Zobacz temat - Psiaki vol. III

To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
	Alloszczur Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki vol. III

babyduck - Pią Wrz 26, 2008 08:01

Zamrażacz jak najbardziej jest OK, przekonałby pewnie niektórych właścicieli, których od zbierania kup powstrzymuje ich temperatura i konsystencja. Jakby zamrażacze były w Polsce w jakiejś rozsądnej cenie to nawet bym kupiła. A co!

yoshi - Pią Wrz 26, 2008 08:17

Szura napisał/a:

yoshi napisał/a:

nie wiem co w tym takiego szokujacego

Bo przeciez Staffiki podobnie jak Bullterriery naleza do terrierow typu bull

Wielu wlascicieli bullterrierow mowia ze jak nie bull to pewnie bylby stafik

Wiec ja mysle ze stafik jest mila alternatywa do osob ktora bulla miec nie moze. I ze stafik jest najodpowiedniejszym zastepstwem, w momencie gdy chcemy miec wesolego, psotnego i kochajacego psa takim jakim jest bullik

Bo i bulle i staffiki to czorty, diably wcielone

ale bulle sa chyba bardziej uparte, i maja te bullowe zawiechy

Owszem, należą do terrierów typu bull. A York i JRT to terriery. A owczarek szkocki i border collie to owczarki nawet z tej samej rodziny. Na pewno mają cechy wspólne, ale dosyć znacznie sie różnią.

Po pierwsze wielkość i siła, o której wspomniałaś ("mały bullterrier"). Po drugie charakter - jeżeli nie wychowasz sobie staffika, będziesz mieć nieposłusznego, rozrabiającego psa. Jeśli nie wychowasz bulla, możesz mieć groźnego dominatora *podkreślam, możesz*. Oczywiście to nie reguła, ale obserwując te dwie rasy ja i wielu innych wyciągnęło taki wniosek. Bullterriery są w porównaniu do stafików bardziej dominujące i uparte, niezależne. Są "trudniejszymi" psami. Prędzej *choć też nie do końca* można by porównać ich charakter z amstaffem. Staffik jest ogólnie znany jako "najłatwiejszy" bullowaty i ja się z tym w sumie zgadzam. Wszystkie bullowate są super *w odpowiedzialnych rękach*, ale każda z tych ras dość istotnie się od siebie różni.

i jak najbardziej sie z toba zgadzam

dobrze wiem jakie bullki sa, a porownanie do malego bullterriera odnioslam do szczeniaka, nie do wielkosci psa. Bo jesli chodzi o wielkosc i sile doroslych psow i zagrozenie jakie sprawiaja nie ma co do siebie porownywac. Bo jest tak jak mowisz.

agacia - Pią Wrz 26, 2008 09:25

Bylismy dzisiaj z psami na rowerze z rana, wiec sezon treningowy uwazam za otwarty

Oj spadla im kondycja przez wakacje,ale pomalu wycwiczymy dobra forme

Anonymous - Pią Wrz 26, 2008 12:10

a dla mnie psy w ubrankach są takie no ten.. nie są psie i tyle. ja rozumiem, że psu może być zimno i ubrać go dlatego, ale te jakieś sukieneczki i sroły pierdoły, no nie dla mnie po prostu.

Layla - Pią Wrz 26, 2008 12:17

Ja uważam, że jak psu nie przeszkadza jakaś ozdóbka, to nie ma w tym nic złego

Oli - Pią Wrz 26, 2008 13:10

babyduck napisał/a:

Jakby zamrażacze były w Polsce w jakiejś rozsądnej cenie to nawet bym kupiła.

Ja też, ale nie dlatego, że się brzydzę kup swoich psów, ale dlatego, że jak kupa jest trochę luźniejsza to ją ciężko w całości zebrać. Taki zamrażacz ułatwiłby sprawę.

Layla napisał/a:

Ja uważam, że jak psu nie przeszkadza jakaś ozdóbka, to nie ma w tym nic złego

Też tak uważam, o ile nie ma przesady w ozdobach.

Mnie bardzo spodobał się pomysł z tymi ubranko-majtkami dla papug. Fajne takie coś i papuga mogłaby sobie po domu spokojnie latać. Nigdy nie miałam żadnej papugi, ale z tego co wiem, to one srają gdzie popadnie.

Layla - Pią Wrz 26, 2008 13:13

Off-Topic:

Olimpia napisał/a:

Nigdy nie miałam żadnej papugi, ale z tego co wiem, to one srają gdzie popadnie.

Dokładnie, ja miałam stado papug, latały i srały gdzie chciały

Anonymous - Pią Wrz 26, 2008 23:49

a no moje tez sraja gdzie popadnie ;p

moj pies ma swieterek czerwony i czarny w takie reniferki i gwiazdki zimowe i takie cus na deszcz w czym wyglada jak karaluch ;p
aaa i ma jeszcze chustke na szyji czerwona z napisem V.I.P. ;p

idaa - Sob Wrz 27, 2008 08:34

AngelsDream napisał/a:

idaa, jakiś Skrzydlak spojrzał tam z góry i stwierdził, że sama nigdy nie weźmiesz, to ci pomogli

Klamka zapadła. Przez tydzień nikt się po niego niezgłosił. Dziś byliśmy u weta. Ciapek został zaszczepiony na nosówkę i parwowirozę, odrobaczony i zakroplony na pchły i kleszcze. Czyli..... Mam psa..... :roll: