To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki vol. V

AngelsDream - Pią Lip 10, 2009 22:17

sachma, to dobre wieści. Takie przełomy są potrzebne. :)
sachma - Sob Lip 11, 2009 18:06

zrobiliśmy sobie dziś 10km spacer (5 w jedną i 5 w drugą) poszliśmy na działkę żeby trochę pobiegać :D Spacer świetny - nie ciągnął, co chwile na mnie spoglądał. najgorzej było kiedy widział kota albo psa luzem - rowerzystów też nie lubi, ale do nich nie ciągnie tylko zamiera i się patrzy.. psy ujadające za ogrodzeniem w ogóle nie robią na nim wrażenia, do ludzi ciągnie - próbuje powąchać, jak powącha to odpuszcza.. najważniejsze że nie szczeka! to mnie strasznie ucieszyło, w ogóle nie wdaje się w awantury z innymi psami - jest ponad tym. co też dla mnie ważne - nie rusza padliny, nasz wyżeł mimo że umie "sztuczki" i jest posłuszny jak zobaczy padlinę to traci słuch.. a on nawet wąchać nie chce!
grzecznie siada nawet przy ruchliwej ulicy, pilnuje się strasznie i okazuje się że jest łasy na pochwały, jak wie że idzie ładnie tj przy nodze, równo ze mną na luźnej smyczy to co chwile na mnie patrzy i czeka na pochwały :D

a tu tylne krzywe łapy :D









a tu aportuje


i zastanawia się czy opłaca się przynieść..

L. - Sob Lip 11, 2009 18:11

fajna psina :) i szybko sie uczy. widze, ze zeby nie myśleć o pudlu pracujesz nad Dino ;d
a co z jego łapami? bedziecie robić badanie na HD?

babyduck - Sob Lip 11, 2009 18:13

Gratuluję sukcesów :mrgreen: Tylko łapków szkoda. To nabyte czy wrodzone?
sachma - Sob Lip 11, 2009 18:16

dziewczyny... on ma w pełni prawidłowe łapy - jak na owczarka :P co więcej wystawowy owczarek ma je jeszcze bardziej krzywe :P dobrze że policyjne psy od kilku pokoleń są oderwane od rasowców.. owczarki niemieckie skoki mają jak żaby, on ma je trochę zniwelowane, ale i tak mnie śmieszą :D

L., tia.. chce teraz się przy nim na tyle wymęczyć żeby porządnie się zniechęcić na jakiś czas do psa.. niestety on mnie jeszcze bardziej nakręca na własnego piesa :D

babyduck - Sob Lip 11, 2009 18:20

No to i tak nie zmienia faktu, że szkoda.
Dziś na wystawie widziałam jeszcze kilka psich kalek, m.in. bulldogi angielskie z ogonami tak zakręconymi, że wżynały się w tyłki.

Oli - Sob Lip 11, 2009 18:21

Off-Topic:
sachma napisał/a:
owczarki niemieckie skoki
skoki są tylko u królików i zajęcy. :wink:

sachma - Sob Lip 11, 2009 18:24

babyduck, owczarki toleruje tylko w wersji pracującej - choć i tam skoki są już słabe, ale mniej niż u wystawowej wersji.. to śmiesznie wygląda, nie przeszkadza mu jednak w ogóle - mimo że wygląda wątło, jest stabilny nawet stojąc tylko na tylnych łapach i opierając się o ścianę..

ja idę na międzynarodówkę do Sopotu.. liczę się z tym że wyjdę zniesmaczona.. ale chcę pooglądać pudle i staffiki i bosy :D

Oli, hodowcy owczarków też używają słowa "skoki" :D przynajmniej ten z którym się widywałam w lecznicy :D patrząc na Dina mówił że ma skoki ładne ale tył za wysoko :D

satanka666 - Sob Lip 11, 2009 18:48

sachma, gratuluję i oby tak dalej! :) fajny psiak z niego ;]


a ja tak z innej beczki.
Chcemy wykastrować psiesa, w lecznicy u nas wet powiedziała, że po 6miesiącu spokojnie można go kastrować, a Arek dziś dzwonił do swojej kuzynki, która jest wet. i powiedziała, że owszem, można, ale ona na razie by go nie kastrowała, bo, że on jeszcze rośnie i coś tam z hormonami, że mu potrzebne jeszcze. No i nie wiem... chciałam go jak najszybciej wykastrować i się zastanawiam czy czekać czy jednak kastrować już?

po b)
pies sam w domu zostaje, oczywiście... nie wyje nic, ale ostatnio szafka pod telewizor (razem z telewizorem) stała na środku pokoju :roll:
ma masę zabawek, a żadną się nie potrafi zająć na dłużej. Nawet po porządnym spacerze i bieganiu, jak zostanie sam to zawsze coś wywlecze.
No i ta kuzynka powiedziała, żeby mu kupić KalmAid, taki środek dla nadpobudliwych psów i Konga żeby się zajął. No i Arek oczywiście, że on mu kupi, może będzie spokojniejszy. Ale ja jakoś nie wiem... on jest młody, fakt przydało by się, żeby był trochę spokojniejszy, bo on się w ogóle nie może skupić. W domu okej, ale jak widzi psa to nic na niego nie działa. Czytałam w necie, że psy po tym rzeczywiście są spokojniejsze, a że nie działa to jak jakiś środek usypiający.
No i nie wiem, czy wybijać to facetowi z głowy, czy spróbować?


poza tym, może w końcu w poniedziałek uda mi się w końcu dowiedzieć coś o tym szkoleniu w Chrzanowie.

