Archiwum - Psiaki
falka - Wto Paź 02, 2007 22:21
AngelsDream, trędi to, jak dobrze ktoś napisał, są "jorki" za 200zł z różowymi kokardami - prawdziwy wysyp z wilczakiem nie masz szans na deptaku w Sopocie
polna - Wto Paź 02, 2007 22:22
Kto do jasnej anielki napisał, że pies bez papierka jest gorszy. Prosze przytoczcie mi CYTAT!
Oli - Wto Paź 02, 2007 22:22
| falka napisał/a: | | W schroniskach są także szczeniaki - tutaj już mamy wpływ na cały proces wychowania. Wiadomo, że nie na charakter, ale ja zakładam, że mi nie zależy na konkretnym charakterze czy wyglądzie u psa. |
Tutaj w rasowcach tez czesto bywa bardzo, bardzo roznie. Nawet w najlepszych hodowlach szczeniaki roznia sie cechami i tak naprawde u kazdego psa wazne jest wychowanie, bo bez tego nawet najcudowniejsza rasa, po najcudowniejszych rodzicach z najcudowniejszej hodowli nie bedzie miala cech porzdanych u rasy (chyba ze ktos chce rozpiesczonego/agresywnego, jednym slowem niewychowanego psa).
[ Dodano: Wto Paź 02, 2007 23:24 ]
polna, to wyniak z zazylosci waszych (osob wychwalajacych rasowce) wypowiedzi i doszukiwania sie w wypowiedziach naszych (osob promujacych kundelki) ataku na was i proby udowodnienia ze powinniscie wziac kundla, bo inaczej bedziecie be.
falka - Wto Paź 02, 2007 22:26
Olimpia, ale chyba ogólne predyspozycje są, mówię o takich podstawowych jak np. charty potrzebują dużo ruchu i dlatego pomimo, że się ślinię na widok charta to bym sobie nie fundnęła, bo nie lubię biegać Tylko proszę nie piszcie, że każdy pies potrzebuje ruchu, bo to doskonale wiem, chodziło mi o jakiś ekstremalny przykład
AngelsDream - Wto Paź 02, 2007 22:26
falka, pogodziłam sie z tym. W Sopocie rządzi Idun Imbus
http://wolfdog.org/drupal/pl/gallery/pic/24264/
A tak poważnie. To wg mnie niestety Ty Olimpio nie rozumiesz naszych argumentów - nie wiem czy nie chcesz, czy po prostu masz tak odmienne zdanie, że nie możesz ich przyjąć jako argumenty. Pies bez papierów nie jest gorszy - znaczy jest, jeśli próbuje się wmówić, że jest rodowodowy - patrz psy sprzedawane na allegro. Ale to bardzo złożony problem, który wymaga długiej i szczerej dyskusji.
Oli - Wto Paź 02, 2007 22:31
Chodzilo mi o argumenty, ktore wczesniej uzyliscie. Co do bycia gorszym bez papierow, chodzi mi o kundle ze schronow i rodowodowe, nie te w typie jakiejs rasy z pseudohodowli. Wiadomo, ze wciskanie komus kitu jest zle. Wierzcie lub nie, ale ja bardzo lubie niektore rasowe psy i nawet niektore z nich chcialabym miec. Jednak wczesniej wymienione argumenty do mnie nie trafily, oprocz tego o przodkach (co juz z reszta 3 raz podkreslam).
polna - Wto Paź 02, 2007 22:32
Ja nie mam nic przeciwko kundelkom, pomagam im na swój sposób. Przecież to nie jest tak, że je sobie całkiem skreśliłam i są mi obojętne.
