To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XVII

sachma - Sob Gru 14, 2013 23:59

Nakasha napisał/a:
to miewam chwile kiedy jestem gotowa własnoręcznie im jajka urwać. :twisted:


ja miewam takie chwile przy Lennym :P są dni (np dziś) kiedy własnoręcznie bym mu jajka urwała :evil:
Lenny mimo pełnojajeczności nie leje po obcych domach w których są inne psy / suki, ale ma manię poprawiania.. tj jeśli idę do domu babci, gdzie w korytarzu jest podłoga oblana przez jej psa (w sumie co mu się dziwić! mieszka w kojcu całe życie, teraz jak jest już stary to w ostre mrozy zabierają go na noc do domu i zdarza mu się posikać..) to muszę BARDZO, ale to BARDZO pilnować Lennego, żeby tam nie nasikał.. my zapachu już nie czujemy, bo niby umyte itd, Lenny węszy i się kręci i tylko patrzy czy ja patrze...
jedyne co mnie boli u Lennego to totalny brak odwołania jeśli poczuje sukę.. NIC i NIKT nie jest w stanie go chociażby przystopować - ogólnie pięknie zatrzymuje się w biegu, na odległość robi siad i leżeć, później znów do mnie i znów mogę go zatrzymać i wydać kilka poleceń, ogólnie jest super, ale na polach, gdzie nie ma suk w cieczce.. ślady sarny, gówna zająca - pies nie węszy. Suka sąsiadki ma cieczkę to nie mogę go do domu zagonić...

Szczurówka - Nie Gru 15, 2013 00:09

Witajcie.

Chciałabym mojemu brata psu kupić jakiegoś gryzaka do gryzienia...

Myślę nad:

Kość 8in1 Delights Pro Dental
lub
Kong Goodie Bone
lub
Let's Bite Dental Mineral Stick

Co lepsze?

Wszelkie prasowane kości odpadają bo pies zwyczajnie ich nie lubi...

katasza - Nie Gru 15, 2013 00:38

Ja sie wlasnie zastanawiam czy mlodemu wyciachac jajka jak najwczesniej ( chyba od 6 miesiaca mozna?) czy sprobowac sil na wystawach. Z jednej strony chcialabym zobaczyc jak to jest na wystawach, z drugiej on i tak ma za malo bialego wiec raczej ostatnie miejsca nam pisane, no i czy warto meczyc sie z psem bo moze mi sie zachce dwa razy w roku na wystawe pojechac?
Boje sie tego znaczenia w mieszkaniach i zwiewania za sukami w cieczce. Srednio mi sie widzi ciagle uwazanie i martwienie sie 'bo moze sasiadki pies ma cieczke' i nie wiem co mam robic.

Szura - Nie Gru 15, 2013 01:11

katasza, sama rozważam los jajek Yukiego. ;) On ma 9 miesięcy, ale póki co czekam. Owszem, zaczyna się zawąchiwać w sikach, miewa dni, że upatrzy sobie jakąś sukę i chce ją kryć, ale... No charakterowo to dla mnie pies-ideał. Cały czas blokuje mnie to, że może będę chciała w przyszłości szczeniaka po nim.
monisss - Nie Gru 15, 2013 09:47

Kastracja nie gwarantuje, że pies nie będzie znaczył. Mamy małpiego pinczera, który mimo braku jajek znaczy wszystko. Ze złości, samotności, bo nowa suka, bo nowy pies, bo nowy kot, mebel w mieszkaniu, bo tak mu się chce. Nic na niego nie działa.

Od wczoraj zastanawiam się jakiego psa bym chciała, jak już będę gotowa. Zawsze myślałam, że będzie to drugi buldożek, teraz mam ogromne wątpliwości. Piggy była i jest jedyna w swoim rodzaju.

Myślę o Rassmo, bullterierze, ewentualnie o adopcji psa w typie TTB. Szczeniaka nie chcę, bo nie można określić dokładnie charakteru psa na tak wczesnym etapie, poza tym istnieje ogromne ryzyko, że pojawią się choroby, których w wieku wczesno-szczenięcym nie widać.
A z drugiej strony, budowanie więzi i kształtowanie charakteru psa jest wspaniałe...
Sama wiele razy propagowałam hasło: "Nie kupuj- adoptuj", ale znowu wyszła ze mnie paskudna hipokryzja.

edit:
Szczurówka to zależy czego oczekujesz po gryzaku dla psa. Kostkę, czy te przysmaki zje w 5-10min pewnie, jeśli zależy Ci na czymś, co przetrwa trochę dłużej, to polecam Konga. Pies będzie miał zabawkę na kilka miesięcy, co najmniej.

Ninek - Nie Gru 15, 2013 11:04

Na wystawach nie można wystawiać kastrowanych psów? :shock:
Ja nie mając planów hodowlanych bym cięła i to dość szybko.
Fox został wykastrowany w okolicach pierwszego roku (z tego co pamiętam 2 dni przed urodzinami). Wiele nawyków mu zostało. Następnego samca cięłabym zanim zacznie się sukami interesować.

Nakasha - Nie Gru 15, 2013 11:24

Ninek, nie można. ;)


monisss, no niestety nie każde znaczenie terenu jest uwarunkowane hormonami.... ale jeśli mimo kastracji nadal tak mocno się zachowuje, to może warto zrobić mu badania hormonalne?

