To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XX

katasza - Nie Maj 03, 2015 12:49

Myślę, że boston jest dość 'męski' ;) Śmiejemy się że to amstafy w małym ciałku.

Jest pare dobrych hodowli, ale jeśli kolega chcę psa taniego i nie na wystawy to niech wejdzie na fejsbuku na Baza Boston Terriera w PL i tam popyta bo można dostać bardzo tanio bostona z np. całą białą głową. Mówiać w skrócie to u bostonów bardzo ważne są konkretne znaczenia, jeśli pies odbiega od wzorca pod względem znaczeń to jest duuużo tańszy.

Trzynastka - Nie Maj 03, 2015 13:33

No dobra, a propos odchudzania. Edek musi trochę zgubić do lata, 1-1,5kg. Czy mniejsza ilość karmy wystarczy? Czy bardziej uderzyć w ruch fizyczny? Mi też by się przydało, więc myślałam o rowerze czy bieganiu.
Lavi - Nie Maj 03, 2015 13:37

Corgi mają krótką sierść, ale mają tak gęsty podszerstek, że też trzeba czesać, bo się na tyłku i kryzie filce robią :P
Dodatkowo okres linienia to jest katorga... Właśnie przechodzimy przez to. Wczoraj odkurzane, sierść zgarnęłam z jednego miejsca za drzwiami, w którym najchętniej leży: http://pl.tinypic.com/vie...=8#.VUYIXJMTXec

Corgi są boskie, ale też uparte i wbrew pozorom potrzebują sporo ruchu, w końcu to owczarki i pastuchy;) Jakbym z Astro nie ćwiczyła psich sportów, posłuszeństwa, nie łaziła na dłuuugie spacery, to rozniósłby nam mieszkanie :) A kanapowe corgi, bez ruchu, łatwiej wpadają w otyłość.
Mimo, że kocham tę rasę i z początku chciałam drugiego takiego, to po tych 8 miesiącach jak jest z nami Astro, mówię stanowcze nie dla drugiego korniszona :D Chcę coś z dłuższymi łapkami i bez długiej sierści, która jest wszędzie.

Nakasha - Nie Maj 03, 2015 14:11

Psy podszerstkowe ogólnie trzeba czesać. ;) My nasze furminatorujemy co 2 dni.
Ebia - Nie Maj 03, 2015 14:15

katasza, jak dokładnie nazywa się ta grupa? W google znalazłam, że chyba zawiesili swoją działalność?

Przeglądam zdjęcia bostnków i wydaje mi się, czy niektóre mają ładne kufy, ale większość ma mocno spłaszczone nosy? Straszne to jest :(

wilczek777 - Nie Maj 03, 2015 17:12

noovaa nie dotrzesz i koniec - dla nich sucz jest jaka jest - od szczeniaka jest psim warzywem i to, że rośnie w tłuszcz to zmotywowało ich do tego, że pies biega - za kiełbasą! To jedyna forma aktywności którą ten pies uprawia poza dreptaniem na spacery i o dziwo ona ma kondycję na prawdę ok. Mało dyszy mimo temperatur i futra, biega pod górę itd - jedyne co widać, że odczuwa mocno jej wagę to przednie łapy. A co do supli - jest aktualnie po 3 miesięcznej terapii jakimś super suplem na stawy (z resztą Nessie też dostawała). Takie rzeczy ok ale tu chodzi o zmianę nawyku jakim jest karmienie i myślenia, że jest ok.

Sorgen sorry ale mieli wrócić po sukę dzisiaj a przyjechali tego samego dnia bo "niunia ich biedna pewnie tęskni". To nie jest mój pies w praktyce. Miałam 14 lat i koniecznie chciałam pieska - ale pies jako tako mój nie jest. Nie było mowy żeby Mika została ze mną po ich przeprowadzce - stąd Nessie - po prostu zostałam bez psa. Co z tego, że ją zabiorę jak po dwóch dniach wpadnie ojciec, zabierze psa i tyle będzie? Mam ją przetrzymywać na siłę? Zamki przerobić? Nic to nie zmieni poza tym, że zamiast mówić, że głupoty gadam to dojdzie, że głupoty robię.

Trzynastka jedno i drugie i będzie super ;) Trzeba tylko odpowiednio zmniejszyć dawkę bo czasem się okazuje, że ruch tak znacząco wpływa na metabolizm, że nagle trzeba do michy dodać coś.

