Leczenie - Ropnie
baradwys - Śro Lut 24, 2010 15:46
Nie,nie napiszę
nie będę Wam pomagać
jutro powinnam wiedzieć więcej
Tatyka - Śro Lut 24, 2010 18:22
Arielowi chyba wyskoczył ropień, nie wiem. Jest minimalny, ma od dłuższego czasu, nie rośnie, a jak już to cholernie powoli. Pani wet powiedziała, że to może być ropień i na razie mam czekać. Czy komuś z Was nie rósł ropień czy coś?
Oli - Czw Lut 25, 2010 03:11
Shy, poproś weta o wymaz i badanie bakteriologiczne z antybiogramem, bo możliwe, że antybiotyk/i stosowane do tej pory nie są tymi, na które bakteria wywołująca ropnie jest wrażliwa (lub jest na nie średnio wrażliwa i stąd nawroty). Ropnie mogą też być aseptyczne, wywołane np.przez mykoplazmy, ale to u samców częściej.
Tatyka, ropnie na ogół rosną szybko, wolno lub bardzo wolno rosną najczęściej guzy. Oczywiście to nie jest regułą, ale ropnie statystycznie szybciej rosną i się powiększają.
baradwys - Czw Lut 25, 2010 07:32
Oli, dziękuje tak zrobię
baradwys - Sob Lut 27, 2010 10:24
Off-Topic: | Zoya jedzie do Bielska na jakieś sympozjum weterynaryjne czy coś. jedzie razem z Nimayem i Bonifacym. Dr Piasecki obiecał całą trójkę zobaczyć i zbadać |
S,z,o,p,e,n, - Sob Mar 06, 2010 15:25
Każda/y z Was ma już pewne doświadczenie w walce z ropniami, więc może i mi coś poradzicie.
Aktualnie przeżywam powtórkę z rozrywki; u Gandziny ponownie pojawił się ropień na szyi. Jest to trzeci nawrót ropnia w przeciągu 8 miesięcy. Scenariusz leczenia zawsze się powtarza: nakłuwania + usuwanie ropy, antybiotyki, leki wzmacniające i osłonowe, które powodują zniknięcie tego paskudztwa, ale niestety nie na długo.
Weci, do których chodzę, zaproponowali mi dziś chirurgiczne usunięcie ropnia, i z tym związane jest moje pytanie, czy któraś z Was próbowała usuwać ropień chirurgicznie, jakie były tego rezultaty, czy polecacie tę metodę.
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie odpowiedzi
magnes - Nie Mar 07, 2010 11:46
S,z,o,p,e,n,, ja niestety mam spore doświadczenie z tym paskudztwem. Polecam zrobić bakteriologie z antybiogramem i ja na Twoim miejscu oddzieliłabym chorego szczura od reszty Jeśli to bakteria to mogą zarazić się też inne szczury
S,z,o,p,e,n, - Pon Mar 08, 2010 15:24
Bakteriologia była robiona przy drugim "powrocie" ropnia, czyli jakiś jeden/może dwa miesiące temu i wtedy nic nie wykazała.
Szczura natychmiast oddzielam
Jezus - Czw Mar 18, 2010 19:31 Temat postu: Opuchlizna kolo ucha Witam. Wczoraj u mojego szczura (samiec,wiek troche ponad rok) zauwazylem dziwny obrzek kolo lewego ucha. Nie mam pojecia co to jest ale zauwazylem ze z ucha wylewa mu sie dziwna wydzielina. Gdy tego dotykam szczurek nie piszczy ani nic wiec chyba jakos bardzo go nie boli. Czy ktos wie co to moze byc? Czy to cos powaznego? Czy mam isc z nim do weterynarza? Z gory dziekuje za odpowiedz.
Anonymous - Czw Mar 18, 2010 19:56
Jezus napisał/a: | Czy mam isc z nim do weterynarza? | a jak myślisz?
Pewnie ma zapalenie ucha, nie ma na co czekać.
Licho - Czw Mar 18, 2010 23:02
A czy gdyby Tobie spuchło koło ucha i zaczęło z niego coś wyciekać, to byś się zastanawiał czy iść do lekarza??
Pewnie, że iść!! Samo zapalenie ucha jest bardzo bolesne, a szczurki to mega twardziele i widać, że je boli dopiero jak choroba jest w zaawansowanym stadium, dlatego tak często wychwytuje sie choroby za późno lub na zasadzie "szczurek jest osowiały=coś mu jest" lub gdy choroba uwidacznia się tak jak ten wyciek z ucha.
Layla - Wto Mar 23, 2010 09:14
Jezus, byłeś u weterynarza ze szczurem?
Jezus - Nie Kwi 18, 2010 20:34
Tak bylem. To byl ropien, szczur dostawal antybiotyk i zniklelo. Jednak dzis u niego pojawila sie w tym miejscu spora dziora z ropa. Niestety w niedziele weterynarze zamknieci. Szczur dziwnie "harczy", wydaje dziwne dzwieki, jakby mial problemy z oddychaniem. Praktycznie caly czas lezy. Wie ktos moze co to mzoe byc? Prosze o szybko odpowiedz jak mu pomoc, boje sie ze szczur moze umrzec. Widac ze jest bardzo oslabiony
Anonymous - Pią Kwi 23, 2010 08:05
Scaliłam z tematem o ropniach.
Jezus, co z ogonkiem?
maris - Wto Kwi 27, 2010 19:47
Mojej Niuni w sobotę wieczorem zrobił się ropień (nie otwarty) na policzku (na węźle chłonnym). Poszłam z nią do dr Piaseckiego. Zalecił przez 3 dni enrofloksacynę a potem kolejna wizyta. Dziś drugi dzień zastrzyków, na razie się chyba nie zmniejsza, ale jest jakby miększy - wczoraj był bardzo twardy.
|
|
|