Archiwum - Psiaki XX
wilczek777 - Wto Kwi 21, 2015 14:46
Lavi bo lepiej niż jednego corgi - to mieć dużo corgi hmmm w sumie dotyczy to wszystkich piesełów.
Gdzie będziecie robić PIP? Jestem pewna, że Astro się spisze
Astro to ta środkowa mordeczka.
Lavi - Wto Kwi 21, 2015 14:51
Dziewczyny, wygrałyście mizianie corniszona
A PIP robimy niedaleko nas, w LSD
http://www.lsd-bordercollie.pl/
wilczek777 - Wto Kwi 21, 2015 15:45
Lavi tak właśnie myślałam. Mam nadzieję, że będzie pełna relacja + foty/filmy!
Mizianko? Majówka się zbliża - możesz mi przywieźć nagrodę
EDIT
Kto chciał beaucerona? http://olx.pl/oferta/owcz...html#0f5db1ae18
Lama - Wto Kwi 21, 2015 16:27
wilczek777 napisał/a: | Lama ten pieseł ma bardzo ładną głowę swoją drogą |
No wiem, a klata to w ogóle cudo. Dziecko Sidorka i Bonitki musi być po prostu naj, innej opcji nie ma.;)
Trochę się zaczynam bać, bo zawsze miałam suki. Nie wiem, czego się spodziewać.
Lavi - Wto Kwi 21, 2015 16:52
wilczek777, mam majówkę pracującą, więc raczej nigdzie się nie wybierzemy Ale zapraszamy do Gdańska ;D
[Edit]
Właśnie doszedł do nas pas <3 Jest boski, już nie mogę się doczekać aż go użyjemy https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/1907437_1323639267667956_8248475833502368110_n.jpg?oh=b47fef52744f5c94de3c767526b8c75c&oe=55A822AC
Sorgen - Wto Kwi 21, 2015 17:38
Nakasha tak Delta jest wycięta, choć niestety nadal ma cieczki bo jej strzęp jajnika został gdzieś. Aktualnie jedziemy na zastrzykach hormonalnych ale to nic nie zmienia w kwestii gwałtów i podsikiwania na spacerach. Zwłaszcza jak czuje sukę w cieczce to zasikuje namiętnie, zakopuje ostro tez wtedy. W domu głównie frustracje tak rozładowuje albo obsesyjnie liże nas, meble, Comę Nie wiem z czego to wynika bo ona ogólnie bardzo uległa jest i do nas i do psów a tu takie akcje jak stereotypowy dominant
wilczek777 - Wto Kwi 21, 2015 17:58
Lavi wszyscy się migają od tej majówki Bieganko się szykuje! japro biega tak: pies, smycz - pies 2-50 metrów przed nim... W takich momentach cieszę się, że z nimi nie biegam. Umarłabym na zawał - ulice, inne psy, rowery, dzieci... a ten biegnie sobie i od czasu do czasu jak jest ulica czy coś to ją kładzie i dawaj dalej. Zakładam, że jakby biegał na pasie to Nessie by się zamordowała - ona ciągnie jak rasowy hasior
Sorgen wynika to z zaburzonej gospodarki hormonalnej - jajnik coś tam robi w pożywieniu estrogeny - to się wszystko w czasie cieczki miesza... Nes ma wszystko na miejscu a mam ochotę urwać jej głowę w cieczce bo bardzo się zmienia - tzn. w kwestii psychiki najbardziej bo mnie jej gwałty jak już pisałam nie irytują - nie zdąży nawet poudawać więc... ale ta delikatność, niebieskie migdały, ciut zawąchania... Nawet fizycznie jest mniej wydolna.
Lavi - Wto Kwi 21, 2015 18:08
No my mamy zagwostkę jak nauczyć Astro biec przed nami - jak nie było pasa to na smyczy biegł albo obok albo tuż za mną. Przede mnie rzadko wybiegał a jak już mu się zdarzyło to równał zaraz.
wilczek777 - Wto Kwi 21, 2015 18:42
Lavi to masz ładnie nauczonego psa luźnej smyczy zadro - zamontuj sprzęt, szelki i zacznijcie nową naukę - nowa komenda wystartuj wolno i zachęcaj go do ciągnięcia, "Dawaj dawaj, goł goł goł" albo jeszcze lepiej weź faceta niech truchta przed wami i go woła - chwal za ciągnięcie na komendę i samo wejdzie w krew.
