To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XX

Lama - Czw Kwi 30, 2015 13:06

noovaa, dobrze, że już coś wiecie i możecie próbować pomóc suni.

Nie doczekam się tego szczeniora - jeszcze za wcześnie na USG, będę wiedzieć dopiero za jakiś tydzień. ;(
Za to Falka ostatnio nie wykręca nam żadnych numerów. Grzeczniutka, spokojna i karna na spacerach. W sobotę zabraliśmy ją na kilka godzin w góry i bidna pierwszy raz dosłownie padła na pysk.;)

Nakasha - Czw Kwi 30, 2015 16:34

Cytat:
szansa, że połączy te dwie rzeczy -trawa i turlanie i odmówi zrobienia sztuczki na dywanie jest minimalna.

Oj nie. :D Jest wręcz bardzo duża. :) Szczególnie jeśli nie grzeszy inteligencją, a wcześniej nie był uczony "uniezależnienia" sztuczki od otoczenia.

Tak samo z reagowaniem na komendę siad: to zależy od rozproszenia i pies musi się nauczyć, że w różnym otoczeniu to ma nadal działać. :) Jednym psom wychodzi to całkiem naturalnie, a innym... cóż. :P

noovaa, fajnie, że macie sensowne porady i kogoś, kto pomoże. :) Trzymam kciuki cały czas! :kciuki:

Sorgen, no niestety, pranie, cierpliwość i ewentualnie zagrodzenie miejsca... Naszym zdarzało się załatwić w domu nawet do roku, ale tylko sporadycznie i w momentach silnej ekscytacji czy stresu.

Lama, super. :) Mnie aż ściska w środku, żeby pójść na długi, porządny spacer... jeszcze 4 miesiące... :roll:



Nasze stadko:

Sorgen - Czw Kwi 30, 2015 18:52

Właśnie dzwoniła do mnie koleżanka ze szkolenia ta z drugim bullem. Zapłakana bo się dowiedziała że ma psa z autyzmem który się do szkolenia nie nadaje bo ma własny świat. Pani szkoleniowiec na dwa zajęcia przed końcem przyznała się że nie lubi takich psów i preferuje małe pieski. Podczas ćwiczeń Monika się przewróciła i Andora wystartowała do niej z zębami i skakała po niej (typowo bullowa głupia zabawa) pani trener zamiast szczeniak przytrzymać, albo zająć czymś wzięła mała za kark i rzuciła nią o ziemię. Cieszę się że zrezygnowaliśmy już bo jakby to się przy moim mężu stało to by nie ręczył za siebie. Masakra jakaś.
wilczek777 - Czw Kwi 30, 2015 19:38

Nakasha wiem, że są psy które podczepiają różne rzeczy - przykład suki która trzepana obrożą elektryczną za pasienie aut doszła do wniosku, że chodzi o wszystkie zainicjowane przez nią zachowania. Z resztą wykonywanie komend pomimo rozproszeń potwierdza moją hipotezę - pies robi komendę i jest nagradzany za zachowanie POMIMO otoczenia. Pies jednak żyje tu i teraz i nie koniecznie musi łączyć nagrodę z emocjami towarzyszącymi.

Sorgen ale wtopa :/ co za szkoleniowiec który tak skreśla psa i jeszcze mówi to właścicielom w ten sposób. U nas od pewnego czasu jest border - i na prawdę zachowuje się jakby miał autyzm - bardzo ciężko do niego dotrzeć, zamyka się zupełnie itd. ale tym więcej pracy wymaga by go ogarnąć. W ogóle co ma preferencja o.0 pies to pies - wiadomo, że z daną rasą może ćwiczyć się gorzej (np. moja prowadząca jak widzi chętnych z beaglami przygotowuje się mentalnie, że z tymi psami pracuje się zupełnie inaczej i trzeba dać z siebie 110%) ale no nie można przelewać tego na pracę z psem o.0 Walnięcia szczeniakiem nie potrafię skomentować... Dobrze, że zrezygnowaliście...

