Zarejestrowane hodowle - Rozmnażanie szczurów rasowych poza SHSRP
AngelsDream - Pią Lut 26, 2010 22:46
sachma napisał/a: | To niech te wiele osób wstąpi i postara się zmienić |
Ale nie wstąpią, bo mają karmówki.
sachma - Pią Lut 26, 2010 22:49
AngelsDream, trudno żeby osoby zabijające swoje szczury i traktujące je jako pokarm, a nie towarzyszy decydowały o tym jak postępują osoby, które szczury traktują przede wszystkim jako towarzyszy
Oli - Pią Lut 26, 2010 22:49
Viss napisał/a: | Nie będziemy zmieniać wszystkiego co nie podoba się Michałowi, Żanecie czy tobie, bo nie widzę ku temu powodów obiektywnych. Świat naprawdę nie kręci się wokół danej jednostki. Natomiast możemy zmienić coś co się wyłoni z wielu głosów. | napisałam nad Twoim postem Cytat: | nie chodzi o to, że całe SHSRP ma zostać wywrócone do góry nogami załóżmy dla mnie i Asaurusa, ale powinno brać pod uwagę zdanie: Layli, Mazoku, moje, Asaurusa, pixela, Angels i i i , a tego nie robi, bo my niezrzeszeni. |
sachma - Pią Lut 26, 2010 22:51
Oli, Cytat: | jak już mówiłam - bierzemy pod uwagę zdanie każdego, ale jeśli większość nie uważa podobnie to na tym się kończy. |
Mangusta - Pią Lut 26, 2010 22:52
Borze, ja nie wiem czemu wy taką "łachę" robicie że ktoś do was wstępuje. Zauważcie że to jest w waszym interesie mieć jak największą liczbę członków, jeśli stowarzyszenie jest nieatrakcyjne to nikt do niego nie przystąpi i tyle. wiecie jaką macie renomę na forach terrarystycznych? delikatnie mówiąc niezbyt fajną. staram się was bronić ale czasami zastanawiam się czy mam czego.
Oli - Pią Lut 26, 2010 22:52
sachma ja nie wstąpię, bo dla mnie to hipokryzja z Waszej strony, której popierać nie będę, bo wszystko wygląda tak: nie płacisz składki, nie masz racji wypowiadania się, bo nic Twoja wypowiedź nie znaczy. A z życia wiem, że takie podejście to gie prawda, bo można brać zdanie innych pod uwagę nie warunkując, że jak sobie wstąpisz i zapłacisz to będziesz mógł cokolwiek powiedzieć co zostanie usłyszane. Z resztą już się napisałam na ten temat kiedyś tam, z Tobą w dyskusji i więcej nie będę na ten temat dyskutować z Tobą, bo to walka z wiatrakami jak widzę.
pixel - Pią Lut 26, 2010 22:54
sachma, tutaj właśnie jest trochę zgrzyt, bo serce jedno - głowa drugie, a jakby na karmówkę szły np. myszy a nie szczury, to taka osoba może być w stowarzyszeniu? Uważam, że bardziej wartościowym członkiem jest osoba z doświadczeniem, posiadająca hodowlę karmową z której wiemy, że nie odsprzedaje dalej szczurów itd niż jakiś młodzik który wziął się znikąd - ale spoko, przecież płaci składki.
To nie jest prosta sprawa, ale nie jest też oczywista. Ja ze swojej strony od razu zaznaczam, że nie potrafiłbym hodować zwierzaków dla zwierzaków, ale nie odcinam takich ludzi. Jeśli robią to z głową.
sachma - Pią Lut 26, 2010 22:56
Mazoku, nikt nikomu łachy nie robi. cieszymy się z każdego nowego członka.
ja dalej nie rozumiem czemu Wy walczycie o hodowców karmówek? o.O
[ Dodano: Pią Lut 26, 2010 22:58 ]
pixel, dlatego właśnie jest ten egzamin, te pół roku, konieczność uzyskania zgody członków - nie ma "nie bo nie", ale jeśli jakaś osoba się nie popisze to hodowcą nie zostanie, właśnie po to żeby nie nadawać tego miana dzieciakom.
