Archiwum - Koty vol. III
L. - Pon Lut 07, 2011 15:34
zdecydowanie bardziej SIB, do NFO daleko mu pod każdym względem.
piękne oczy ma
nezu - Wto Lut 08, 2011 20:38
L., pisałam o podobieństwie wyłącznie w kontekście typu sierści. Zarówno NFO, MCO jak i SIB mają podobny typ sierści i to o to mi chodziło w poście. Nie o podobieństwo budowy.
Sibowaty też nie jest pod żadnym względem, pyszczek ma kompletnie inny.
Siby mają okrągłe pyszczki, wyraźnie zaznaczone, wysoko ułożone kości policzkowe, inny kształt oczu. Ten kocur jest po prostu półdługowłosym kotem domowym.
Ma podłużny, smukły pyszczek ale wyraźnie zaznaczone załamanie nosa, brodę słabo zaznaczoną, smukłą budowę ciała (siby nie są smukłe), dość długie tylne łapy, słabo zaznaczone i nisko osadzone kości policzkowe oraz migdałowate w kształcie oczyska.
Mój Rudi jest podobny z budowy, tyle że krótkowłosy.
Domek odbiera chłopaka za jakiś tydzień z lecznicy.
<dopisek>
A żeby wrócić do tematu, to leczę u Rudego grzyba... od dziś.
Musiał zarazić się w lecznicy, osłabienie po wcześniejszej chorobie zebrało żniwa...
Eruntale - Sob Lut 12, 2011 13:01
Tutaj jeszcze nie wrzucałam.
Palatnio, jak cię ciekawi jak FIlusia wyrosła - to najnowsze zdjęcia. W bonusie: Donek.
http://a3.sphotos.ak.fbcd...9_8129378_n.jpg
http://a2.sphotos.ak.fbcd...0_5634953_n.jpg
http://a5.sphotos.ak.fbcd...3_4968495_n.jpg
http://a3.sphotos.ak.fbcd...2_3407951_n.jpg
H. - Sob Lut 12, 2011 13:24
Eruntale, to na balkonie?
Eruntale - Sob Lut 12, 2011 16:03
Yup, mieliśmy ostatnio ładną pogodę, więc koty zaczęły się domagać balkonu.
H. - Wto Lut 15, 2011 10:16
Eruntale, bo strasznie mi się spodobało to osiatkowanie i te drewniane paliki, świetne są
L. - Wto Lut 15, 2011 15:16
Eruntale, a przestrzeń pomiędzy barierkami a sufitem balkonu też masz osiatkowaną ?
zrobiłabyś zdjęcie ? bo my w tym roku będziemy osiatkowywać balkon i szukamy sposobów.
w ogóle Asia ma do wydania za mniejszą kwotę cudownego białego NFO - za mniejszą bo jest głuchy, a rodzina, która miała go wziąć nie poinformowała, że ma małe dziecko.
a kociak nie ucieknie przed dzieciakiem jak go nie usłyszy.
Oregon jest piękny i boski, jakbym mieszkała w Olsztynie to bym niebo i ziemie poruszyła, bo kociak tego warty, a i Muffin by miał kolegę a tu dupeczka
Anonymous - Wto Lut 15, 2011 20:36
L., wyjdz ;p
nie zamieszczaj tu takich informacji
yoshi - Wto Lut 15, 2011 21:03
L. Ja nie skromnie powiem że mam balkon super osiatkowany Jutro zrobię zdjęcie siatki u siebie na balkonie, i mocowań. Tylko że ja mieszkam w kamienicy, balkon jest bardzo długi... Na 3 piętrze, i w sumie robota wykonana przez fachowców. Ale może się przyda
i jeszcze takowa stronka http://kocia_stronka.republika.pl/siatki.html gdzie jest kilka przykładów
Eruntale - Wto Lut 15, 2011 21:38
Tak, mój balkon jest cały osiatkowany, tylko że to co widać na zdjęciach, to natywna siatka-podporęczowa balkonu. Paliki dodałam żeby karłowaty jeszcze wtedy Donek nie wypełzł, to zwykłe takie ogrodowe, 30 zł za rolkę, pomalowane bejcą czy jakimś wodoodpornym lakierem, żęby nie zgniło tak od razu. Góra balkonu wygląda daleko mniej elegancko, ale tego to już zrobię zdjęcia
Niby wezwani byli fachowcy, ale sprawę spieeeepsuli, więc musiałam pomysłowodobromirować
Anonymous - Wto Lut 15, 2011 22:53
L. napisał/a: | kociak nie ucieknie przed dzieciakiem jak go nie usłyszy. |
nieprawda. często ludzie nawet nie zauważają, że ich koty są głuche, tak dobrze sobie radzą. kot bez problemu wyczułby drgania od kroków nadchodzącego dziecka, a nawet jeśli nie, to nie wiem co to dziecko musiałoby mu zrobić, żeby nie dał rady uciec.
Anonymous - Wto Lut 15, 2011 23:50
marla napisał/a: |
nieprawda. często ludzie nawet nie zauważają, że ich koty są głuche, tak dobrze sobie radzą. kot bez problemu wyczułby drgania od kroków nadchodzącego dziecka, a nawet jeśli nie, to nie wiem co to dziecko musiałoby mu zrobić, żeby nie dał rady uciec. |
to fakt. moj gluchy Loki byl przez miesiac z dwojka dzieci i bez problemu sobie radzil, a on ani nie lubi byc brany na rece przez obcych ani te dzieci nei byly delikatne.
Loki reaguje na uderzenie reka/noga o podloge, wiec biegnace dziecko spokojnie wyczuje.
poprzedni wlasciwiele mego kuota tez podejrzewam ze nie wiedzieli ze jest gluchy, bo byl bity. Wydaje mi sie, ze sie nie sluchal, wiec go lali, a nie rozumieli czemu sie nie slucha.
L. - Śro Lut 16, 2011 00:12
z tego co wiem to to dziecko niumnie jest.
ja się nie wtrącam. widocznie konkretne powody są i tyle
tak czy siak nie zmienia to kwestii tego, że kociak boski i szuka domu! :d
a ja czekam na serie zdjęć balkonów
yoshi - Śro Lut 16, 2011 12:09
proszę o to mój stary, kamienicowy, pozimowo burdelowy balkon wiosenne porządki przed nami
Anonymous - Śro Lut 16, 2011 12:15
i koty tego nie gryzą? i nie próbują przeleźć na dół? a łażą po tej siatce?
|
|
|