Sorgen - Czw Kwi 30, 2015 19:52

No ja nie mam mega doświadczenia ale bulle znam i akurat Andora jest normalnym bullem. Powiedziałabym nawet że bardziej terier jak bull. Od poczatku mialam wrażenie że ona bulli nie lubi, fotki porobić owszem ale szkolić to już nie. Nam powiedziała ze Coma jest lękliwa bp na dworcu jak wjeżdżał pociąg na nasz teren jako jedyna nie była skupiona na ćwiczeniu tylko stała bez ruchu i obserwowała pociąg. Jak dla mnie to była ciekawa a nie przerażona ze strachu, była rozluźniona i pierwsza podleciała do pociągu.
Akurat w mojej opinii i w opinii ludzi siedzących w rasie to ona jest wręcz głupio odważna a nie strachliwa. Szkoda gadać nawet. Zastanawiam się czy oceny jej nie wystawić adekwatnej wraz z komentarzem na profilu szkolenia.

Ninek - Czw Kwi 30, 2015 20:31

Sorgen napisał/a:
Zastanawiam się czy oceny jej nie wystawić adekwatnej wraz z komentarzem na profilu szkolenia.

Oczywiście, że tak. I namówić do tego tą drugą kobitkę, której psem idiotka rzucała.

Też mamy w okolicy takiego delikwenta. Facet ma hodowlę ON, jest też psim treserem, był przez pewien czas hyclem. Otwarcie mówił o tym, że on z AST, itp nie pracuje, bo są głupie :roll:

noovaa - Czw Kwi 30, 2015 20:34

Sorgen, internet mamy po to, by móc zasięgnąć opinii .. takie opinie powinny się pojawiać, więc oczywiście zarówno Ty jak i koleżanka powinnyście to zrobić.
Nakasha - Czw Kwi 30, 2015 20:42

wilczek777, hmm, wiele psów trzeba uczyć nie łączenia komend z otoczeniem, np. ćwicząc komendy w różnych miejscach. Jeśli pies wykonuje komendę i jest mega zestresowany czy pobudzony, to nagradza się obie rzeczy: wykonanie komendy i jego stan psychiczny. Nie wiem, czy są psy, które są w stanie oddzielić nagradzanie swojego nastroju od nagradzania wykonania komendy. ;) Dlatego moim zdaniem lepiej jest ćwiczyć z psem, jeśli psiak nie przeżywa bardzo silnych emocji (chyba, że w sporcie jest inaczej i silne pobudzenie powinno być nagradzane, ale to inna sytuacja). Ja się zgadzam z radą behawiorysty, żeby nie ćwiczyć z Lilo sztuczek w domu, dopóki się nie uspokoi.

Sorgen, yyy, to jest straszne. :shock: A macie możliwość powiedzenia jej twarzą w twarz, co Wam się nie podoba w szkoleniu?...

Sorgen - Czw Kwi 30, 2015 20:47

µGdyby nam powiedziała na starcie że bulli nie lubi to byśmy nie poszły i tyle a tak to stracony czas, kasa i trochę wiara w szkoleniowców. Znalazłam zajęcia prowadzone przez gościa co hoduje ONy, ma uprawnienia ZK. Zobaczymy co u niego będzie, bez problemu przyjmie Come i Andorę. Jak u niego będzie do dupy to szkolić będę sama. Come już nauczyłam obiegania z siadem przy nodze :mrgreen:

Żeby jej powiedzieć co o szkoleniu myślę musiałabym jechać pod miasto na plac. Aż tak mi nie zależy. Pogadam na jutro na spokojnie i na żywo z panią Andory, zobaczę co mi Monika na spokojnie powie. Żal mi dziewczyny, była bardzo pogryziona przez pita, leżała 3 miesiące w szpitalu przez to. Specjalnie kupiła bulla z papierami, specjalnie na szkolenie z nim chodzi żeby mieć fajnego psa a tu się dowiaduje od szkoleniowca że ma autystyka nienadającego się do niczego.

noovaa - Czw Kwi 30, 2015 22:01

Ja robię wszystko, by Lilo się nie chowała ... Poddała się, nie próbuje uciekać, smyczy już nawet nie trzymam ... dziś raptem 3 razy ją wypraszałam z kąta i prowadziłam na środek. A Lilo, robi wszystko by nie zasnąć.

