sachma - Pią Kwi 01, 2011 19:25 ojaaaaaa! słodziak! możesz jej jeszcze podciąć trochę przy pyszczku, żeby wyglądał smulkej  bo teraz ma pysio jak dog niemiecki  ale i tak bosko! 
Ninek - Sob Kwi 02, 2011 07:02
olus, ale skoro mu chodzi o charakter, to skąd w ogóle pytanie jaką rase wybrać? Powinien wiedzieć jaką chce, jeśli zależy mu na określonym charakterze psa. Sysa - Sob Kwi 02, 2011 07:50 Ninek, ale nie każdy zna wszystkie rasy psów z charakteru. Dla mnie od razu "wiedzenie" jaką rasę się chce, wcale nie jest takie oczywiste. Sama różnych ludzi pytałam o charaktery w danej rasie, żeby wybrać tą która spełni najwięcej moich wymagań, która będzie miała wady, którym dam radę sprostać itp... A kundelka nie chciałam jako pierwszego psa, bo uznałam, że to będzie dla mnie za trudne w danym etapie życia oraz wiedzy i będę się z psem najprędzej męczyć. Pewnie, że pomaganie psom ze schronisk jest fajne, ale czasem lepiej wziąć psa odpowiedniego dla siebie niż męczyć się z psem, który nas przerasta (i tu nie ma znaczenia czy to kundelek czy jakaś rasa, którą wzięliśmy za wygląd). falka - Sob Kwi 02, 2011 07:52 czy to jest kleszcz? http://img203.imageshack.us/i/kleszcz.jpg/  od 10 minut mam gęsią skórkę
Ninek - Sob Kwi 02, 2011 08:14 Sysa, ale z tego co olus pisze, to oni sami nie wiedzą co chcą Kombinuje z totalnie różnymi rasami, a jak sie chce psa i to głównie ze względu na charakter to jakieś kryteria sie chyba powinno mieć?
Tak mi sie przynajmniej wydaje
falka, co to za zdjęcie? Kompletnie prześwietlone więc nie wiem na ile robal wyląda tak jak na żywo. falka - Sob Kwi 02, 2011 08:40 Ok tutaj trochę lepsze: 
Ninek - Sob Kwi 02, 2011 08:57 Mi wygląda na kleszcza. Wyciągnięte z psa? falka - Sob Kwi 02, 2011 09:08 Ściągnięte z psa, chodziło po sierści. H. - Sob Kwi 02, 2011 09:43 Rita  Dilski Jestem oczarowana 
yoshi - Sob Kwi 02, 2011 10:46 jasne że kleszcz, tylko nie najedzony grrrrr nienawidzę ich!
Ninek - Sob Kwi 02, 2011 11:19
No ja właśnie tylko opite widziałam, albo te we wcześniejszej fazie rozwoju (takie mniejsze). Dobrze, że łaziło po psie a nie siedziało w nim
falka - Sob Kwi 02, 2011 11:26 kurde, ja też zawsze widziałam takie mniejsze  cholera, on prawie z każdego spaceru to przynosi 
Ninek - Sob Kwi 02, 2011 11:40 falka, a czego na zewnętrzne pasożyty używacie? Moje suki na Kiltix'ach nigdy nie miały ani jednej pchły czy kleszcza. falka - Sob Kwi 02, 2011 12:27 Ninek, nie pamiętam nazwy, takie do zakraplania na skórę, jeszcze żaden się nie wbił, ale często po nim łażą, u nas koło domu sarnina i zające biegają więc pewnie stąd takie zatrzęsienie kleszczy. babyduck - Sob Kwi 02, 2011 12:28 Ja jestem wierna Sabunolowi. Pod jego ochroną nigdy nic nie było. |
||||||||||||
