To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Oduczanie złych nawyków, wychowywanie szczurów

Anonymous - Wto Sie 19, 2008 16:09

hehe no ja tez mam do blizszych kontaktow specjalny zestaw ubran :p tak wlasnie myslalam ze kreska nie rzadzi wiec nie ma prawa znaczyc :) za to stary na niego leje i to rowno zeby on nie mial swojego zapachu :P zawsze musze sie umyc i rece i wszystko hehe ale mam lekkie uczulenie jak duza ilosc moczu znajdzie sie na mojej skorze no ale kocham takim jakim jest :serducho:
Sorgen - Czw Wrz 04, 2008 23:09

Mam pytanie. Jakiś czas temu pojawiła się u mnie labowa młoda samiczka. Stado ją zaakceptowało cudownie. Tylko że mała mi "zepsuła" moją szczurzyce Pchełczaka. Pchełczak z uporem maniaka odgryza takie plastikowe zaciski którymi mam wszstko do klatki przymocowane. Wcześniej tego nie robiła zaczeła dopiero jak pojawiła się Skrętka :shock: Co dziwne Skrętka nie obgryza tych zacisków. O co chodzi i jak Pchełczaka tego oduczyć. Wiem że mogę koszyki, rury i hamaki na metalowych drutach wieszać ale wolę te zaciski.
wuwuna - Czw Wrz 04, 2008 23:14

Sorgen napisał/a:
Wcześniej tego nie robiła zaczeła dopiero jak pojawiła się Skrętka Co dziwne Skrętka nie obgryza tych zacisków
A ile czasu nowa lokatorka jest u Ciebie? A jaką pozycję w stadzie ma Pchełczak?
Ja myślę,że Pchełczak w ten sposób okazuje niechęć do nowej(np. strach)

Sorgen - Pią Wrz 05, 2008 11:36

Pchełczak jest alfą obecnie. Nie sądzę żeby nie lubiała nowej szczury, razem się bawią, śpią, jedzą. Nie mam pojęcia co jej odbiło, wszystkie koszyki odgryzione, rury, szmatki no wszystko :shock: Wygląda to tak jakby Skrętką ja "namówiła" do takiego działania :lol:
S - Pią Wrz 05, 2008 11:56

Wcale się bym nie zdziwiła, jeżeli Pchełczak zaczęła rozrabiać, bo będzie na nową. Przecież przed przybyciem Skrętki nikt nie rozrabiał. To nowa jest winna.
U mnie kiedyś Alma "wrabiała" Negrę w sikanie na półki.

NMR - Śro Paź 22, 2008 17:33

A jak karać, kiedy szurek sobie wszystko olewa? Nie pomaga ani:
- moczenie (szczurek dosłownie ociekający wodą łazi sobie w najlepsze i nawet nie staje żeby się umyć. Potrafi być karany w ten sposób i 5 razy co pol minuty, kompletnie nic sobie z tego nie robiac)
- dominowanie (popiszczy, wyrwie sie i j.w. - mozna to robic w nieskonczonosc, bo drugi szczurek tez go dominuje co jakis czas)
- potrząsanie szczurkiem, trzymając go za skórę na karku (zero wrażenia)
- podnoszenie glosu, klaskanie (wzdryga sie i za sekunde wraca do brojenia)
- rzucanie chusteczkami higienicznymi (j.w. - olewka)
- branie na rece i dawanie gdzie indziej (skutek - broi gdzie indziej)
- zamykanie w klatce (awantury i szarpanie kratkami, nawet przez pare godzin bez przerwy)

Dodam, że szczurek od ponad tygodnia z milego szczurka przeksztalcil sie w totalne ADHD, wskakuje i zeskakuje wszedzie (dlatego w tej chwili oba zamykane sa w klatce, a po nocnych wybrykach Ferciocha, wedruja na noc z klatka poza pokoj).

Czego chce oduczyć? Gryzienia kratek (i tak nie go nie wypuszczam jak gryzie, tylko jak jest cicho) oraz zeskakiwania i schodzenia na podlogę, wskakiwania na biurko - wszelkie bariery nie zdają egzaminu.

Bede baaaardzo wdzieczna za skuteczne rady.

Bema - Śro Paź 22, 2008 20:13

Moim zdaniem tych dwóch rzeczy nie oduczysz raczej...Ale to moje zdanie :)
NMR - Śro Paź 22, 2008 21:20

Bema napisał/a:
Moim zdaniem tych dwóch rzeczy nie oduczysz raczej...Ale to moje zdanie :)

:(
No, to klasyczny przypadek chyba - jedno szczurzę grzeczne, ciche i niekłopotliwe, a drugie tylko kombinuje, jak uprzykrzyć życie ;) A cierpią przez to oba. Albo korzysta jeden, a drugi się awanturuje w klatce - sama nie wiem, co jest lepszym wyjściem...

Layla - Śro Paź 22, 2008 21:45

NMR napisał/a:
moczenie


:shock: Chyba nie mówisz poważnie, możesz przeziębić szczura!

Anonymous - Śro Paź 22, 2008 21:50

NMR, chyba sobie złe zwierze wybrałaś na towarzysza. :? Twój szczur zachowuje się normalnie! To nie kot, nie będzie leżał plackiem na swoim posłaniu. :? I przestań go oblewać wodą na boga, bo się przeziębi. :roll:
NMR napisał/a:
Albo korzysta jeden, a drugi się awanturuje w klatce - sama nie wiem, co jest lepszym wyjściem...
co to znaczy awanturuje się? Poza tym jeśli mieszkają razem a ty wypuszczasz tylko "grzecznego", to faworyzujesz go, krzywdząc tamtego. Co to w ogóle za podejście jest, szcurów nie dzieli się na grzeczne i nie. Jeśli nie jesteś przygotowana na to, że będą niszczyły, biegały, skakały, bawiły się, eksplorowały, to przepraszam... po co kupowałaś szczury. Trzeba było psa albo kota kupić. :? :roll:
Bema - Śro Paź 22, 2008 21:55

No właśnie też mnie te kary trochę zadziwiły.....
A w ogóle pamiętacie, jaki miałam okropny problem z kupkaniem??? Już dawno o nim zapomniałam, na tyle, żeby zapomnieć o nim napisać :)

NMR - Czw Paź 23, 2008 07:21

Hmmm... Chyba przesadzacie.

