Higiena i pielęgnacja - Jakiej ściółki używasz?
Ossesmayer - Śro Cze 02, 2010 18:38
ja mam hiltona, dość wydajny
ale czy aż tak działa?
pewnie zależy od wrażliwości węchu właściciela
na pewno w peiwen sposób pomaga
agacia - Czw Cze 03, 2010 02:23
Ja dzisiaj powróciłam do żwirków typu Pinio. Wcześniej miałam trociny chipsi, ale za duzo ich leżało poza klatką i nie chłoną jednak tak dobrze wilgoci. Przed trotami miałam chipsi mais, ale jest trochę za droga. Jak skończy mi się teraz Pinio to chcę zamówić na allegro tą ściółkę Norka.
Ossesmayer - Sob Cze 05, 2010 22:34
pierwszy dzień testowania żwirku drewnianego wypadł pomyślnie
oczywiście jedzenie i tak zakopane ale przynajmniej widzę skąd mam wyciągać resztki owoców
przed nami jeszcze noc a więc wszystko może się zdarzyć
na początek jest miło zaskoczona
zupełna zmiana od trocin
gdzie można kupić duże ilości tego żwirku, w zoologu kupiłam 7 litrów i zapłaciłam chyba 12 zł
wolałabym od razu zakupić więcej i mieć na zapas, bo to starczyło mi ledwo na jeden raz
LalaAla - Nie Cze 06, 2010 16:49
Na allegro poszukaj- tam jest wszystko
Pyzia - Pią Cze 11, 2010 23:24
Minus właśnie takiego żwirku jest taki , że w zoologach jest pakowany po 7 litrów i w sumie wystarcza mi to na raz i trochę zmieniania ściółki. Ale i tak najlepsze moim zdaniem, nie rozsypuję się i nie śmierdzi aż tak ;d
agacia - Sob Cze 12, 2010 11:54
Przypomniałam sobie właśnie dlaczego jakiś czas temu zrezygnowałam z Pinio Może znacie coś dobrego, oprócz trocin, co można kupić w paczkach większych jak 10l, co nie rozpada się na taki pył?
Nakota - Sob Cze 12, 2010 11:57
agacia, Cat's Best. Obecnie używa tego mój kot i szczury. Pięknie się zbryla, a sam żwirek można ze spokojnym sercem wyrzucić do toalety (ulega biodegradacji).
agacia - Sob Cze 12, 2010 12:05
Będę musiała go wypróbować. W sumie ten pył nie jest taki tragiczny, gdyby nie to, że go chłopcy wszędzie roznoszą na łapkach i ogonie
Lyra - Nie Cze 13, 2010 10:06
hm, a ja mam takie pytanie co do tego pet's dream czy innych podobnych. czy jak szczur by go trochę przez pomyłkę albo z ciekawości zjadł to po namoczeniu w brzuszku nie powiększyłby swojej objętości uszkadzając coś szczurkowi?
w ogóle to my używamy siana, papieru toaletowego i ton szmatek i się sprawdza, dosyć często wymieniamy, czyściutko, szczurki dwie to mało brudzą i do tego dziewczynki to nie śmierdzi nic. (;
greenfreak - Czw Lip 15, 2010 19:23
A mial ktos sciolke Vitakraft tego typu
http://www.zooplus.pl/sho...vitakraft/31090
tylko ze jesienna (z dodatkowymi lisciami i szyszkami nawet)? Moja mama wynalazla cos takiego dla swojego Stu i zastanawiam sie, czy to bezpieczne calkiem Stu akurat tego nie zjada, ale wiem, ze jakby moje dziewczyny dostaly, to bez watpienia by skosztowaly
Na zywo tak wyglada:
http://zapodaj.net/d8ef5e9255c0.jpg.html
Fiona - Czw Lip 15, 2010 21:33
Kochani,
W ankiecie zabraklo mi jednego: podkladow higienicznych SENI (dlaczegoe te? bo polskie, z Torunia! i tansze TRZYKROTNIE od tych specjalistycnych, dla sikajacych w domu szczeniaczkow)
W tej chwili mam klatke o wymiarach podlogi: 60x40 i taki wlasnie rozmiar SENI uzywam.
Sa jeszcze podklady 60x60 i 90x60.
Pewnie nie wszytkim to przypasuje.
Moj pierwszy szczurek np cial je i 'ogacal' sobie klatke na zime
Musialam zrezygnowac, bo pociety pampers sie pyli (dziewczyny natomiast czasem przemeblowuja klatke wciagajac jeden rog do chaty, ale generalnie traktuja to jako podloge tnac tylko rekawki, czapki i chamaczki).
Ale nawet jesli bedziecie mieli problem ciecia podkladow - nadal warto w nie zainwestowac.
Swietnie sprawdzaja sie w czasie wyjazdow do Veta; siuski wsiakaja jak ta lala i nie smierdzi! A kupki mozna elegancko chusteczka wyciagnac.
A teraz koszt:
Paczka (5 sztuk) 60x40 w aptece kosztuje zaledwie 4,60!
