To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty vol. II

Oli - Czw Paź 01, 2009 19:05

Aleks1 napisał/a:
Moja starsza kotka też sikała i jak jej wytarzałam nosek to momentalnie przestała to robić.
no tak, dziecku swojemu też będziesz nos w gówno wtykała żeby nie robiło do pieluchy tylko zaczęło siadać na toaletę?

reszty nie skomentuję, bo mi szkoda słów. :]

Aleks1 - Pią Paź 02, 2009 17:10

Rozumiem że was wszystkich wkurza fakt że wytarłam piratce nos w jej moczu ale myślałam że to pomoże tak jak w przypadku kizi :( .
Mówicie że sika z powodu stresu ale ona naprawdę nie ma czym się stresować.Z moich obserwacji wynika że ma naturę dominującą.Wszędzie jej pełno,śpi gdzie chce(nawet na maskotce mojej siostry) i wyrywa kizi jedzenie z pyszczka :) .A kizia robi wszystko żeby jej unikać bo mała wskakuje jej na grzbiet i chce się z nią bawić.
Tak się zastanawiam czy jedzenie jej nie szkodzi :( .Piratka je dosłownie wszystko(nawet ziemniaki i makaron :o ).

Fea - Pią Paź 02, 2009 17:18

Zbadaj ten mocz noo. I zmień jej żarcie, kot nie powinien wciągać ziemniaków.
Mangusta - Pią Paź 02, 2009 17:32

Aleks1 napisał/a:
Piratka je dosłownie wszystko(nawet ziemniaki i makaron :o ).
.... no nieee, ludzie, zabierzcie mnie stąd. dziewczyno, nie masz 12 lat by nie wiedzieć że zwierzętom się podaje odpowiednie dla nich jedzenie a nie byle co z lodówki i to jeszcze młodemu kociakowi.
nezu - Pią Paź 02, 2009 17:33

Aleks1, czytasz ze zrozumieniem co piszą inni? W przypadku Kizi NA PEWNO nie pomogło wytarcie kotem siuśków, wpój to sobie wreszcie. Tylko ją tym zestresowałaś. Jeśli przestała posikiwać, to z tego powodu że sama skojarzyła kuwetę z tym zajęciem. To nie zasługa twoja, ani twojego znęcania się nad bogu ducha winnym kotem. I ciesz się, że problem się nie pogłębił, bo co najwyżej do tego mogłaś swoją „nauką” doprowadzić Kizię. I nie powtarzaj tego błędu z Piratką, bo nie każdy kot jest tak cierpliwy.

Powtórzę też najważniejsze pytanie. Ile dokładnie miesięcy ma twoja kotka?
Bo może już po prostu czas na kastrację (ten zabieg wykonuje się także przed pierwszą rują, nawet koło 5 miesiąca i nie ma obowiązku czekania na nią). Kotki w czasie burzy hormonów zachowują się często bardzo dziwnie.
Kastracja w takim wypadku może rozwiązać problem.

Oli - Pią Paź 02, 2009 17:56

No i skoro ona jest jak piszesz dominantem, to może znaczy teren? Nie tylko samce to robią. ;)
pituophis - Pią Paź 02, 2009 18:42

Opisane obserwacje nic nie mówią o stopniu dominacji kota, tak robią koty wysokoaktywne, niekoniecznie dominujące.
Karmienie kota ziemniakami to bezsens, w dodatku szkodliwy. Co te koty jedzą normalnie?

Aleks1 - Pią Paź 02, 2009 18:46

nezu napisał/a:
Powtórzę też najważniejsze pytanie. Ile dokładnie miesięcy ma twoja kotka?

Piratka ma 4 miesiące a więc jeszcze za wcześnie na kastrację.

Mazoku napisał/a:
no nieee, ludzie, zabierzcie mnie stąd. dziewczyno, nie masz 12 lat by nie wiedzieć że zwierzętom się podaje odpowiednie dla nich jedzenie a nie byle co z lodówki i to jeszcze młodemu kociakowi.

Dziewczyno.Nie daję kotu byle czego.Poradziłam się w tej sprawie weta i usłyszałam że mała może jeść warzywa.
nezu napisał/a:
Bo może już po prostu czas na kastrację (ten zabieg wykonuje się także przed pierwszą rują, nawet koło 5 miesiąca i nie ma obowiązku czekania na nią). Kotki w czasie burzy hormonów zachowują się często bardzo dziwnie.
Kastracja w takim wypadku może rozwiązać problem.

Uważam że się mylisz.Kotki się kastruje po 1 ruji.

Anonymous - Pią Paź 02, 2009 18:51

co jeszcze zrobiłaś, aby nauczyć ją korzystać z kuwety?
nutaka - Pią Paź 02, 2009 18:53

ah czyli 'dosłowanie wszystko' i makaron to warzywo ; )
Anonymous - Pią Paź 02, 2009 19:06

dobra, zejdźcie już z niej, ta ironia kotu nie pomoże.
Nakota - Pią Paź 02, 2009 19:08

Bzdurą jest, że sterylizuje się wyłącznie po pierwszej rui/cieczce. Sama mam wysterylizowaną kotkę i nie czekałam do rui, a jest okazem zdrowia. Wczesna sterylizacja nie ma żadnych skutków ubocznych, zresztą sami weterynarze mówią, że im szybciej tym lepiej.
Mojej kotce ostatnio zdarzało się wysikać na łóżko, ale nie łączyłam tego z "robieniem na złość", a raczej ze stresem - ostatnio przybył pies. Jak była mała też to się jej zdarzało, ale przeszło, więc nie rozumiem czemu akurat twój kociak miałby ci robić to "na złość". Czasem zdarza się też, że rąbnie makaron czy ziemniak, ale robi to sama z siebie i zazwyczaj porzuca :P .

pituophis - Pią Paź 02, 2009 19:12

Może jeść dziennie małą płaską łyżeczkę gotowanej marchewki, buraka jako dodatek do mięsa. Ziemniaków zdecydowanie nie. Co je poza tym?

Kociak w takim wieku ani nie jest dominujący, ani nie znaczy terenu. Może po prostu zapomnieć się w zabawie, może ma coś z drogami moczowymi, może jest zestresowany, może nie lubi się załatwiać do raz użytej kuwety, może nie lubi korzystać z kuwety razem z innym kotem, może lubi mieć kilka kuwet, może piasek jakiejś firmy jej nie odpowiada, może kuweta stoi w złym miejscu ... Jeśli kotka załatwia się w kilku wybranych miejscach - można je zastawić albo potraktować odstraszaczem.

Koty uczy się korzystania z kuwety nagradzając za załatwianie się tam. Jeśli zaniedbało się tego, karcenie uczy kota:
że człowiek jest straszny,
że nie wolno załatwiać się w jego obecności,

Tym sposobem otrzyma się kota zalęknionego albo załatwiającego się w kątach, szafkach, za meblami gdy nikt nie widzi.

yoshi - Pią Paź 02, 2009 21:25

ja mam dwie kotki które sterylizowałam przed pierwszą ruią, a dokładnie odrazu po wymianie wszystkich zębów na stałe. Obie mają już po 3 lata. Nie zauważyłam również zadnych efektów ubocznych :wink:
Fauka - Pią Paź 02, 2009 21:39

Aleks1, zaniedbałaś widocznie naukę czystości kota. Mam 4 tygodniowego malucha, w roku pokoju stoi kuweta, posadziło się go parę razy tam po śnie by wię załatwil, pochwaliło i taki maluch jak go wypuszczam zapieprza na drugi koniec pokoju by się zalatwić w kuwetce.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group