Archiwum - Koty vol. III
Vaco - Nie Mar 13, 2011 23:15
W programie mówili, że to upośledzenie nie jest niby w takiej samej formie jak u jamników, że "kręgosłup nie jest aż tak zdeformowany" żeby mogły mieć takie same problemy, no ale to tylko TV
nezu napisał/a: | Chociaż wiem że mogą się podobać... | bo są paskudne
Dla mnie sprawa z krótkimi łapkami, jest na podobnym poziomie co fuzzy u szczurów - każdy ma swoje zdanie
nezu - Nie Mar 13, 2011 23:19
Tak, a koty z polidaktylią są mądrzejsze, megainteligentne, milsze, zdrowsze i w ogóle uber.
Marketing. Tylko marketing w który niestety nie wolno wierzyć.
Najprościej jest umniejszyć krzywdę zwierzaka.
I jednak widzę pewną różnicę między fuzzem a munchkinem, przesadnie krótkołape szczury raczej też nie wzbudzałyby mojej sympatii do kogoś kto taką cechę celowo powielił.
Amerykanie rozmnażają munchkiny, bo są takie inne i śmieszne.
I sie dziwnie ruszają.
I tak funny jest je mieć. Nic innego ich nie obchodzi niestety.
Do tego mieszają je tworząc krzyżówki z uszami klapniętymi, skręconą sierścią, krótkimi łapami i brakiem ogona w jednym, pokrzywdzonym kocie.
Szczurze LH też miały być zdrowe.
Przepraszam, ale mam ogromny dystans do niemal każdej nowej kociej "rasy" made in America.
yoshi - Nie Mar 13, 2011 23:35
z tego co zrozumiałam z filmiku Munchkin'y nie mają aż takich problemów z kręgosłupem jak psy. I również nie wydają się być jakimiś inwalidami. Skaczą, bawią się i nieźle biegają. Mi się strasznie spodobały i Munchkin i Bambino. Pierwszy raz je widzie! Ale mi się podoba wszystko co ma krótkie nóżki i długie ciałko, jak wspomniane tam bassety czy welsh corgi
nezu - Nie Mar 13, 2011 23:47
yoshi, tak strasznie chcesz wierzyć telewizji?
Pomijając już to wszystko co napisałam wyżej, "rasa" jest młoda i nie ma starych kotów munchkin i pokrewnych na świecie.
Jeśli duża, reprezentatywna grupa tych kotów dożyje późnej starości w zdrowiu i na stare lata nie trzeba im będzie operować kręgosłupów bo coś w dysku strzeli koteczkowi, może zmienię o nich zdanie.
Na razie wkładam to co mówią "hodoffcy" tych hybrydowych kalek między kłamliwe bajeczki.
Film również jest produkcji amerykańskiej, prawda?
-----------------------------------------------------------------------
<edit>
Aj, dobra. milknę i już wam nie truję.
Dopóki tylko TICA i designerskie minikluby w Stanach uznają tę rasę, jakoś mnie to nie rusza. Może w związkach hodowców na kontynencie też czekają na zestarzenie się munchkinów, żeby się upewnić...
Jak okaże się że problemów nie mają, zwrócę honor ludziom rozmnażającym munchkiny.
Ale sama takiego kota chcieć nie będę.
Vaco - Pon Mar 14, 2011 00:28
lol, to znaczy że jak jamniki mają polować w norach, to już ich ułomność jest usprawiedliwiona?
Zrozumiałam to w ten sposób że to jest i tak złe, ale usprawiedliwione. Jak coś jest złe, to mimo wszystko jest złe i nie powinno się tego usprawiedliwiać. Równie dobrze można uznać że dogów, labradorów itp nie powinno się hodować, bo mają częściej problemy ze stawami. Bloodhoundów bo mają problemy ze spojówkami. Ras z krótkimi kufami bo problemy z oddychaniem. A chow-chowy chyba (?) mają zdeformowane tylne łapy, że nie powinny w ogóle biegać albo nie mogą (nie pamiętam). A welsh Corgi to już w ogóle takie same dziwaki jak jamniki. Persy to np dla mnie dziwadło, bardziej bezsensowne niż krótkie nóżki u bambino i munchkinów. Ale to jest moje zdanie, a wiele osób je wielbi...