Oli - Sob Lip 11, 2009 18:54

satanka666 napisał/a:
ma masę zabawek
to jest powodem tego
satanka666 napisał/a:
a żadną się nie potrafi zająć na dłużej.
:wink: zostawcie mu tylko jedną zabawkę, góra dwie i co jakiś czas wymieniajcie. W ten sposób będzie mógł się skoncentrować na jednej zabawce, a wymiana na inną będzie super prezentem. No i Konga też polecam, chociaż nie każdy pies umie się tym bawić i może się szybko znudzić.

sat, wzięliście boksera, te psy choć bardzo kochane i "rodzinne" nie są łatwymi psami. Nie dowiadywaliście się wcześniej o tej rasie czegoś? Ja znam z 5 bokserów, z czego tylko jeden jest spokojny. Reszta to słodkie oszołomy, dwa z nich mimo tego wychowane, a nad pozostałą 3 właściciele nie potrafią zapanować bo nie wiedzieli nic o rasie. :]

sachma - Sob Lip 11, 2009 18:58

Oli napisał/a:
Ja znam z 5 bokserów, z czego tylko jeden jest spokojny.


ja znam 10letniego boksera który po domu gania z piłką i ostatnio cały wieczór mnie męczył żeby mu rzucać :D zachowywał się jak szczyl ;)

satanka666 - Sob Lip 11, 2009 19:15

Oli, no właśnie, co do jednej zabawki, to w pewnym momencie już mu zostawiałam tylko jedną, to mamy zjedzony dywan :P
Dostaje też takie kostki do memłania, to fakt zajmie się nią, przez godzinę psa nie ma, ale tylko jak ktoś jest w domu.

Ależ dowiadywaliśmy się :)
Jak byłam mała to też mieliśmy bokserkę.
Dowiadywaliśmy się i zdawaliśmy/zdajemy sobie sprawę, że łatwo nie będzie. On naprawdę jest bardzo kochany i jak ktoś jest w domu to jest bardzo grzeczny, ma co prawda masę energii i głupie pomysły, ale dzięki temu mi się nie nudzi.
Jak idziemy z nim na spacer na łąkę, to też się strasznie pilnuje, ale zapomina o wszystkim jak tylko zobaczy psa to widzi tylko jego, ja mogę sobie mówić.
Mam nadzieję, że szkolenie w jego wypadku coś pomoże, chodzi mi głównie o nie zaczepianie psów na ulicy i ciągnięcie na smyczy.

A na drzwiach chyba wywieszę kartkę "ignorować psa!" :|
strasznie mnie wpienia jak ktoś przyjdzie i gada do niego, a później 'weź go, weź'
On kocha wszystkich, ale jak ja wchodzę do domu, to pies grzecznie siedzi.
Wchodzi babcia i zaczyna do niego 'o malutki, malutki, malutki' (taa faktycznie... ponad 20kg), a później jest płacz, bo pies skacze.
Mówię ignorować, albo powiedzieć siad i ma siedzieć. Będzie grzeczny, to będą pieszczoty, a nie. Ghrrr.

agacia - Sob Lip 11, 2009 19:16

Ja znam kilka bokserow i zaden nie jest spokojny ;) A co do kastracji to nie bierz za pewnik,ze sie po zabiegu uspokoi. Moze tak sie stac,ale wcale nie musi.
satanka666 - Sob Lip 11, 2009 19:22

agacia napisał/a:
A co do kastracji to nie bierz za pewnik,ze sie po zabiegu uspokoi. Moze tak sie stac,ale wcale nie musi.

z tym, że nam nie chodzi o to, żeby się uspokoił, tylko żeby w razie wu dzieci nie było no i jakiś problemów z tymi tam :P

babyduck - Sob Lip 11, 2009 19:31

Oli napisał/a:
zostawcie mu tylko jedną zabawkę, góra dwie i co jakiś czas wymieniajcie. W ten sposób będzie mógł się skoncentrować na jednej zabawce, a wymiana na inną będzie super prezentem.
Fakt. Zrobiłam tak z Majką. Wszystkie jej zabawki poszły do pudełka, zostały dwie. Tydzień później otworzyłam pudełko, Majka sama wybrała sobie nowa zabawkę i była przeszczęśliwa. Nic innego jej nie interesowało.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group