Ja zmieniam co drugi dzien (przy 3 szczurzynkach), ale spokojnie mozna rzadziej.
Natomiast do kuwetki wkladam uciety podklad i posypuje wlokninka bawelniana (moje panny korzystaja z kuwety!).
Do kuwetki na dol wsypuje 'deodo' versele laga.
Szmatki piore codziennie.
Polecam (i nie mam w TZMO udzialow)
Anonymous - Czw Lip 15, 2010 22:21
Ja ich używam do transportera i faktycznie sprawdzają się swietnie. Jednak nie wyobrażam sobie ich w klatce, szczury je potną, nasikają pod itd. Uważam że się nie nadają, także ze wzgledu na konieczność codziennego a nawet częstszego wymieniania.
Layla - Pią Lip 16, 2010 07:29
Fiona, dzięki za info. Z uwagi na chore łapki Oczka muszę chłopców trzymać na ręcznikach papierowych, więc to się chyba też sprawdzi.
Fiona - Pią Lip 16, 2010 09:28
Viss napisał/a: | Ja ich używam do transportera i faktycznie sprawdzają się swietnie. Jednak nie wyobrażam sobie ich w klatce, szczury je potną, nasikają pod itd. Uważam że się nie nadają, także ze wzgledu na konieczność codziennego a nawet częstszego wymieniania. |
Vis,
Tak jak pisalam: wszystko zalezy od naszych zwierzakow: moje obecne siusiaja na polke - i tam sprzatam codziennie - a dol klatki, gdzie stoi kuwetka raz na dwa dni, poniewaz pampers na podlodzenie nie jest przez nie bardzo brudzony, a kuwetka z wkladem pampersowo-deodo-wloninobawelnianym wystarcza na 2 dni.
Dzisiaj wlozylam im do gniazda (tam wlasnie leja najbardziej!) podpaske (hint z innego watku). Nie wiem jak sie sprawdzi: dam znac.
Wogole to mysle o tym suchym lozku ('dry bed' np.: http://www.karusek.com.pl...849&action=prod ), wyglada na to, ze w naszym przypadku to bedzie najlepsze rozwiazanie.
Pozdr!
[ Dodano: Pią Lip 16, 2010 09:40 ]
Layla napisał/a: | Fiona, dzięki za info. Z uwagi na chore łapki Oczka muszę chłopców trzymać na ręcznikach papierowych, więc to się chyba też sprawdzi. |
Jesli masz problem z lapkami moze w Twoim przypadku bardziej sprawdzi sie podwojne rozwiazanie: dry bed (jest oddzielny watek) i pod spod taki podklad.
Ten dry bed podobno mozna prac w pralce - nigdzie nie wyczytalam, zeby ciury pociely go na paseczki.
Ja sobie dzisiaj zamowie - na polce - gniezdzie moich dziewczyn wydaje sie to byc dobrym rozwiazaniem.
Przy poprzednich 2 - zoologowych szczurkach (ze wzgledu na ich ciagle zapalenia pluc )przeszlam przez wszystkie mozliwe podklady: serdelki trocinowe niewygodne a po zamoczeniu pyla: nie nadawaly sie, zwykle trociny takoz, wloknina bawelniana byla przez Ogryzka uzywana do ogacania klatki, wiec zamiast na dnie mialam ja na bokach klatki i wokol niej... Byly proby z SANI, ale on tez to cial; pylilo sie wiec ze wzgledu na plucka - zrezygnowalam.
Lecialam glownie na recznikach papierowych i czestym sprzataniu, ale wtedy nie slyszalam o dry-bed - moze to byloby najlepsze?
Malwina - Nie Lip 18, 2010 13:45
Nakota napisał/a: | agacia, Cat's Best. Obecnie używa tego mój kot i szczury. Pięknie się zbryla, a sam żwirek można ze spokojnym sercem wyrzucić do toalety (ulega biodegradacji). | podzielam zdanie, również używam od jakiegoś czasu, po dobrej opinii znajomych, którzy mają koty.Żwirek jest rewelacyjny, dobrze pochłania zapachy, nie potrzebny jest już żaden dodatkowy neutralizator czy coś w tym stylu.Nie pyli.Siuski się zbrylają. Jeżeli oczywywiście obywatel ma ochotę się tam załatwiać;) Gdyby nie fakt,że popuszcza na półeczki to byłoby super, zero fetoru:) Nie jest najtańszy ale też nie najdroższy, kupiłam w sklepie internetowym w konkurencyjnej cenie, trochę ponad 20zł za 10l.Polecam też innym.
[ Dodano: Nie Lip 18, 2010 13:50 ]
Fiona napisał/a: | Dzisiaj wlozylam im do gniazda (tam wlasnie leja najbardziej!) podpaske (hint z innego watku). Nie wiem jak sie sprawdzi: dam znac. |
uważaj na te podpaski, jak raz przykleiłam to później nie mogłam odkleić, zależy jaki klej mają Zrywałam i szorowałam resztę podpaski przez miesiąc... od tej pory wrzucam porostu papier, watę, szmatki, a jak są mokre to wyrzucam i przecieram gąbką
|
|
|