Nie można też popadać w skrajność, bo każda rasa czy to psa, kota, konia czy czegokolwiek została wyhodowana przez ludzi, (bo im się podobało tak a nie inaczej) d;a ludzi. Jest tyle ras, gustów jeszcze więcej i o ile nie stworzą kota/psa z jednym okiem, trzema nogami i dziesięcioma ogonami z nosem na każdym końcu, to nie widzę w tym żadnego problemu. Po prostu biorąc takie a nie inne zwierzę, musimy mieć na uwadze to że jest narażone na niektóre rzeczy bardziej od innych i częściej kontrolować jego stan zdrowia, ot cała filozofia. A ludzie posiadające takie zwierze powinni być na to wyczuleni.
Ale każdy ma inne podejście i rozumiem że dla nezu, może się to nie podobać, to chyba normalne...
nezu napisał/a: | Film również jest produkcji amerykańskiej, prawda? |
nie mam pojęcia
yoshi - Pon Mar 14, 2011 00:36
Nezu, ciężko mi powiedzieć czy wierze czy nie, szczególnie że telewizja jednak nie zawsze jest kłamstwem. Myślę że osoby które wystąpiły w tym filmiku miały fizyczny kontakt z tą rasą. Więc ciężko mi zdecydować komu bardziej wierzyć czy Tobie, czy im Jeśli wiesz co mam na myśli. Żeby wyrobić sobie dobra opinie warto coś pomacać i poznać, sama na przykładzie łysych szczurków powinnaś coś o tym wiedzieć
Szczególnie że w Polsce nie ma z tego co widzę hodowli, więc mogę wierzyć albo TV albo internetowi, czyli i tu cienko i tu
Mówisz że nie ma starych kotów munchkin masz na myśli że rasa jest tak młoda że nie miała okazji dożyć np. 15 lat czy po prostu nie dożywają sędziwego wieku? Z tego co wyczytałam powstała ona w 1983, i też wyszukałam na stronie P.Feder.Felinolo. że nie została ona uznana przez FIF'e.
I niestety co też wyszperałam to iż że w sumie nie kręgosłup jest tu największym problemem ale inne wady niesione przez tą mutację.
I teraz fakt, gdyby taka mutacja równała się normalnemu, zdrowemu kotu który po prostu ma krótkie nóżki, które z filmów na youtube (nie tylko tego z animal planet) nie ukazują tych kotków jako inwalidów to nie widziałabym w tych krótkich nóżkach nic złego. Ale skoro niestety niesie to z sobą jednak więcej szkody dla zdrowia, to fakt, nie powinno się ich rozmnażać. Bo cena większości chorych zwierzaków dla kilku zdrowych jest zbyt wysoką ceną, a same zwierzaki nie zasługują na bycie zachcianką człowieka kosztem ich zdrowia.
pc. Vaco akurat jeśli chodzi o konie, to nie każda rasa została wyhodowana przez człowieka
yoshi - Pon Mar 14, 2011 00:59
nie porównuje łysego do krótkonogiego, chodziło mi o to że z początku również bardzo negatywnie wypowiadałaś się o łysych szczurach, jednak gdy je poznałaś zmieniłaś zdanie.
Ja Twoją opinie podzielam w 100%, jeśli te zwierzaki są chore to zgadzam się z Tobą w więcej niż 100%.
Bo tak jak bym napisała, gdyby wszystko było by z nimi ok, prócz tych krótkich nóżek, gdzie jak już mówiłam po obejrzeniu kilku filmów, nie wydaje mi się żeby utrudniały im życie to jest to inna sprawą niż powielane świadomie chorób, i narażenie zwierząt na życie w cierpieniu.
