PALATINA - Śro Gru 04, 2013 23:25 Szybkość rośnięcia to kwestia subiektywnej oceny. Miesiąc temu guzek był małą, twardą grudką, coś jak rodzynka. Dziś to jest wiśnia, może b. mała wiśnia, ale jednak. Nadal jest malutki, ale dzięki temu jeszcze jest szansa na szybkie wycięcie, bez głębszej narkozy. Ninek - Czw Gru 05, 2013 09:56 PALATINA, wg mnie to szybkie rośnięcie. Moja suka ma guzek od lat. Na sutku. U niej przez 2 lata urósł niewiele więcej niż ten u Twojej Czaty. Dlatego nie operowaliśmy. Bo stara, z guzami w odbycie i słabym sercem (bez wad ale przez jej histeryczny charakter serducho ma trudne zadanie, przy każdej wizycie u weta boję się, że na zawał zejdzie). Vedze guz sutka ostatnio mocno urósł i już zaczyna przeszkadzać. Ale te w odbycie też rosną... I jak tu być mądrym? 
Nakasha - Czw Gru 05, 2013 10:08 PALATINA, bardzo współczujędecyzji. Ja w takich sytuacjach, przy szczurach i kotach, decydowałam się na usuwanie... bo cierpienie lub komfort moich zwierząt są ważniejsze niż moje uczucia.
Kciukam za pomyślne rozwiązanie - jakiekolwiek by nie było... 
PALATINA - Czw Gru 05, 2013 11:35 Nakasha, Też tak się staram myśleć, ale nie powiem, że to wystarcza, żeby czuć się ok. Ale to ja nie czuję się dobrze. Mnie to gryzie. Ona nic nie wie, nie jest świadoma żadnego guzka. Na szczęście.
Nakasha - Czw Gru 05, 2013 11:43 PALATINA, bardzo mi przykro. Biedny świń...
Nakasha - Sob Gru 07, 2013 16:56 Zimowe psiaki. 
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be katasza - Sob Gru 07, 2013 22:36 
Moje malenstwo. Nadal bezimienne
Bel - Sob Gru 07, 2013 23:20 ja bym go nazwała Fason  albo Placek
babyduck - Nie Gru 08, 2013 00:14 Furby katasza - Nie Gru 08, 2013 00:50 Placek ? Ocipialas?
Furby jest fajne! Dzieki, dopisze do listy. Mam Gram, Eter, Etno, Folk, Frugo no i teraz Furby  aa Vuko jeszcze.
Bel - Nie Gru 08, 2013 16:09 katasza, mojej znajomej pies się nazywał placek. Właśnie buldożek. Genialne 
katasza - Nie Gru 08, 2013 20:22
Ci dam buldozka 
Narazie sklaniam sie do Frugo, ale chyba poczekam az go odbiore i zobacze lajf
Szura - Nie Gru 08, 2013 21:08 Albo Elmo.
Ninek - Pon Gru 09, 2013 21:09 Ech, strasznie przykre jest to, co sami robimy z psami... Rasy psów na przestrzeni 100 lat. http://www.crazynauka.pl/...cilo-rasy-psow/ PALATINA - Wto Gru 10, 2013 13:34 Z Czatą gorzej... Zaczynam poważnie myśleć, że ona nie przeżyje tego usuwania guzka. Zapisana jest na 8 stycznia. Byłyśmy dziś u kardiologa. Niewydolność serca dotyczy już obu komór. Masakra. Płyn w płucach i jamie brzusznej. Większe dawki leków moczopędnych.
Oswajam się z myślą, że powoli ją tracę. 
Być może będzie to właśnie 8 stycznia. Może nawet to byłoby lepiej. Umarła by czując się do końca dość dobrze.
|
||||||||||
