To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Co gryzą i niszcza szczury? Dlaczego?

Asaurus - Czw Sie 02, 2007 14:12

Sorgen, telepatia :] U nas dezintegrują wszsytko w promieniu kilkudziesięciu cm od klatki, za to jak biegają to nie niszczą.
hisoka - Nie Wrz 16, 2007 07:24

zjadly;) -ulubiona, nowa i droga bluza Chrisa, wygryzly dziure na plecach, boczyl sie na nie z 2 tygodnie, naklal sie rowno tez;)) musielismy kupic late i naszyc... pozatym wygryzly dziure w kanapie i gabke na wierz wyciagnely- teraz maja tam tunel a kanapa zostala przeniesieona do pokoju szczurow do dalszego niszczenia, lacznie z pogryzionymi juz wczesniej narzutami, kocami itp. zjadly rowniez komorke mojego chlopaka, nokie, na szczescie stara byla wiec az tak sie nie wkurzyl, niszcza pozatym wszystko co jest w klatce, kupilam im lozko dla fretek do spania... wytrzymalo z miesiac( co i tak jest sukcesem) wywlekly z niego wnetrznosci... kuwete plastikowa tez obrobily, ladowarke do mojego nintendo zjadly;) ja wybaczam wszystko, ale niestety sytuacja( i chlopak) mnie zmusila do wypuszczania ich tylko w jednym pokoju- zwanym pokojem szczurow;) bez kabli, i innych przydatnych rzeczy, maja dywan, wielka kanape z narzutami do gryzienia, stos starych ciuchow moich i Chrisa, i rozne inne smieci, lacznie z moimi starymi maskotkami do 'obsikiwania' ;D tym sposobem nie musze sie ciagle martwic i pilnowac a i moj chlopak zadowolony bo mu nic nie zezra;)
Nisia - Pon Wrz 17, 2007 09:27

hisoka, to znak, że sie prawidłowo rozwijają :) Tylko się cieszyć!

Ja już nie liczę, co mi zjadły. Nie moge zrobić "pokoju szczurów" z braku nadmiarowego pokoju. Więc od czasu do czasu kupuję coś nowego (np. ostatnio ładowarkę), kable pochowane, kontroluję, gdzie biegają szczury, zwłaszcza, gdy na terenie jest Shamsi. I jak mi się skończą szczury i nie będę już ich miała (kiedyś na pewno to nastąpi), to wezwę tapicera do wersalki. Mam tylko nadzieję, że nie robią mi pleśniejącej spiżarni w gąbce.

hisoka, na pocieszenie. Szczurki w wieku ponad 1,5 roku już prawie nie niszczą. A dwulatki można z powodzeniem puszczać na całe mieszkanie i tylko sprzątać kupy po nich. Ja tak mam teraz z Alifkiem. Może cały dzień być poza klatką i nic nie niszczy.

Anonymous - Pon Wrz 17, 2007 10:38

Wczoraj zwykłym szczurzym cudem Forrest wlazł do kanapy, a przypominam, że teraz kanapa przypomina fortecę i teoretycznie nie miał prawa tam wejśc.
No ale wlazł. Wściekłam się przeokrutnie i z tej wściekłości popełniłam na kanapie rzecz straszną i ostateczną. Nic więcej sie z nia nie da zrobić, więc jak to sforsują, to wywalam kanape i wyleję sobie nową, betonową. :mrgreen:

Ucięłam kawałek dykty, wsadziłam w dziurę wygryzioną na froncie kanapy i ordynarnie przyszyłam zszywaczem do materiału obicia. :twisted:

Anonymous - Pon Wrz 17, 2007 11:07

Viss napisał/a:
więc jak to sforsują, to wywalam kanape i wyleję sobie nową, betonową. :mrgreen:
:lol1: :lol1: :lol1: Chcę widzieć Twoich niezaszczurzonych gości, którym tłumaczysz te twarde siedziska
Nisia - Pon Wrz 17, 2007 11:50

Viss napisał/a:
Ucięłam kawałek dykty, wsadziłam w dziurę wygryzioną na froncie kanapy i ordynarnie przyszyłam zszywaczem do materiału obicia.

O, też to przerabiałam.
Muszę Cię zmartwic, bestie wygryzły obok. Na pęd szczura nie ma rady.
Viss napisał/a:
to wywalam kanape i wyleję sobie nową, betonową.