Oli - Wto Paź 02, 2007 22:34
Ja nie uwazam, ze jestecie gorsi bo chcecie rasowce. We mnie sie tylko gotuje, jak czytam takie argumenty jakie podaliscie przeciw kundlom ze schronow i dlaczego to niby rasowce sa lepsze. Kazdy z tych argumentow, jak w poscie napisalam byl bzdura bo nie byl konkretnie "dopasowany" do grupy rodowodowych psow. Te argumenty mogly byc tak samo uzyte "za" dla schroniskowych psiakow, ot co.
polna - Wto Paź 02, 2007 22:36
Czyli na polowanie moge iśc z pierwszym lepszym kundelkiem ?
Myślisz, że oczesze mi pole czy osaczy dzika?
Oli - Wto Paź 02, 2007 22:38
Co do uzytkowosci sie nie przyczepilam w moim poscie. Tylko co do dogoterapii, ale to jest troch einnego rodzaju uzytkowosc niz mysliwstwo.
polna - Wto Paź 02, 2007 22:40
Podkreśliłaś tylko jeden dobry argument o przodkach,nic o uzytkowości nie wspomniałaś, czyli mozna pomyśleć, że uznałaś go za zły.
falka - Wto Paź 02, 2007 22:40
| AngelsDream napisał/a: | | Ja cały czas podkreślam, że rodowodowe psy też mają problemy i pomagania nie demonizuję. Demonizuję próbę zmuszania do pomocy, jaką niekiedy się widzi tu i ówdzie. Również na tym forum. | Tu mogę mówić tylko za siebie - ja nikogo do pomocy nie zmuszam i daleka jestem od szantaży emocjonalnych "biedne pieski ze schroniska".
| AngelsDream napisał/a: | | Pies bez papierów nie jest gorszy - znaczy jest, jeśli próbuje się wmówić, że jest rodowodowy - patrz psy sprzedawane na allegro. Ale to bardzo złożony problem, który wymaga długiej i szczerej dyskusji. | Dla mnie to jest oczywiste, że wszyscy dyskutujący rozumieją czym się różni pies z rodowodem od psa pseudo-rasowego i dlatego przytaczam te biedne yorki, które tak serio to lubię (ostatnio mi jeden pohaczył rajstopy), ale właśnie ta rasa ostatnio pada najczęściej ofiarą pseudohodowców. Takiego psa nigdy bym nie kupiła.
AngelsDream - Wto Paź 02, 2007 22:40
A jak dla mnie te argumenty są dobre, są konkretne. Do czegoś się odnoszą. Mogę ćwiczyc z psem agility, ale na MŚ nie pojadę, choćbym się skichała... SVP1 zaliczę, ale nie dostanę potwierdzenia. Każdy ma swój cel i nim się powinien kierować + dobro psa.
kasia_123 - Wto Paź 02, 2007 22:41
Jak dla mnie bez różnicy jest to czy pies ma rodowód czy nie...jeśli chodzi o długość życia i jakość życia to tez nie jest przecież powiedziane jak to będzie.
Wielokrotnie pisałam jakie rasy psów mnie w sobie rozkochały...ale tak naprawdę marzeniem jest tylko jeden, mianowicie Dog Niemiecki.
Jeśli już kiedyś będę mogła mieć Doga to nie zawaham się...oczywiście będzie z rodowodem. Bo to moje marzenie mieć psa, który osiągnie odpowiednie wymiary i charakter gdzieś też jest wpisany. Wiem że to nie jest regułą i różnie bywa z charakterem psów rasowych...ale chcę mieć pewność że to nie wina tego że sobie brzydko pisząc zaoszczędziłam na psie.
Po drugie...mam 1% szans, jak nie mniej na znalezienie w schronisku szczeniaka błękitnego Doga Niemieckiego....jest to od dawna moje marzenie i jak już bym mogła mieć takiego psa to chciałabym nacieszyć się jego całym życiem...od dnia narodzin po dzień śmierci.
AngelsDream - Wto Paź 02, 2007 22:42
A co do szczeniaka ze schroniska, to ja podziękuję - jeden horror mam za sobą, drugiego już nie chcę.
|
|
|