Archiwum - Psiaki vol. II
zasadzkas - Pią Maj 30, 2008 19:01
Ja wczoraj zamówiłam Acanę Adult Lamb & Rice. Pierwszy raz. Poprzednio miała Callibrę, ale miałam wrażenie, że trochę zatwardza. Wyraźnie "lamb &rice" poprawiają sierść i w ogóle. Suka wygląda po niej jak po tuningu
PALATINA - Pią Maj 30, 2008 20:00
Ja nie mam serca kupić 'lamb & rice'.
Kocham 'lamby'.
Raz kupiłam na próbę po tym, jak Czata stanowczo odmówiła jedzenia czegokolwiek i schudła 4 kg.
Na szczęście jej nie smakowało i z czystym sumieniem mogłam już nigdy tego nie kupować.
zasadzkas - Pią Maj 30, 2008 21:34
| PALATINA napisał/a: | | Ja nie mam serca kupić 'lamb & rice'. Kocham 'lamby'. |
| Off-Topic: | Wyobrażam sobie Ciebie z dwoma owieczkami zamiast Twoich suk, na spacerku po polach mokotowskich |
Fea - Sob Maj 31, 2008 19:11
Hyhy, a u mnie doroczny piastowski rytuał postrzyżyn psa. Robi się strasznie gorąco i psiak się męczy. Przydałaby mi się maszynka do strzyżenia, ale są wściekle drogie, zatem nie posiadam takowej i jestem zmuszona strzyc sierściucha nożyczkami. Już prawie skończyłam, ale padam na mordę od tych wygibasów, a Jurand wygląda jak zadowolona opitolona czarna owca.
Layla - Sob Maj 31, 2008 21:15
| Fea napisał/a: | | doroczny piastowski rytuał postrzyżyn psa |
Eee postrzyżyny są raz w życiu Czyżby Jurand dorastał każdego roku na nowo? Poka fotę tej opitolonej ofiary Fei Nożycorękiej
Fea - Sob Maj 31, 2008 22:06
U mnie są co roku, bo mu sierść odrasta i już na zimę ma długie kłaki. Nie chce mi się go teraz stresować aparatem, i tak dzielnie zniósł strzyżenie. Właściwie leżał sobie, a ja nad nim skakałam zgięta jak szympans.
Layla - Sob Maj 31, 2008 22:08
| Fea napisał/a: | | Właściwie leżał sobie, a ja nad nim skakałam zgięta jak szympans. |
Anonymous - Sob Maj 31, 2008 22:08
Ja latałam do psiego fryzjera raz na 2-max 3 miesiące I płace zawsze więcej niż za swoje strzyżenie
PALATINA - Sob Maj 31, 2008 22:09
Mi się czasem pudel marzy.
Uwielbiam strzyc psy!
A swoich raczej nie opitolę, bo mało co jest tak brzydkie, jak ostrzyżony PON...
Oli - Sob Maj 31, 2008 22:23
| PALATINA napisał/a: | | bo mało co jest tak brzydkie, jak ostrzyżony PON... | Nieprawda! Taki ostrzyżony całkowicie wygląda jak krówka w łaty
Fea - Sob Maj 31, 2008 22:36
Długowłośne są piękne, ale jak widzę, jak mi zwierzak sapie i męczy się w upale, to cierpię wraz z nim i dlatego po raz kolejny poświęciłam jego boskie kłaki na ołtarzu świętej praktyczności. Zwłaszcza, że on ma strasznie gęsty ten no... podszerstek? Istny kocyk. A opitolony też wygląda fajnie, wreszcie widać, jakie ma długie nogi. Jutro jeszcze go porządnie wyszoruję i będzie miodzio.
PALATINA - Sob Maj 31, 2008 23:53
| Olimpia napisał/a: | | Nieprawda! Taki ostrzyżony całkowicie wygląda jak krówka w łaty |
Ale ma kształt ciała paskudny.
PONy są okropnie niezgrabne, kiełbaskowate, o brzydkiej szyi i nieładnej głowie...
Jak rottki! (Mam nadzieje, że nikogo nie uraziłam, ale budowa ciała rotka wg mnie jest koszmarna - Dokładnie jak PONa, tyle że PONa zasłania futro i nadaje mu wyrazu miśka).
Bez futra to może chodzić np. bearded collie - One mają smukłą i piękną budowę!
Oli - Nie Cze 01, 2008 00:08
To fakt, PON ostrzyżony wygląda jak wyciosany z pieńka. Ale i tak są ładne. Ja widziałam tylko raz takiego ostrzyżonego i wyglądał bardzo komicznie, przez co dla mnie uroczo (lubię psie pokraki, takie zboczenei zawodowe ze schronisk ).
PALATINA - Nie Cze 01, 2008 00:17
Olimpia,
Ostrzyżony PON wygląda jak sznaucer średni, bez rodowodu . Tylko łaty nie pasują. Ale widziałam całego szarego PONa ogolonego - Sama pomyslałam, że to taki mix sznaucerka, hehe, a to był rodowodowy PON! .
Ostrzyżony PON (ale nie ten, którego wzięłam za sznaucera)
http://upload4.postimage....to_hosting.html
Fea - Nie Cze 01, 2008 01:15
No żywa kopia mojego Jurka, tyle że on jest czarny. Zresztą w ogóle jest wielce do sznaucera podobny. Ci dam kiełbaskowate! ;>
|
|
|