To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Kłopoty skórne

AngelsDream - Sob Mar 31, 2007 15:01

Olimpia, szczerze? Nie widziałam jeszcze, żeby szczur sam się podrapał, a Orbith ma naprawdę długie i ostre pazury np.
mamaaja - Sob Mar 31, 2007 16:14

weterynarz sam nie byl do konca pewien co to jest. Stwierdzil ze wyglada mu to na wynik siedzenia w trocinach ktore byly zmieniane raczej od wielkiego dzwonu (pewnie jak sasiedzi zaczynali skarzyc sie na smrodek). a krostki sa malutkie i bialawe, raczej twarde wiec nie sadze zeby byly to jakies ropne zmiany. weterynarz probowal je wydusic ale niestety nie wiem z jakim wynikiem bo tymi rewelacjami sie ze mna nie podzielil.
AngelsDream - Sob Mar 31, 2007 16:18

mamaaja, pilnuj się tematu - o chorobach tu. O leku tam.

Czy uszka są postrzepione?
Czy nadal trzymasz ją na trocinach?
Czy występują jeszcze inne objawy?

mamaaja - Sob Mar 31, 2007 16:42

dobrze ze ktos mysli za mnie gdzie jaki post powinien sie znajdowac. uszka sa normalne bez zadnych innych oprocz krostkowych zmian, na owlosionej czesci szczurka nie znalazlam zadnych odbiegniec od normy ma czysta siersc, gladka. siedzi w trocinach ale rzecz jasna czystych.niewylada na chore zwierzatko: biega, bawi sie, wogole nie bylo problemow z zadomowieniem sie u nas ( jest z nami od poniedzialku i juz od pierwszych chwil jest szczurkiem w 100% oswojonym - pewnie szczescie poczatkujacego :usmiech: ) . a krostki jaksie okazalo da sie paznokciem usunac, delikatnie sprobowalam na ogonie. zostala na skorze jasna plamka bez zadnej ranki, szczurka to raczej nie bolalo bo dalej wachal klawiature i mnie nie ugryzl. to sa narazie moje wszystkie obserwacje moze chociaz troszke sie przydadza. jeszcze raz dziekuje za zainteresowanie i pilnowanie moich postow
AngelsDream - Sob Mar 31, 2007 16:47

mamaaja, spokojnie - jak ktoś nie robi bałaganu specjalnie, to my pomagamy uporządkować - od tego jestesmy.

Weterynarzem nie jestem i trudno mi ocenić przez net, co to może być. Odczekajmy trochę i zobaczmy, czy lek zadziała. Ew. doradzam choćby czasowe zmienienie ściółki na ręczniki papierowe lub chusteczki - trociny potrafią uczulac - zarówno ludzi jak i szczurki bez wzgledu na ich czystość. To chyba tyle, co zdołałam wymyśleć.

mamaaja - Sob Mar 31, 2007 16:56

to i tak duza pomoc dla mnie. od razu jestem spokojniejsza i bardzo sie ciesze ze trafilam na to forum zawsze lepiej jak mozna z kims pogadac / popisac kto ma wiedze i doswiadczenie wyniesione z zycia ze szczurkiem. dziekuje :usmiech:
idziemy sie smarowac mascia i czekac na efekty.

Savash - Sob Mar 31, 2007 18:34

Dla tej szczurzynki to ja tam mogę nawet tymczasowo zamieszkać :mrgreen: Bardzo dziękuję
wanna - Nie Kwi 01, 2007 00:50

Ja też myślę że to świerzb... a to co zapisał weterynarz to pewnie maść cynkowa...
W załączniki zdjęcie sklepowego szczurka ze świerzbem. Wtedy myślałam, że był to stan zaawansowany, ale po tygodniu uszka wyglądały jeszcze gorzej, czyli były postrzępione z ciemnymi strupkami (strupek na strupku). Po dwóch tygodniach od zrobienia zdjęcia świerzb u jednego zaatakował już nosek -miał na nim czarne strupki. Z racji tego że były to albinosy ciężko było mi zobaczyć czy miały wcześniej białe kropki, ale wnioskując po myszcze koleżanki mogą też wystąpić białe krostki, bo ona miała biały nosek i oczka. Te szczurki na zdjęciu też zaczynają już mrużyć oczka. Jeśli chcesz wyślę Ci więcej zdjęć na meila, bo nie ma sensu wstawiać tu małych.

Savash - Nie Kwi 01, 2007 10:54

wanna to ja poproszę o te zdjęcia, jakby coś się działo z moimi chłopakami to przynajmniej będę miała coś do porównania :) bo mała ma to samo... na nosku juz podobno też się pojawiło. Na razie koleżanka smaruje maśćia ale jak juz pisałam od środy szczurzynka będzie leczona już fachowo. Się porobiło :(

editowo: Właśnie się dowiedziałam, że obok mnie przyjmuje dr. Mikłusz, poszłam, zapytałam i mi powiedział, że sama zeskrobina do badania kosztuje 43 złote :shock: dlaczego aż tyle ?

Anonymous - Pon Kwi 02, 2007 16:09

Savash, no cóż. Nie nam to oceniać ile wet bierze za swoje usługi. Bierze tyle ile bierze.

43 złote to nie duża cena za zdrowie zwierzaka.

Sileas - Pon Kwi 02, 2007 20:13

Ach, zapomniałam napisać. Byłyśmy u weta, i to świerzb. Dostała zastrzyk, mam się zgłosić za 10 dni. Lekarka była zaskoczona, przede mną kilka osób ze swoimi pociechami dokładnie z tym samym przypadkiem się zgłaszała. Jakiś sezon na świerzb?
wanna - Wto Kwi 03, 2007 00:07

Savash napisał/a:
dlaczego aż tyle ?

bo ceny badań ustalają laboratoria.

Savash - Śro Kwi 04, 2007 18:02

Hej, hej miałam informować co ze szczurcią. Właśnie wracam od doktora Mikłusza. Mała wygląda strasznie. Uszka jakby poszaroane, wydrapane łysiny na karczku i czerwone krostki na ogonku... tyle, że doktor powiedział, że to mu nie wygląda na świerzb tylko na innego pasożyta. Maleńka dostała na karczek ivermectin (?) i maść sterydową Pimafucort. Zapytałam o tą zeskrobinę, ale powiedział, że uszka są zbyt zajęte. Kontrola za dwa tygodnie.
AngelsDream - Śro Kwi 04, 2007 18:12

Savash, a jaki to pasożyt?
Savash - Śro Kwi 04, 2007 18:15

Tego nie potrafił określić bo pytałam. Powiedział pasożyt skórny, ale nie świerzb ;( ja nie wiem normalnie strzelę sobie w łeb, może powinnam bardziej dopytać, ale jestem pierwszy raz w takiej sytuacji. Się zastanawiam, czy przypadkem małej znów nie capnąć w transporter i nie przejechać się na Jelonki na Klemensiewicza.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group