A może ławki z parku?

Anonymous - Pon Wrz 17, 2007 11:59

Nisia napisał/a:
A może ławki z parku?
niby też pomysł, ale ławki maja drewniane siedziska, odpada ;) A takiej betonowej nie dotacham do domu, ze Skaryszewskiego daleko. Rozrobię sobie cemencik na balkonie i luuu. :mrgreen:
Nisia napisał/a:
Muszę Cię zmartwic, bestie wygryzły obok
u mnie kapa jest na stałe na kanapie, tak zamontowana, że ciężko ją zdjąć, wiec sie łudzę, że jak sie głupole zorientują, że dziury nie ma (jeśli sie przedrą przez kapę...), to odpuszczą. 8)

Najlepsze jest to, że nie znalazłam jak dotąd żadnej kanapy, która byłaby najmniej kusząca i mozliwa do zniszczenia, więc nawet jakbym ta cholerną kanapę chciała wywalić, to nie ma co kupic w jej miejsce.

helen.ch - Pon Wrz 17, 2007 12:57

Viss napisał/a:
to wywalam kanape i wyleję sobie nową, betonową.

a w tym filmie o szczurach to mówili, że szczury...ten... no, beton lubią i się przegryźc potrafią :mrgreen:
Viss napisał/a:
więc nawet jakbym ta cholerną kanapę chciała wywalić, to nie ma co kupic w jej miejsce.
no to po japońsku : na podłodze będziesz gości przyjmować
Anonymous - Pon Wrz 17, 2007 14:28

helen.ch, Ty z tym betonem to tak specjalnie?? ;(
helen.ch napisał/a:
po japońsku
no chyba sie skuszę, niewiele mi pozostaje :mrgreen:
Do gości: Prosze przychodzic z własnymi poduchami pod tyłek :lol1:

Nisia - Pon Wrz 17, 2007 14:34

Viss napisał/a:
Do gości: Prosze przychodzic z własnymi poduchami pod tyłek

A zdejmowanie butów w progu będzie?

Anonymous - Pon Wrz 17, 2007 14:46

Off-Topic:
Będzie. I bez kimona mi się nie pokazywać! :rotfl:

Anonymous - Pon Wrz 17, 2007 15:05

helen.ch napisał/a:
szczury...ten... no, beton lubią i się przegryźc potrafią :mrgreen:


potwierdzam, miałam takie popisowe miejsce, gdzie szczury nam sie do wybetonowanego śmietnika pare lat temu przegryzły :mrgreen: aż żal, żem fotek nie zrobiła, ale nie zdążyłam, tata się wtedy okrutnie wkurzył, załatał, a szczury poszły do nieba ;)

sue - Pon Wrz 17, 2007 16:33

Ja sofę mam całą poobgryzaną :lol1: Na rogach wata tylko sterczy, sam materac byl kiedy dziurawy, ale po zaszyciu na szczescie dziewczyny już się nie dobieraly.. Z tyłu ten cały materiał 'ściankowy' jest poszarpany. Zasłony przy podlodze jak spodniczki hula ;D Czego mi więcej do szczęscia trzeba? ;]
Oli - Pon Wrz 17, 2007 17:27

Tez potwierdzam, ze szczury gryza beton - moje mialy betonowa miske z wygryzionym ladnie dookola rabkiem. :lol1: Jedyna rzecz jaka powstrzymuje szczury to beton z domieszka szkla - tak czesto buduje sie bloki w miastach gdzie jest duzo szczurow i wchodza do mieszkan.

Tez mam pokoj dla szczurow, a wlasciwie dla moich dziewczyn, bo one niszcza caly czas... :? Maja juz 2 lata i nadal lubuja sie w gryzieniu moich rzeczy... :evil: Ostatnio ich ofiara padla pluszowa myszka zawleczona do klatki. :roll:

helen.ch - Pon Wrz 17, 2007 17:44

Olimpia napisał/a:
Jedyna rzecz jaka powstrzymuje szczury to beton z domieszka szkla
no Viss, to już wiesz z czego zrobisz kanapę, a goście, cóż... będą siedzieć "jak na szpilkach" :D

Ja mam poszatkowane kapy na narożniku... ale już się cieszę ile z tych kap kiedys hamaków wyjdzie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group