Mao - Wto Kwi 21, 2015 19:47
Lavi, gdzie i za ile kupowałaś?
Też muszę kupić pas, na normalne spacery w naszym przypadku, żeby mi kręgosłup nie padł Dante najlepiej chodzi i pracuje na smyczy, jak go sobie przewiążę w pasie, i tak na ogół wyglądają nasze wyjścia.
Trzynastka - Wto Kwi 21, 2015 19:58
A my mamy nadal problem z chodzeniem na smyczy ciągnie tak, że się dusi... pytałam się o radę już dwóch szkoleniowców i nic sensownego nie usłyszałam. Podobno powinnam zatrzymywać się za każdym razem jak ciągnie, no ale wtedy bym 2 metrów nie przeszła.
Mao - Wto Kwi 21, 2015 20:48
Trzynastka, ja na początku miałam problem z przejściem dwóch metrów. Czekałam, aż się uspokoi i dopiero ruszałam dalej, ewentualnie zmieniałam kierunek. (Mina ludzi bezcenna, jak kręcisz się w kółko z psem na smyczy - jedna babka patrzyła na mnie tak, jakbym miała poważne problemy psychiczne ).
Dodatkowo mi pomogło przewiązywanie smyczy w pasie. Mały ma parę w kopytkach, jest duży i jak coś mu strzeli do łebka (piesek! chlebek! ptaszki!), i jak wyrwie, to mimo gabarytów lecę te 2-3 kroki za nim - czyli piesek odnosi sukces, bo sięga tam, gdzie chce. Ze smyczą wokół mojego brzuszyska już nie ma tak fajnie i piesek ładnie idzie, i nawet coraz częściej olewa ludzi na spacerach.
wilczek777 - Wto Kwi 21, 2015 21:28
https://www.facebook.com/...&type=1&theater
hihihi
Kocham go
Trzynastka Nessie do dziś dzień nie umie chodzić na luźnej smyczy jak nie jest w trybie pracy. Już się z tym pogodziłam bo frustrowałam się paskudnie. Jedynym wyjściem u nas było kupienie szelek easy walk (zapinane z przodu) i od nowa nauka chodzenia - efekt jest... zadowalający bo nie urywa ręki i się nie dusi. Z metod jest tak: zatrzymywanie się czyli to co piszesz. Tą metodą moja szkoleniowiec szła do końca ulicy z Nes 1,5 godziny. Żeby było jasne mieszkam w uliczce - można ją przebiec w kilka chwil. Jest metoda otwartych drzwi (kiedy pies ciągnie - stop zaproszenie psa gestem jak gościa do lewej strony i mocne nagradzanie). Jest zmienianie kierunków tak że pies musi się w końcu ogarnąć (teoretycznie). Jest jeszcze wspinaczka - tzn. zatrzymanie i "wspinanie się po smyczy" - trwa to dłużej niż samo zatrzymanie i psy wolą się ogarnąć.
Generalnie z ciągnięciem na smyczy problem mają psy pobudzone - takie które mają problem z bodźcami z zewnątrz. Np. Nes jara się światem + jest tchórzem więc ciągnie. Samo posadzenie jej przed drzwiami i nie wychodzenie w stanie umysłu "oookurrr idziemyyy oł ejeeea" powoduje, że ciut lepiej idzie - ważne żeby nie ćwiczyc luźnej smyczy w pośpiechu.
Lavi - Wto Kwi 21, 2015 21:30
Mao, my odkupiliśmy ten pas od babki, która kilka lat temu szyła go na zamówienie w activdogu. Nie założyła go ani razu i odsprzedała go mi za stówkę. Nie mam pojęcia, czy activdog dalej szyje takie rzeczy na zamówienie:<
wilczek777, ano, on bez problemu łazi na smyczy. Spróbujemy z tym ćwiczeniem, dzięki:)
wilczek777 - Wto Kwi 21, 2015 21:58
Lavi to taka sama nauka jak chodzenie na smyczy -tylko sytuacja musi być jasna - biegamy - ciągnę bo zgeneralizuje i będzie ciągnął tak jak teraz stara się biec obok - bo zgeneralizowaną ma luźną smycz.
|
|
|