To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Kłopoty skórne

Anonymous - Śro Mar 28, 2007 11:14

Byliśmy dzisiaj.

Wszystkie dostały Dexametychazon i Tylozynę, Oli - najmłodszy - Tylozynę i Depometron.

Jak coś w nazwach pokręciłam to przepraszam, zapisali mi a ja potem jeszcze drugi raz.

Jednak to chyba uczuleniowa sprawa, bo Filip się nie drapie ani mniej ani bardziej, rany jak były tak są.
Idziemy w piątek i zobaczymy, co dalej.

mamaaja - Czw Mar 29, 2007 20:41

Dziekuje za odpowiedzi, teraz to juz wizyta u weterynarza sni mi sie po nocach. Niestety nie znam zadnego ktory znalby sie na szczurkach ( weterynarz do ktorego chodzilam z chomikam zawsze przyznawal ze leczy na czuja bo on to raczej od wiekszych zwierzat jest specjalista). Jestem z Krakowa i znalazlam tutaj na forum informacje o weterynarzu tylko nie wiem na ile sa one aktualne. Zaryzykuje i pojde :usmiech: . Jeszcze raz dziekuje.
Savash - Sob Mar 31, 2007 12:09
Temat postu: Czy to może być świerzb?
Ostatnio byłam u mojej koleżanki i zobaczyłam, że jej szczurzynka ma krostki na uszkach i pyszczku. Nie przypominało to świerzbu, a przynajmniej nie wyglądało to tak jak świerzb opisywany przez innych forumowiczów. Moje szczurki nigdy czegoś takiego nie miały więc jestem kompletnie zielona w tym temacie. Koleżanka nie ma dostępu do netu więc poprosiła mnie o pomoc. Krostki pojawiają się na uszkach i pyszczku małej i przypominają wyglądem ziarenka cukru. Poza tym nic. Małą ani nie łysieje, ani się nie drapie... NIC. Draństwo nie jest zaraźliwe bo w domu są jeszcze dwa inne szczury i one tego nie mają. Odpada uczulenie na ściółkę, bo ogonki biegają luzem po domu, przebiałczenie też nie, bo skoro jedzą to samo to wszystkie powinny mieć takie objawy. Szczurcia ogólnie czuje się dobrze, jest towarzyska, ma apetyt i ciekawi ją wszystko i wszyscy. Pytanie co to jest? Szkoda mi tak na nią patrzeć ;( Weterynarz u którego były zalecił jakąś maść dla krów, która owszem, zaleczyła krostki, ale ich nie wyeliminowała. Jak pomóc maleństwu? Ja jestem jeszcze zbyt mało doświadczona by dawać rady, więc zwracam się do was.
Niżej podaje link, na którym widać uszka malutkiej

http://images20.fotosik.p...a28c3badmed.jpg

http://www.fotosik.pl/pok...50a28c3bad.html :arrow: Powiększenie.

AngelsDream - Sob Mar 31, 2007 12:13

Savash, a ten weterynarz jak to zdiagnozował? Ja ze zdjęcia mogę powiedzieć, że jest to schorzenie skórne albo paosżyty, więc świerzb, albo ostra reakcja alergiczna. Gdyby inne szczurki postrzępiły jej uszka, to przecież nie byłoby krostek, a szczególnie na pyszczku jeszcze. A wiesz jak to wygląda za uszami małej?
Savash - Sob Mar 31, 2007 12:16

Tak jak mówie. Lekarz powiedział, że to wysypka, ale nie powiedział od czego. Dał tą nieszczęsną maść i tyle. Teraz z uszkami to już trochę lepiej, ale nadal są krostki. Nie wiem, może zabrać małą do Warszawy do jakiegos specjalisty.
AngelsDream - Sob Mar 31, 2007 12:20

Savash, polecam Oazę lub doktor Wojtyś. Krostki bez diagnozy skąd, to żadna diagnoza. Czekam na wieści. Ja obstawiam te dwie opcje, które wymieniłam wcześniej
Savash - Sob Mar 31, 2007 12:24

Też się długo zastanawiałam nad świerzbem... ale skąd? Z całego stada tylko ona by miała? No to jadę do Nasielska...
AngelsDream - Sob Mar 31, 2007 12:31

Savash, u mnie świerzb miał tylko Azul. Skąd? Z siebie samego. Taki był jego urok, że łapał wszystko [pasożyty]. Pomogło wywalenie trocin [plus wymycie wszystkiego, co można domestosem], trzymanie na papierowych ręcznikach i bardzo dobra dieta.
Azi - Sob Mar 31, 2007 12:39

Savash, świerzbowce mogą byc w powietrzu. Poza tym nie jest powiedziane, że reszta stada nie ma, mogły się jeszcze nie pojawić objawy.

Ze zdjęcia niestety niewiele mogę wywnioskowac (nie dałoby się tego wrzucić w wiekszej rozdzielczości, albo zrobić zdjęcia samego ucha? Oto zdjęcia mojej szczurki, gdy mała świerzbowca, porównaj (niestety srednio ostre):

http://www.fotosik.pl/pok...077554184e.html
http://www.fotosik.pl/pok...4a52a6c93d.html

<edit>
widziałam zdjęcie w wiekszej rozdzielczości. Ja jestem przekonana że to świerzb. I to już zaawansowany. Trzeba wkroczyć. Moja malutka miała nieco lepsze uszka i (co dla mnie zaskakujące) po kuracji nie ma ani sladu. Uszka wyglądają ładnie, mają równe brzegi, nie zostało nic, a byłam przekonana, że będa postrzępione.

Sileas - Sob Mar 31, 2007 12:57

Dobrze, więc ja chyba mam podobny problem. Zanim udam się do weterynarza, chciałabym zasięgnąć też Waszej opinii. Malutka albinoska, 3 miesięczna - zauważyłam dziś z dwa-trzy takich czarnych strupków, wielkości może 1mmx2mm wystających, bliżej skóry widać malutką rankę. Miejsca występowania: trochę za uchem, i dwa na karku. Nie zauważyłam, by się w te miejsca drapała jednak. Co to konkretnie może być, bym nie dała sobie przypadkiem kitu wcisnąc u weta.. nigdy w końcu nie wiadomo... Malusia wcześniej nie chorowała, wykazywała dużo energii, teraz też nie straciła zapału.
AngelsDream - Sob Mar 31, 2007 13:03

Sileas, ja mimo wszystko stawaiam na pasożyty - konkretnie świerzb - jego jest kilka odmian i każda inna.
devilline - Sob Mar 31, 2007 13:27

na moje oko świerzb. U mnie miał to Day a potem Green - mniejsze niż te na zdjęciu ale podobne. U mnie było podobnie tak jak u Azi - po uszkach nie widać że coś było, są ładne. Poza tym widzę że ogonek też to ma.
Savash - Sob Mar 31, 2007 14:38

Azi, uszka maleńkiej wyglądają bardzo podobnie. No to juz wiem co to. W środę szczurcia przyjedzie do Warszawy i pójdę z nią do dr Wojtyś. I mam jeszcze pytanie, czy do niej trzeba się umawiać telefonicznie?
AngelsDream - Sob Mar 31, 2007 14:40

Savash, z tego co wiem to nie, ale możesz trochę poczekać w kolejce ;)
Oli - Sob Mar 31, 2007 14:51

A ja bym najpierw sprawdzila pazurki... Jesli ma za dlugie i zbyt ostre to moze sama sobie uszkadzac skore.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group