Już się nie trzęsie, głowa ciężka, oczy się kleją ... głowa opada sama z siebie, a Lilo twardo unosi ją do góry. W końcu, znalazła kompromis .. Jak oparze głowę o swoje ciało, to nie znaczy że głowę położyła :P

https://youtu.be/wFvk5JgWF6M

wilczek777 - Czw Kwi 30, 2015 22:38

Nakasha tym torem myślenia nie powinnam nagradzać psa za LAT przy ściganiu aut bo nagradzam stan umysłu (pobudzenie, fiksację) a nie to co chce nagradzać czyli patrzenie. Ja się z tym nie zgadzam do końca -tzn. nie mówię, że absolutnie nie ma w tym racji bo są rzeczy powiązane ale jeśli biorę psa, skupiam na sobie i robię sztuczki to nie ma to powiązania ze stanem umysłu.

Sorgen ja bym telefonicznie/ na fb przedstawiła babce uwagi - poczekała na reakcje i napisała - w miarę obiektywnie info na stronce - coś tam baba umie ale generalnie nie polecam i jest - po to są opinie żeby potem móc korzystać - najważniejsze jest to żeby w pełni uargumentować to co napiszesz. Było babsko które napisało, że nie poleca szkoły do której uczęszczam bo prowadząca nie pozwoliła psu normalnie uczestniczyć w zajęciach. Żeby było jasne - babka była na jednym szkoleniu, darmowym a pies był tak przerażony, pobudzony środowiskiem, że pracował w odległości, żeby w ogóle móc się skupić na właścicielce. Babka i tak stwierdziła, że to bez sensu że nie mogli pracować w grupie :twisted:

Mao - Czw Kwi 30, 2015 23:03

Lol. My na początku nie mogliśmy pracować w ogóle tak, by Dante miał na widoku inne psy, bo jarał się niesamowicie. On ogólnie jest mocno pobudzony na szkoleniach, choć teraz przez godzinę pracuje ładnie. Wszędzie indziej prawie idealny piesek...
wilczek777 - Czw Kwi 30, 2015 23:15

Mao szkolenie mocno pobudza szczyle dlatego u nas weszła zasada, że szczeniaki się nie mordują. Nie po to jest przedszkole i nie tak wygląda socjalizacja bo mordować się miały czas z rodzeństwem a inhibicję ugryzień i tak trzeba zrobić bo mało które szczeniaki podgryzają lekko w zabawie - człowiek nie ma ochrony w postaci kudłów więc nas boli zawsze. W ten sposób szczyle nie wchodzą w tryb- mordujmy się do upadłego, hulaj dusza, heeej zabawa itd. Jest super cudowny właściciel co ma smaczki, zabawki, robi śmieszne odgłosy. Wyraźnie widać efekty na przedszkolu bo pod koniec zajęć szczyle zachowują się spokojniej - chcą się bawić ale to ma więcej sygnałów delikatnych niż "OMG 100lat się nie widzieliśmy dawaj ucho grr!!!!"no i nadal patrzą na przewodnika.
noovaa - Pią Maj 01, 2015 09:56

wilczek777 napisał/a:
skupiam na sobie

Więc masz skupienie, to jest też stan umysłu.


U nas w domu skupienia nie ma. U nas jest "zrobię bo muszę", ale wciąż walczę o życie i jak sufit spadnie na głowę, to ucieknę.

wilczek777 - Pią Maj 01, 2015 11:17

noovaa skoro pies robi to znaczy, że się skupia - słyszy komendę. W LAT przy pobudzonym psie nagradzasz najmniejszy kontakt wzrokowy - idąc tym torem myślenia nagradzam pobudzenie - a o dziwo jednak działa tak jak trzeba...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group