Archiwum - Koty vol. V
klauduska - Czw Paź 11, 2012 17:06
awww, kocham takie widoki
quagmire - Czw Paź 11, 2012 17:10
PALATINA, jak szybko się polubili
Powinnaś sobie 1 kota dodać w podpisie w takim razie - masz wszystkich zwierząt po 2
PALATINA - Czw Paź 11, 2012 17:22
quagmire,
Racja!
Już dodałam.
Racuch śmiesznie reaguje na małego.
Chodzi za nim i do niego gada.
Jokada może potwierdzić. Ja nawet nie umiem opisać tych dźwięków. Są trochę jak gruchanie gołębia.
quagmire - Czw Paź 11, 2012 17:25
Chyba szczęśliwy jest
A jakie Racuszek ma piękne, różowe poduszeczki
PALATINA - Czw Paź 11, 2012 17:28
quagmire napisał/a: | A jakie Racuszek ma piękne, różowe poduszeczki |
Cichoooo..!
Już mi się prawie dostało za fakt, że JE WIDAĆ!
Wycinam mu włosy między poduszeczkami, gdy tymczasem one tam MUSZĄ być, bo to cecha rasowa i to jest urocze. Dla mnie nie są urocze i je wycinam regularnie.
quagmire - Czw Paź 11, 2012 17:37
Ja tam się nie znam i dla mnie są piękne
PALATINA - Czw Paź 11, 2012 17:39
Mniej żwirku się wynosi z kuwety, gdy kot nie ma włochatych kapci na nogach.
Poza tym lepiej czuje po czym chodzi - kapcie mu obierają część bodźców, wg mnie.
Ostatnio kot zajął świnkom posłanie.
Jak je tylko zobaczył, uznał, że to idealne posłanie dla małego kota i je przejął.
Teraz Imbir jest na półce z Racuchem (nadal śpią tak, jak im zrobiłam zdjęcia), a Faworek szybko wykorzystał zwolnione na chwilę legowisko i kocią zabawkę.
jokada - Czw Paź 11, 2012 18:30
I Racuch i Imbir są cudni
Racucha dawno nie widziałm - a teraz to kawał kota
za to Imbirek - to taki mały ściurek, chucherko
musi jeszcze chłopak urosnąc trochę
Racuch widać że stęskniony za kocim towarzystwem, troche tam młodego maltretuje, ale też chodzi i grucha zachęcająco, zeby młody na niego uwage zwrócił
Super im razem będzie
PALATINA - Czw Paź 11, 2012 23:48
ZABAWA!
NinaWi - Pią Paź 12, 2012 08:55
PALATINA, cudna parka I świetne imiona.
Powiesz mi, czym czeszesz Racucha? Sama mam NEVkę i za nic nie jestem w stanie doprowadzić jego futra do racuchowej miękkości widocznej na zdjęciach...
PALATINA - Pią Paź 12, 2012 09:32
Loonie,
Grzebieniem.
Ale czeszę go rzadko (jak mi się przypomni - czasem 1, czasem 3 razy w miesiącu). Futro ragdolli się nie kołtuni.
L. - Pią Paź 12, 2012 13:33
PALATINA, tak rzadko O_O?
nfo też się praktycznie nie kołtunią, zdarza się tylko 2 razy w roku podczas wymiany sierści..
a nie wyobrażam sobie czesać kota mniej niż raz w tygodniu ; P
my czeszemy furminatorem i za każdy razem mamy woreczek sierści, a na puszystość nie narzekamy
NinaWi - Pią Paź 12, 2012 15:02
Cytat: | Ale czeszę go rzadko (jak mi się przypomni - czasem 1, czasem 3 razy w miesiącu). |
Wygląda jakbyś czesała go codziennie
Nevy też się nie kołtunią, ale mój trochę się przetłuszcza przy ogonie i na portkach robią mu się takie zbite kawałki sierści. Wycinam je specjalną szczotką, ale kocur bardzo tego nie lubi.
Grzebieniem czeszę średnio raz na tydzień. Po czesaniu wygląda w miarę ok, ale jest to efekt krótki. Furminator byłby lepszy?
Też mam dwa kocury, ale wielkiej miłości między nimi nie ma. Raczej akceptacja
PALATINA - Pią Paź 12, 2012 15:14
L. napisał/a: | a nie wyobrażam sobie czesać kota mniej niż raz w tygodniu ; P |
Ja na co dzień o tym nie pamiętam, więc nie czeszę.
Przed czesaniem i po czesaniu wygląda prawie tak samo.
A do gubienia włosów jeszcze nie miał zbyt wielu okazji - Tzn. dopiero od 2-3 tygodni coś zaczyna z niego lecieć, więc mi się przypomina, żeby go czasem przeczesać.
Furminatorem był czesany ze 3 razy póki co.
Na przetłuszczające się futro podobno dobry jest puder.
Pudruje się kota i wyczesuje puder wraz z tłuszczem i brudem z sierści.
L. - Pią Paź 12, 2012 15:22
Loonie, po furmiantorze jak dobrze przysiądziesz efekt jest ogromny
pooglądaj na youtube - to nie bajki, ale fakty ;D
|
|
|