Lavi zobacz sobie kłaki kotletów które niby wyglądają tak spoko ;)

Layla - Nie Maj 03, 2015 17:28

Ja nie wiem co jest z tymi rodzicami :/ Przyjaciółka miała psa, w typie rottka, kundelek. Musiała się wyprowadzić bez niego i zostawiła u rodziców, szczególnie, że mają więcej czasu = lepiej dla psa. Pies w tej chwili nie je jedzenia dla psa, ale ludzkie obiady, na dodatek trzeba mu je podgrzewać bo "a ty byś chciała jeść zimną zupę? piesek musi dostać ciepłą". Oczywiście wszystko z solą, normalne jedzenie ludzkie. Nic dziwnego, że pies na psią karmę nawet nie spojrzy, zwłaszcza, że ma ją non stop w misce. Nie można na niego krzyknąć stanowczo (nie mówię o darciu się, a o stanowczym zwróceniu uwagi, pies jest krnąbrny) - zaraz krzyk, że ojezu, biedny piesek, a ty na niego krzyczysz. Jakiekolwiek wymagania stawiane psu są kwestionowane, bo "tresura". :roll:
Lavi - Nie Maj 03, 2015 18:41

wilczek777, patrzyłam, mimo wszystko wolę kotleta niż drugiego korniszona :D
katasza - Nie Maj 03, 2015 19:18

Ebia napisał/a:
katasza, jak dokładnie nazywa się ta grupa? W google znalazłam, że chyba zawiesili swoją działalność?

Przeglądam zdjęcia bostnków i wydaje mi się, czy niektóre mają ładne kufy, ale większość ma mocno spłaszczone nosy? Straszne to jest :(


https://www.facebook.com/...p_comment_reply
pomyliłam nazwy, grupa nazywa się 'BOSTON TERRIER POLAND'

Z tymi spłaszczonymi kufami to już sama nie wiem jak jest, mój ma kufę jak na rasę całkiem długą ale jednocześnie ma problemy z oddychaniem bo ma przerośnięte podniebienie. Ostatnio Ola z hodowli Inferior Silesia Canis (wg mnie najlepsza, albo jedna z lepszych hodowli w Polsce, ale nawet jeśli Twój kolega nie chciałby kupować u niej psa to polecam z nią pomejlować bo ma ogromną wiedzę o rasie i nie zataja wad) mnie opieprzyła, bo mówiła że u bostonów długość kufy nie ma znaczenia i o dziwo czasami im dłuższa tym gorzej zbudowane przegrody nosowe i problemy z podniebieniem. Wiec długość kufy nie ma dużego znaczenia w przypadku tej rasy.

To są aktywne psy, lubią agility, pobiegać przy rowerze itd. Mój biega ze mna pare kilometrów i jest ok, chodzimy na spacery do lasu na 3-4 godziny i w zimie i latem i daje rade, ale troche na sile mu ta kondycje budowalam, bo jako szczeniak nie byl chetny na dlugie wyprawy ;) Pisze to dlatego, ze w porownaniu do buldozkow czy mopsow to bostony sa sportowcami ale to nie jest basenji czy labek ktory moze lazic po gorach od rana do nocy bez przerwy, biegac 30 km czy podrozowac w mocny upal. To jest pies pelen energii ale jednak ma plaska morde, nie mozna o tym zapominac.

noovaa - Nie Maj 03, 2015 19:31

Niedzielny spacerek


agacia - Nie Maj 03, 2015 19:39

Skąd ja znam ten ból z rodzicami. Z Lucy też się zrobił grubasek i co z tego, że je karmę light jak oprócz tego je po każdym spacerze smaczki, do tego różne kuchenne odpadki typu okrawki z sera żółtego czy skóra z boczku, wylizuje opakowania po lodach, jogurtach i talerze z obiadu :P A ruchu to nie ma prawie wcale, bo 15 minutowy spacer rano i 5 minut popołudniu i wieczorem to nie ruch.
wilczek777 - Nie Maj 03, 2015 19:52

Layla ano dotyczy to wielu psiarzy - rodzice są po prostu kosmiczni w rozpieszczaniu psów. Z tym "biednym pieskiem" to podobnie. Według moich rodziców to Nessie nic nie wolno i ona biedna jest przestraszonanoovaa, i na pewno nas nie kocha za to :P

noovaa :mrgreen: nie mam uszu - mam uszy - nie mam uszu :serducho:

katasza - Nie Maj 03, 2015 19:57

Taaak, moje też są biedne bo muszą coś zrobić zanim coś dostaną do jedzenia i w ogóle zamiast leżeć na kanapie to muszą po lesie chodzić i w dodatku na szkolenia, masakra, jak tak można! :roll:
noovaa - Nie Maj 03, 2015 20:01

Eeee kiedyś na spacerze się dowiedziałam od obcej kobiety że się nad psem znęcam... Ćwiczyłyśmy posłuszeństwo.. "do mnie", "siad", "zostań" etc. No i jak ja mogę tak się nad psem znęcać, przecież to nie zabawka, nie dla mojej uciechy! Ona wolna być powinna, biegać, bawić się ... a nie moje chore zachcianki spełniać ^^
agacia - Nie Maj 03, 2015 20:07

Ja ze swoimi psami to nie mogę ludziom dogodzić ;) Jak ciągną rower to źle, bo się znęcam, jak spaceruje to też źle, bo one to powinny rower ciągnąć.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group