Niestety, z praktyką świadomego rozmnażania chorych zwierząt i genetycznie obciążonych spotykamy się zbyt często, żeby popierać kolejne! I tak w kocim świecie wygląda to o niebo lepiej niż w psim, i niech tak zostanie.
Vaco - Pon Mar 14, 2011 01:26
yoshi napisał/a: | nie każda rasa została wyhodowana przez człowieka | wiem bo też nie tylko koni, a miało być "prawie każda"
yoshi - Pon Mar 14, 2011 01:35
teraz... po poszperaniu na angielskojęzycznych stronach widzę że jednak nie jest tak kolorowo, i gen ten naraża zwierzaki na skrzywienia kręgosłupa, co może powodować problemy z oddychaniem, sercem, przy łagodnych stanach lordozy, na którą te kociaki mogą cierpieć.
Ninek - Pon Mar 14, 2011 14:45
Dla mnie każda rasa zbytnio odbiegająca od 'normy' jest zła.
Tzn o ile zwierzak przez to nie cierpi, to ok, ale to co sie teraz wyprawia to jakaś masakra.
To wszystko jest wyłącznie dla urody, dla zachcianki ludzi. Zero myślenia o tych zwierzętach.
Ja sama miałam i mam persy. Ale dwa pierwsze były starej generacji, miały normalne pyszczki (dożyły 17 lat w idealnym zdrowiu), dwie kolejne kotki też nie są mocno płaskie, choć z oczu im już cieknie (mają obecnie 15 i 14 lat). Ale persy teraz? One nawet nie mogą sie normalnie napić, bo nos mają wgłębiony i sie podtapiają!
Po prostu żal patrzeć na to, co sie dzieje...
Vaco - Pon Mar 14, 2011 19:49
Też poczytałam o tych krótkonóżkach i teraz moim zdaniem, stworzenie bambino było totalną głupotą Ninek, właśnie chodziło mi o tą nową generację.
Różnicę widać nawet po porównaniu kilku pierwszych obrazków z internetu :
http://www.szukaj.rzeszow...b_img2049_1.jpg
a
http://images04.olx.pl/ui...e-Zwierzeta.jpg
...
A tak na marginesie, widziałam dzisiaj śmiesznego dachowca. Był cały biały, jedno oko miał zielonożółte a drugie niebieskobłękitne a uszy miał wykręcone jak u american curl. Dziwak siedział na śmietniku z buraskami
Ninek - Pon Mar 14, 2011 20:03
Vaco, też mam porównanie
Borys: http://www.fotosik.pl/pok...5f203bff5c.html
albo Filip: http://www.fotosik.pl/pok...74d4e58809.html
a
Klara: http://www.fotosik.pl/pok...d0e404c6ce.html
Na zdjęciach i tak mniej widać różnice. A to koty z 1993 i 1998. Teraz są wklęsłe całkiem xD
Vaco - Pon Mar 14, 2011 20:14
Pff ja bym się nawet nie kompromitowała, takimi słabo wklęsłymi zwierzętami
Ninek - Wto Mar 15, 2011 10:44
Vaco napisał/a: | Pff ja bym się nawet nie kompromitowała, takimi słabo wklęsłymi zwierzętami |
No niestety za młodu nie dostały wystarczająco mocno młotkiem po mordkach
Mam wybrakowane persy, ide sie pociąć
Anonymous - Wto Mar 15, 2011 17:40
mozna oduczyc kota mialczenia?
moj debilek nawet nie malczy. on wyje jak wilk. doslownie. i to nie raz na jakis czas. codziennie, czasami np. w odstepie parudziesieciu minut, a czasami przez pol godziny non stop. ja juz dostaje na glowe i chodze wiecznie niewyspana.
|
|
|