcanie się nad zwierzętami i karane. :|
Uważam, że sędziowie powinni starać się promować "normalniejsze" osobniki z danych ras (dotyczy to b. wielu ras; nie czepiam się akurat buldogów. Na bassety też przykro patrzeć itd).

W PONach też włos stał się ważniejszy od wielu rzeczy!
Pies lękliwy, ale dobrze owłosiony wygra z psem o zrównoważonej psychice, a czasem nawet lepszej budowie anatomicznej, ale o gorszej sierści.
Przykre. :|
A psem bez tytułów nikt nie chce kryć.

monisss - Nie Gru 15, 2013 17:26

PALATINA hodowanie mopsów, bulldogów angielskich, owczarków niemieckich i bassetów w obecnym typie powinno być zabronione. To okaleczone psy, które nie mają szans na normalne życie.
Continental bulldog to rasa stworzona jako alternatywa dla bulldogów angielskich. Są wolne od problemów z oddychaniem, dysplazji stawów biodrowych i łokciowych. Nie mają problemów z sercem i nerkami. Jeśli chodzi o mnie to jest to bulldog idealny. Poza tym hodowany w Szwajcarii, Niemczech i Austrii. Hodowcy bardzo pilnują żeby nie zniszczyć rasy.

Siedmiomiesięczny Homie:

PALATINA - Nie Gru 15, 2013 17:38

Wygląda fajnie - nie jak zlepek cierpienia i chorób. :wink:
Pućka - Nie Gru 15, 2013 18:43

monisss, są jakieś hodowle buldogów kontynentalnych w Polsce?
monisss - Nie Gru 15, 2013 18:49

Pućka nie ma.

PALATINA zdecydowanie Homik jest zdrowym psem :)

Nakasha - Pon Gru 16, 2013 09:14

Cytat:
wrodzoną wredność, chęć stawiania na swoim.

Mam 2 dorosłe suki swoje, miałam jedną przez 3 miesiące na tymczasie. Żadna taka nie była.... I nie jest. Moje suki są bardzo łagodne i delikatne. :) I samoistnie dostosowują się do nas. Nemo stawiał na swoim, ale teraz do nas już tak się nie zachowuje - tylko do innych samców i do ludzi, którzy mu na to pozwalają. ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group