Mój Nemo też czasami chce znaczyć (jak jesteśmy w obcym miejscu i wcześniej sikał tam inny pies), ale bez większych problemów daje się odciągnąć i reaguje na "nie".

Niestety suki w ciecze są trudne... Nemo spuszczony ze smyczy nie wróci na zawołanie, gdy taką zwęszy. Na smyczy wie, że mam kontrolę i odpuszcza, ale bez.... :(

Szura, a już nie lepiej wziąć jego brata z kolejnego krycia, np.? Albo jakiegoś szczeniaka po jego rodzeństwie. ;) ? O ile są plany na rozmnażanie tych psów.

Ja Nemo wyciachałam jak miał 6 miesięcy, a i tak były z nim problemy.

monisss - Nie Gru 15, 2013 11:30

Nakasha, Gizmo to bardzo depresyjny pies, z silnym instynktem terytorialnym. Był konsultowany przez 2 behawiorystów, weterynarzy też. Generalnie taki jego urok...
Kilka miesięcy temu nasikał na przedłużacz, wywaliło korki w całym domu. A gnojkowi nic się nie stało. To się nazywa talent...

Ninek - Nie Gru 15, 2013 11:41

monisss, swojego czasu mój kot sikał na kontakt. Też nic mu nie było, tylko kontakt się sfajczył.


Fox się uspokoił z sikaniem. Tak jak mówiłam - głównym powodem była histeria spowodowana znienawidzonym psem, który kilkanaście razy dziennie chodził pod naszymi drzwiami. Wyprowadzili się i po 3 tygodniach pies się uspokoił.

Szczurówka - Nie Gru 15, 2013 11:42

monisss napisał/a:

edit:
Szczurówka to zależy czego oczekujesz po gryzaku dla psa. Kostkę, czy te przysmaki zje w 5-10min pewnie, jeśli zależy Ci na czymś, co przetrwa trochę dłużej, to polecam Konga. Pies będzie miał zabawkę na kilka miesięcy, co najmniej.

Właśnie bardziej skłaniam się ku Kongu...
Mamy konga "Bałwanka" i pies się nie chcę nim bawić więc myślę o tej kostce Kongu.

PALATINA - Nie Gru 15, 2013 12:04

Jak Was czytam, to już na bank wiem, że nie wezmę samca. :P
Bo wczoraj mąż usiłował mnie namówić, że może jednak.. że on będzie z nim na wystawy jeździł itd.
Słomiany zapał. On nawet na siku przed dom z psami nie chce wychodzić. Tzn. wychodzi, jak musi, ale woli nie.
Tydzień temu chciał border collie, to mu powiedziałam, żeby poszedł z psami na długi spacer do parku (późno było), bo się muszą wybiegać, a ze swoim BC też będzie musiał tak latać.
Od razu mu przeszło i zgodził się na PONa (bo to będzie mój pies, moje obowiązki i będzie mógł umyć ręce, gdy mu tak będzie wygodniej. Spryciarz :] ).

monisss - Nie Gru 15, 2013 12:20

PALATINA, w chwili obecnej mamy pięciu chłopców i dziewczynkę. Znaczy tylko Gizmo i właśnie dziewczynka. Nie każdy samiec znaczy teren, i nie każda suka terenu nie znaczy.
Oznaczanie terenu jest cechą psów dominujących najczęściej, bez względu na płeć. Tylko samce mają lepsze predyspozycje do tego. Ja osobiście uwielbiam psy, są spokojniejsze, łatwiejsze do opanowania. W sukach kocham ich wrodzoną wredność, chęć stawiania na swoim. Nie wiem na jaką płeć się zdecyduję, pewnie będzie jak zawsze, trafię na takiego psa, który postawi przede mną nowe wyzwania, nauczy mnie czegoś nowego.
[/b]

PALATINA - Nie Gru 15, 2013 12:37

Ja mam zupełnie inne doświadczenia.
Moje suki nie są wredne.
Czata jest z pazurem. Jagna już nie, szkoda trochę.
Obie moje suki znaczą na spacerach bardzo.
Ale żadna w domu.

monisss - Nie Gru 15, 2013 12:52

PALATINA, charakter to cecha osobnicza, tu nie ma reguł. Dlatego boję się brać szczeniaka. U dorosłego psa można określić predyspozycje, poziom energii, predyspozycje do pracy, nauki, nastawienie na człowieka, zapędy dominacyjne.
Ale gdzie ja znajdę rocznego bullteriera miniaturowego? Albo rocznego Rassmo? Ewentualnie 2-3 letniego TTB, który nie będzie zwichrowany emocjonalnie przez głupich ludzi... :(

Sorgen - Nie Gru 15, 2013 13:36

Rocznego bulla minutę nie znajdziesz nigdzie a jeśli już jakimś cudem to za koszmarnie grube pieniądze bo po takim szczylu już widać jaki duży jest i jaki ma zgryz.
Nie rozumiem niechęci do brania szczeniaka, jak zna się rodziców, ewentualne ich szczeniaki już starsze z innych miotów to czego tu się bać? Charakter z grubsza określony a ma się wpływ na wychowanie szczeniaka. Osobiście gdybym miała brać bulla lub innego TTB w wieku około roku to tylko od kogoś komu mega ufam a i to dopiero po spędzeniu z takim psem sporo czasu i testowaniem go w różnych sytuacjach.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group