Layla napisał/a:
Chyba nie mówisz poważnie, możesz przeziębić szczura!

Czy napisałam gdzieś, że wrzucam szczura do wiadra z zimną wodą i wystawiam go na przeciąg? :shock:

Viss napisał/a:
To nie kot, nie będzie leżał plackiem na swoim posłaniu.

Czy napisałam, że chcę, żeby cały dzień spał i leżał plackiem? Niech sobie biega, ile chce - tak jak dotychczas (zawsze miały otwartą cały dzień i noc klatkę) - po górze - łóżka, szafki, półki, biurko.

Viss napisał/a:
co to znaczy awanturuje się? Poza tym jeśli mieszkają razem a ty wypuszczasz tylko "grzecznego", to faworyzujesz go, krzywdząc tamtego.


Awanturuje się = biega nonstop, gryzie kratki i rozbija się w klatce. Przecież wtedy nie mogę bo wypuścić, bo sobie zapamięta, że to jest sposób :?
Ponoć te szczury jednak kojarzą fakty, to nie bezmyślne ameby. Dlatego chcę działać od razu jak występuje problem, a nie potem przez miesiące próbować je odzwyczaić.
Jasne, że faworyzuje grzecznego. Skoro zasługuje na nagrodę, to powinien ją dostać. Mam nagradzać za coś, co mi się nie podoba?

Zostawianie bobków i sikanie mi nie przeszkadza, bo to można zetrzeć. Ale niestety budowa pokoju, w którym mieszkamy sprawia trochę kłopotów. O ile szafkę, albo łóżko mogę odsunąć, żeby wyciągnąć szczurka, to meblościanki przykręconej do ściany już nie ruszę ( a szczurek może się za nią przecisnąć i utknąć, bo jest wąsko). Tak samo ścianki działowe są wypełnione jakąś włókniną i jest dosyć duża przerwa w dykcie na dole, że szczurek spokojnie może wejść do środka, a nie wiem, na co może się tam natknąć. Dlatego wolałabym, żeby jednak się tam nie pchały - a jak wiadomo, szczurki zawsze muszą wcisnąć swój nochal w interesujące miejsce.

Dlatego pytam o skuteczne sposoby - moje szczurki potrafią sobie przesunąć klatkę odpychając ją łapkami od ściany, wywalą każde prymitywne zablokowanie dziury, więc tego typu rzeczy nie zdają egzaminu.

Czy jednak ktoś ma pomysł, jak jeszcze można spróbować oduczyć Fercia (który próbuje schodzić na ziemię dopiero od tygodnia)?

Jak zasygnalizować po szczurzemu, że coś mi się nie podoba, jeżeli na niego powyższe sposoby nie działają?

Layla - Czw Paź 23, 2008 07:26

NMR napisał/a:
Awanturuje się = biega nonstop, gryzie kratki i rozbija się w klatce. Przecież wtedy nie mogę bo wypuścić, bo sobie zapamięta, że to jest sposób :?


To jest SZCZUR. 90% tych zwierząt to właśnie robi, moje też. Pokazują mi, że chcą wyjść pobiegać.
NMR napisał/a:
Jasne, że faworyzuje grzecznego


Okropny błąd. Ten rozrabiaka nie rozumie, że kolega dostaje nagrodę za grzeczność. Czuje się natomiast pominięty i może odgrywać się na koledze. Masz szczury - traktuj je RÓWNO. Ja mam super grzeczne szczurki, a także wredne, rozrabiające, niszczące kable, dewastujące klatkę. Wszystkie traktuję tak samo. To są zwierzęta, gryzonie. Będą rozrabiać, będą chciały podgryzać różne rzeczy. Zabezpiecz pokój, każdy można zabezpieczyć, uwierz. Też mam meblościankę, a w szparę wetknięte zgniecione plastikowe butelki, żeby szczury nie właziły.

NMR - Czw Paź 23, 2008 07:37

Dzięki, Layla. Czyli wiem, że jedna sprawa nie zda egzaminu, bo szczurek nie jest tak mądry. Na Algu się nie odgrywa - raczej jest na odwrót ;) . Zobaczymy dzisiaj, co da się zrobić w sprawie pokoju (na butelki nie wpadłam - blokowaliśmy kartonem, tekturą, deską, kamieniem).
Ale na razie, jak je wypuszczam, to Algo łazi sobie bez kontroli (i nie ma problemu - kiedyś łaziły tak oba), bo cały czas muszę patrzyć na Fercia i reagować jak widzę tylko ogonek ;) . A chyba nie robi tego specjalnie po to, żeby go brać na ręce, bo kontaktu mu nie brakuje.

Layla - Czw Paź 23, 2008 07:41

NMR, szczurki są różne, jeden mądrzejszy, inny mniej. Inteligencja szczura nie polega na tym, że zawsze zrobi tak jak Ty chcesz. Moje szczury doskonale wiedzą, że nie należy włazić do kuchni, mimo to próbują mnie przechytrzyć. Takie są, zawsze będą chciały postawić na swoim. Moje szczury reagują na słowo "nie wolno". Co nie znaczy, że zawsze się do tego stosują, to nie psy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group