To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Chomiczki

nimka - Wto Mar 19, 2013 12:59

PALATINA napisał/a:
Czy jestem jedyną osobą, która nigdy nie miała chomika? :|
Uciekam z tematu, bo mnie zaczynacie kusić! :twisted:

Tutaj są chomiczki do kupienia, rasowe 8) :P :
http://forum.szczury.biz/...ghlight=#851873

:>

nimka - Wto Mar 19, 2013 13:10

Devona napisał/a:
Bardzo mi brakuje chomika :( . Wymiany ściółki raz na 2 miesiące sobie jednak nie wyobrażam, małe gryzonie mają bardzo intensywny zapach. Chomikom i myszom sprzątałam częściej niż szczurom. Zresztą moje chomiki też zawsze robiły, gdzie popadnie, a w pojemnikach przeznaczonych na toaletę przeważnie spały :P .

mój ma w klatce jako ściółkę granulat cat's best nature gold, do tego wiórki drzewne, w domku ma sianko, wiórki i na samym dole granulat (cat's best nature gold). Sika i kupka tylko do swojego domku :roll: więc mam ułatwione zadanie ze sprzątaniem: raz na tydzień wymieniam wszystko to co ma w domku, przemywam mokrą watką dno klatki pod domkiem i wsio.
No i oczywiście raz na tydzień przecieram wszystkie powierzchnie odkrytego plastiku mokrą watą, bo się zbiera kurz i sierść kocia :wink:
I do tego jeszcze myję kołowrotek (bo obszczywa :? dlaczego?).

I tyle roboty...


Całości ściółki jeszcze mi się nie zdarzyło wymienić, a wąchałam i przebierałam bardzo dokładnie - jest po prostu nadal całkiem czysta.

Devona - Wto Mar 19, 2013 13:44

Ja jestem wrażliwa na zapachy z klatek, testowałam różne ściółki i zawsze czuję po kilku dniach, a to mi np. nie pozwala zasnąć ;) . U szczurów też zawsze dylemat, bo bentonit jest świetny w pochłanianiu wszelkich zapachów związanych z odchodami, ale np. czuć mocno samce (taki samczy zapach skóry i miejsca, która znaczą w klatce), za to drewniane ściółki wszelkiej maści po pewnym czasie zaczynają same z siebie brzydko pachnieć ;) .
Ninek - Wto Mar 19, 2013 17:44

A powie mi ktoś ze zwolenników kul: PO CO?
W klatce musi być kołowrotek więc chomik ma ruch. Co mu po bieganiu po mieszkaniu w kuli? To samo ma w klatce a przynajmniej nie turla sie we własnych sikach i nie obija o wszystkie meble. Wybieg ma na celu urozmaicenie, kula tego urozmaicenia nie dostarcza (bo chomik jak szczury nie podziwia widoków tylko sprawdza wszystko zębami/wibrysami).



Kilka chomików miałam i każdy załatwiał sie do piasku jeśli owy piasek stał w odpowiednim miejscu (zazwyczaj przy domku, bo zaraz po wstaniu sikają. Baccara ma dwie kuwetki, jedną w domku, w drugiej dużej stoi kołowrotek).
Kupy robią wyłącznie w domku.
Kuwety i domki sprzątam raz w tygoniu. Całość ściółki raz na kilka miesięcy (nawet do 4 miesięcy). Chomików nie czuć w ogóle, nawet jak sie wsadzi nos w trociny. Klatki mają duże (90x40 i 100x40) a trocin sypie powyżej 10cm. Wybiegów nie mają - jedna nie jest zainteresowana a druga gryzie i jej nie dotykam bo sie boje :roll:


DOPISANE
Dla chomików sikających w domku rozwiązaniem jest większy domek i umieszczenie w nim kuwetki. Baccara tak musi mieć, bo leje tam, gdzie śpi.

Bel - Wto Mar 19, 2013 17:55

mój chomik ma 2 domki a śpi w zrobionych przez siebie okopach z trocin za swoim kiblem. Domek służy chomikowi do robienia sobie nadziei, że podskoczy wyżej i ucieknie z samli. Chomik skakać się jednak nie naumiał za to lądowanie ryjem w kuwecie z piachem ma opanowane do perfekcji.
Lavi - Wto Mar 19, 2013 18:02

Ja miałam chomika i wypuszczalam go w kuli na pokój jak sprzątałam mu klatkę. Pobiegał sobie, połaził, posiedział a potem go wsadzałam do klatki albo brałam na łóżko. Chociaż to tak głupie stworzenie, że jak pierwszy raz wzięłam go na łóżko, to nie zatrzymując się przy krawędzi po prostu się z niego.... spadł :D Na szczęście mam niskie łóżko :lol: Za drugim razem już go pilnowałam i budowałam mu prowizoryczne balustrady z koców przy krawędzi :mrgreen:
Ninek - Wto Mar 19, 2013 18:18

Bel, ja ze swoimi sporo eksperymentowałam z domkami i ich ustawieniem :) Też w niektórych nie chciały spać, czasami zdecydowanie inne miejsce im pasowało ale po postawieniu w nim domku zostawały tam.
Teraz Baccara też nie śpi w doniczce, która miała być domkiem, tylko w 'skrzynce', która miała robić za półke :P

W trakcie sprzatania chomiki siedzą w faunaboxie.

