To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Planowane mioty - Planowany miot E of Anahata - 16.11.09, fotki str. 11

runa - Wto Lis 17, 2009 09:30

przykro to czytac :(
jestem z Wami Nakasha

Anonymous - Wto Lis 17, 2009 09:38

Nakasha, wiesz, że kciuki mam zaciśnięte non-stop.

Kciukam za piątkę, za Whisper i niesamowitą Aye. Za ciebie tez. :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:

susurrement - Wto Lis 17, 2009 09:40

Nakasha napisał/a:

Reszta już nieżywa leżała w gnieździe, a Aya wciąż próbowała się nimi opiekować. To był smutny widok...

wyć mi się chce jak to czytam.. :(
cały czas trzymam kciuki!

kiedyś przepłakałam całą noc oglądając animal planet.. jak surykatce zmarło dzieciątko a ona próbowała je pobudzić do życia.. a jak zauważyła, że maluszek nie żyje to parę godzin się z nim żegnała.. odchodziła i wracała.. zerkała za nim.. niesamowicie przykry widok.. :(

Nakasha - Wto Lis 17, 2009 09:43

Niestety, narkoza, prawdopodobnie zniszczone i niedrożne płuca po silnym niedotlenieniu zrobiły swoje :( :( :( To i tak cud, że ta 5-tka na razie żyje...

Aya bardzo przywiązuje się do swoich maleństw... teraz te, co żyją, zakopała głęboko w gnieździe....

quagmire - Wto Lis 17, 2009 09:51

:kciuki: :kciuki: :kciuki:
Skoro od początku ładnie oddychały, to jest szansa, że dadzą radę.
Dadzą :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:

Bulletproof - Wto Lis 17, 2009 10:08

Musi być już dobrze :kciuki: :kciuki:
Oli - Wto Lis 17, 2009 13:59

Cały czas trzymam kciuki za cała Waszą gromadkę! :kciuki: :kciuki: :kciuki:
Devona - Wto Lis 17, 2009 15:10

Dopiero przeczytałam o tym, co stało. Trzymam mocno kciuki za dzielną piąteczkę i Ayę :kciuki: :kciuki: :kciuki: i bardzo mi przykro z powodu maluszków, którym się nie udało ;( .
Nakasha - Wto Lis 17, 2009 16:29

Już tylko czwórka :( ;( ;(
gratis - Wto Lis 17, 2009 16:32

Nakashko, trzymaj się Kochana
czwóreczka da radę! :kciuki: :kciuki:

quagmire - Wto Lis 17, 2009 16:33

za każdego z osobna :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:
a jak Whispercia?

Nakasha - Wto Lis 17, 2009 16:35

Najgorsze jest to, że zaczynam już mieć nadzieję, no bo przecież pierwsza doba za nimi, brzuszki pełne, piszczą, wiją się, to się chyba uda... a potem znajduję kolejne ciałko.

Boję się zaglądać do gniazda. :(

Aya się stresuje podmienianiem maluchów... ale muszę to robić, bo inaczej na pewno nie przeżyją :(

;( ;( ;( ;(

Devona - Wto Lis 17, 2009 16:40

Dla maluszka [*] ;( .

Reszta musi dać radę :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: .

quagmire - Wto Lis 17, 2009 16:40

:glaszcze: ale właśnie musisz mieć nadzieję i wierzyć.
A one rzeczywiście wytrzymały już dużo, więc jest szansa, że przetrzymają wszystko.

L. - Wto Lis 17, 2009 17:33

A nie lepiej żeby maluchy grzały przyrodni bracia i siostry oraz Aycia?
A tylko na czas karmienia wyciągać biologiczne maluchy Ayci?

tak gdybam..

:kciuki: :kciuki: :kciuki: kciukamy cały czas.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group