Oli - Pią Lut 26, 2010 22:58
Nie walczymy, tylko staramy się ukazać inne strony i lekkie absurdy, że niby hodowla szczurów z głową, ale dla wybranych.
susurrement - Pią Lut 26, 2010 23:02
Off-Topic: | z całym szacunkiem dla obecnych tu terrarystów zakochanych również w szczurach, ale nie wyobrażam sobie jak można jednocześnie hodować stadko na karmę i stadko do kochania.
te do kochania są lepsze, tak? bo rodowodowe, albo kundelki o ładnym umaszczeniu.. im się trafiło, bo nie skończą w paszczy węża tylko odejdą spokojnie za TM kiedy przyjdzie ich czas. a te na karmówkę są gorsze, bo nie miały szczęścia? nie dane im będzie otworzyć oczu i nacieszyć się szczurzym życiem.
sorry, ale dla mnie to po prostu chore. |
sachma - Pią Lut 26, 2010 23:03
pixel, Cytat: | § 25
1. Niedozwolona jest sprzedaż szczurów z rodowodem/metryką oraz innych szczurów przez hodowcę zrzeszonego w SHSR na giełdach zoologicznych, do sklepów zoologicznych,poprzez aukcje internetowe (z wyjątkiem aukcji informacyjnych) oraz organizacjom prowadzącym jakiekolwiek testy i eksperymenty na zwierzętach.
Zabronione jest prowadzenie hodowli gryzoni „na karmę” przez członka SHSR.
2. Za rejestracje szczura uważa się wyrobienie rodowodu SHSRP.
|
gryzoni, czyli też i myszek.
AD, widzisz? aukcje informacyjne mogą być
Anonymous - Pią Lut 26, 2010 23:03
Rozumiem, że to jest tak, że zbierze się np. 5-10 ludzi (niezrzeszonych oczywiście), pójdzie do jakiegoś związku/stowarzyszenia i powie: "słuchajcie, nie podoba nam się to i tamto" i ten związek/stowarzyszenia, powie: "Ojej, macie racje, zmieniamy"? o.O
sachma - Pią Lut 26, 2010 23:05
susurrement napisał/a: | z całym szacunkiem dla obecnych tu terrarystów zakochanych również w szczurach, ale nie wyobrażam sobie jak można jednocześnie hodować stadko na karmę i stadko do kochania.
te do kochania są lepsze, tak? bo rodowodowe, albo kundelki o ładnym umaszczeniu.. im się trafiło, bo nie skończą w paszczy węża tylko odejdą spokojnie za TM kiedy przyjdzie ich czas. a te na karmówkę są gorsze, bo nie miały szczęścia? nie dane im będzie otworzyć oczu i nacieszyć się szczurzym życiem.
sorry, ale dla mnie to po prostu chore. |
zgadzam się.
Anonymous - Pią Lut 26, 2010 23:08
Ktoś mi może napisać jakie korzyści będzie miało shsrp z przyjmowania terrarystów? W punktach najchętniej.
A tak na marginesie. Ciekawa jestem czy np. Stowarzyszeniu Pomocy Królikom też wmawialibyście, że warto się kontaktować dla obopólnej radości z terrarystami czy ludźmi hodującymi króliki na mięso czy futro.
Każda organizacja ma swój profil działalności. Nie łapię jak można tego nie rozumieć.
Oli - Pią Lut 26, 2010 23:08
Ren napisał/a: | Rozumiem, że to jest tak, że zbierze się np. 5-10 ludzi (niezrzeszonych oczywiście), pójdzie do jakiegoś związku/stowarzyszenia i powie: "słuchajcie, nie podoba nam się to i tamto" i ten związek/stowarzyszenia, powie: "Ojej, macie racje, zmieniamy"? o.O | Nie, bo ciągle nie pojmujesz, że tu nie chodzi o nieznane osoby, ale znanych ludzi chociażby z forum, czy tak jak ja - znasz mnie w realu, pomagam w wystawach, rozmawiam z hodowcami, a potem słyszę to co słyszę. I możecie sobie pisać co chcecie, al emnie te słowa wówczas bardzo zabolały i otworzyły mi oczy, że póki nie płacisz to choćbyś i góry przenosił to nie masz prawa się odezwać, a właściwie to nawet jak się odezwiesz to zostaniesz olany ciepłym moczem. Ren, czytaj proszę uważnie, bo już to kilka razy pisałam - chodzi o sympatyków, działaczy, ale nie związkowców.
|
|
|