Tak mieszka Baccara:

Bel - Wto Mar 19, 2013 18:20

Ninek, ja też kombinowałam. Mam jednak chomika ewidentnie przywiązanego do własnego kibla. Przestawiałam kuwetę, stawiałam domek za nią (wypadał z hukiem) i w efekcie końcowym chomik zawsze spał pod gołym niebem z romantycznym aromatem własnego sika pod nosem.
Ninek - Wto Mar 19, 2013 18:21

Bel, Ty masz jednak farta do dziwnych chomików :lol:
Bel - Wto Mar 19, 2013 18:23

no cóż.. posiadanie takiego normalnego zwierzaka było by dla mnie chyba hmm... nienaturalne :P
nezu - Wto Mar 19, 2013 19:20

Mam nadzieję że mnie Groteska nie zabije. :mrgreen:

(Zdjęcia oczywiście autorstwa Groteski)

Abajek
http://sphotos-e.ak.fbcdn..._64071627_n.jpg
http://sphotos-g.ak.fbcdn..._77608731_n.jpg

i Albercik
http://sphotos-a.ak.fbcdn...566942697_o.jpg
http://sphotos-g.ak.fbcdn...595857494_n.jpg

Nie mogłam wybrać między tą dwójką, no nie mogłam.
Zbankrutuję na klatkach, ale mam to w nosie, jestem zakochana po uszy. :serducho: :serducho: :serducho:

Dziękuję Groteska ^^
Matko, moje pierwsze w życiu satynowe syryjki :D :D

Lavi - Wto Mar 19, 2013 19:47

A ja mam do Groteski 30 km od domu :DD Kiedyś się wproszę na mizianie :mrgreen:
Groteska - Wto Mar 19, 2013 19:56

Lavi zapraszam :P
Maluchy wciąż można rezerwować - jeszcze 3 tygodnie, zanim będą mogły opuścić dom.

I takie zdjęcia, aby nie być gołosłowną






Devona - Wto Mar 19, 2013 20:27

Ninek napisał/a:
A powie mi ktoś ze zwolenników kul: PO CO?
W klatce musi być kołowrotek więc chomik ma ruch. Co mu po bieganiu po mieszkaniu w kuli? To samo ma w klatce a przynajmniej nie turla sie we własnych sikach i nie obija o wszystkie meble. Wybieg ma na celu urozmaicenie, kula tego urozmaicenia nie dostarcza (bo chomik jak szczury nie podziwia widoków tylko sprawdza wszystko zębami/wibrysami).
Mój chomik zazwyczaj nie sikał do kuli, nie obijał się o meble, bo "wybieg" w kuli miał przedpokoju i jak pisałam, miał dwie stałe trasy ;) . Poza tym on wyraźnie to lubił, więc nie rozumiem, czemu miałam mu tego nie dawać? On naprawdę na to czekał. Kołowrotków w klatce używał tylko w nocy i okresowo, kula najwyraźniej dostarczała mu czegoś innego. Z wiekiem przestał w ogóle się interesować ruchem, ale dopóki widziałam, że mu to sprawia przyjemność, to zapewniałam mu tę rozrywkę. Każde zwierzę jest inne, Miko był akurat nadpobudliwy ruchowo przez jakiś czas, więc potrzebował więcej niż klatka z kołowrotkiem i meble.
Ninek napisał/a:
Chomików nie czuć w ogóle, nawet jak sie wsadzi nos w trociny.
To jest akurat sprawa względna, ja czuję bardzo bez wkładania nosa w ściółkę ;) .
nezu - Wto Mar 19, 2013 20:34

Ja czuję Bombillę. Bardzo. ;)
Nawet jak sprzątam codziennie i często myję kuwetę.

Najbardziej wanieje jak ma rujkę, a ona jest z tych rujkujących bardzo często. jak ma rujkę, czuję ją jak tylko wchodzę do pokoju zwierzaków. ;p
To nie jest zapach jak szczurzy czy mysi, raczej taki mdło - słodki, ale dla mnie przykry.

Mniej mi już waniał ChomChom, chociaż też na mój nos mocniej niż ogony. no, dobra, w zbliżonym zakresie. ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group